31 stycznia 2021

Najgrubsza książka


To niewątpliwie najbardziej okazała książka, a może nawet księga, w naszym księgozbiorze, liczącym już około 800 woluminów – „Święci na każdy dzień”. Wymiary: 21,5x28,5x7,0 waga 4 kg, 975 stron, wykonana na kredowym papierze i bogato ilustrowana. Oczywiście, najważniejsza jest treść. Autorzy książki na każdy dzień roku przygotowali skrócone życiorysy świętych Kościoła Katolickiego, a w niektórych przypadkach zupełnie wyczerpujące, bo zachowało się niewiele informacji.

            Ja czytam, choć nie co dzień, bo brakuje samodyscypliny i samozaparcia, ale w tym roku księga leży na widocznym miejscu i staram się do niej zaglądać. Może będzie tak leżała i kilka lat, zanim wszystko dokładnie przeczytam.

            Kiedy tak czyta się te dzieje świętych ludzi w określonych epokach, to niewątpliwie przychodzi refleksja o naszych czasach i naszej świętości. To, co jest w książce, jest niejako namacalne, bo załączone jest wiele fotografii i szkiców, dotyczących samych świętych i miejsc z nimi związanych. To po prostu jest i można zobaczyć, mimo różnych dziejowych zawieruch. Zadziwiające i godne naśladowania są świadectwa tych przedstawianych świętych, a często i ich ofiara z życia.

            Podczas codziennej lektury tej księgi, można wyobrazić sobie, jak to było na przestrzeni historii Kościoła od jego założenia przez Chrystusa, poprzez apostołów i pierwszych męczenników za wiarę. Można uzmysłowić sobie, gdzie my jesteśmy w Kościele i jaka jest nasza wiara.

            Kościołowi wróżono upadek już wiele razy, może najbardziej urzeczywistniało się to podczas Rewolucji Francuskiej, kiedy to w imię demokracji i rządów ludu, niszczono wszystko i wszystkich, co było związane z wiarą.

            Zachęcam do lektury życia świętych na przestrzeni wieków. Jeśli ktoś nie ma takich pozycji w domu, to w Internecie jest wszystko.




 

5 komentarzy:

  1. Ten też święty?

    https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26741841,ksiadz-przegania-sprzed-kosciola-wolontariuszke-wosp-wara.html#s=BoxMMtImg4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała prawda, o chrześcijańskim miłosierdziu i o pokorze. O poczuciu wszechwładzy i o zwyczajnym chamstwie.

      Usuń
  2. A pan bloger daje na orkiestrę? Skoro tak broni życia to na pewno pomocy dzieciom nie odmawia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak powinno być dosłownie w każdym kościele!

    https://www.fakt.pl/wydarzenia/elblag-ksiadz-przekazal-tace-na-wosp/7zqlt5l

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca propozycja. Mimo szerokiej treści z pewnością zachęci wielu czytelników do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.