Chyba żeśmy się trochę nie zrozumieli. To, że żywopłot gubi liście na zimę, to też zauważyłem, ale że jest odchylony od pionu jakieś 30 stopni, to raczej, jak na żywopłot, się nie zdarza. No i pieszy musi iść prawie po jezdni, a dwie osoby obok siebie to już się nie mieszczą. O to chodziło. Wrócę tam w maju, jak już żywopłot będzie miał liście.
No iii? Sąsiedzi się skarżą. Czy może chodzisz pan z kimś raz na jakieś 5 miesięcy po ulicy Miodowe. A nie zrozumieliśmy się z powodu braku opisu zdjęcia. Ja nie lubię się domyślać co autor miał na myśli. Proponuję iść ulica Wschodnia lub Staszica. Tylko tam jest inny problem. Chodniki są tak wąskie że lepiej chodzić ulica. Szkoda że tego się nie widzi.
Panie Bolek. Zimą żywopłot gubi listki i dlatego jest taki brzydki. Nie tylko na Miodowej. A nawiasem ruch na Miodowej aż strach się bać.
OdpowiedzUsuńChyba żeśmy się trochę nie zrozumieli. To, że żywopłot gubi liście na zimę, to też zauważyłem, ale że jest odchylony od pionu jakieś 30 stopni, to raczej, jak na żywopłot, się nie zdarza. No i pieszy musi iść prawie po jezdni, a dwie osoby obok siebie to już się nie mieszczą. O to chodziło. Wrócę tam w maju, jak już żywopłot będzie miał liście.
UsuńNo iii? Sąsiedzi się skarżą. Czy może chodzisz pan z kimś raz na jakieś 5 miesięcy po ulicy Miodowe. A nie zrozumieliśmy się z powodu braku opisu zdjęcia. Ja nie lubię się domyślać co autor miał na myśli. Proponuję iść ulica Wschodnia lub Staszica. Tylko tam jest inny problem. Chodniki są tak wąskie że lepiej chodzić ulica. Szkoda że tego się nie widzi.
Usuń