Oczywiście nie poszły, a pojechały samochodem pierwsze trzy rowery do potrzebującej młodzieży w ramach akcji – „Rower dla Dzieciaka”, co zapowiadałem i o czym pisałem.
Dziękujemy ofiarodawcy trzech rowerów do przeglądu i remontu (jeden z nich pojechał) - panu Franciszkowi, no i Ekipie, która zajęła się wszystkim tym, co było związane z przygotowaniem i przekazaniem tych rowerów – Danielowi, Arturowi, księdzu Łukaszowi.
Niech im się dobrze jeździ!
To jest typowy przykład dla młodzieży...Jak jeden drugiemu może pomóc,sprawić radość.Tylko jak w nich to wzniecić? Nawet pomoc przy naprawie takich rowerów dużo by ich nauczyła
OdpowiedzUsuń