Zwyczajowa
nazwa tej zaborczej rośliny – dzikie wino – to fachowo – winobluszcz. Dlaczego
akurat tak i co z winem ta roślina ma wspólnego, to już nie będę się na ten
temat rozpisywał. Dzikie wino jest znaną rośliną i często spotykaną. Uroczo wygląda na elewacjach budynków, nie
niszcząc ich. Roczny przyrost to nawet 1 do 2 metrów, a więc roślina bardzo
wydajna. Jeśli nie kontrolowana, to, jak to można wyczytać w Internecie – „zadusi
wszystko, co napotka”.
Takim właśnie przykładem zaduszenia i zniszczenia, a
przy okazji uczynienia totalnego bałaganu, jest winobluszcz na fasadzie muru
przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie. Zupełnie nie
kontrolowany, zadusza posadzone tuje i cisy. W ogóle ściana tej zieleni
rozrosła się do takich rozmiarów, że trudno nawet nazwać to ozdobą. Pamiętam,
jak te tuje i cisy posadzono za czasów księdza wikarego Piotra Szpiłyka. Ksiądz
Piotr był też kapelanem Straży Pożarnej (tak kojarzę) i dlatego nie dziwiło mnie,
że kiedyś widziałem, jak podlewano te krzewy z wozu strażackiego.
Wybitnym przedstawicielem tego
gatunku jest zarosły mur na cmentarzu parafialnym przy cmentarnej kaplicy. Do
niedawna jeszcze okupował również dzwonnicę na tej kaplicy.
Takie dzikie wino można zobaczyć w
wielu miejscach w Bielawie. Zarosło płot Urzędu Miasta od strony ulicy
Żeromskiego, co ozdobą tego płotu nie jest, no i mieszkańcy nie widzą, co za
tym płotem się dzieje. Jak wiele spraw dotyczących UM rośnie niekontrolowany,
tworząc jeden wielki, zielony kłąb.
Dalej na Żeromskiego można go
spotkać na ścianie przy byłym cmentarzu ewangelickim. Ten winobluszcz schodzi
na dół, płożąc się na trawie i pokrzywach.
Można zapytać – po co ja o ty
wspominam? Otóż, piszę o tym jako o ciekawostce, a przy okazji sugerując, że
jeżeli coś się zaplanuje, to trzeba dalej kontrolować to, co się dzieje, tak,
aby to cieszyło oko, a nie było powodem mniemania, że zabrakło dobrej woli, aby
o tę zabójczą zieleninę zadbać.
Koza potrafi...kontrolować.Kudzu"rośnie sześć mil na minutę,"kozy planują i kontrolują:)
OdpowiedzUsuńwww.getyourgoatrentals.com/in-the-news.html
:)