Mam
na blogu zakładkę „Ciekawi ludzie”. Piszę tam o osobach, które swoim życiem,
postawą, zaznaczyły się również w naszej lokalnej społeczności. To osoby,
którym należy się cześć i szacunek, ale i takie, które zaistniały przez
konkretny czyn czy sytuację.
Pan Leszek Stróżyk należy do tej
pierwszej kategorii osób. To osoba znana przede wszystkim w związku z
wieloletnim zaangażowaniem w samorządzie bielawskim. Pan Leszek Stróżyk to
jedyny radny obecnej Rady Miejskiej Bielawy, który nie kandyduje na kolejną
kadencję, co podkreślił w swoim artykule w ostatnim numerze DDZ24.EU mój kolega
felietonista Adam Pajda. Pisze:
„Nie tylko dla mnie jest dużym zaskoczeniem brak na listach Leszka Stróżyka – doskonale znanego wszystkim mieszkańcom naszego miasta wieloletniego samorządowca. Od 24 lat obdarzany przez Bielawian zaufaniem. Otwarty na ludzkie sprawy, pełen zrozumienia, pomocny, pracowity, bezpośredni w kontaktach z ludźmi, organizacjami i stowarzyszeniami. Cieszący się wśród ludzi sympatią i autorytetem. Działacz społeczny głęboko zaangażowany w życie lokalnej społeczności Bielawy. Przewodniczący Rady Miejskiej Bielawy przez 10 lat.
(…) Uważam, że brak w Radzie
Miejskiej Bielawy radnego Leszka Stróżyka będzie dużą stratą dla bielawskiego
samorządu”
To tyle pan Adam Pajda.
Nie podejmę się przedstawienia całego dorobku pana Leszka Stróżyka jako samorządowca, ale liczę na to, że w wolnych chwilach napisze sam o tym wyczerpująco w obszernym opracowaniu do rocznika „Bibliotheca Bielaviana”, a może nawet powstanie tematyczna książka. Wiem, że potrafi to zrobić, a tym samym ubogacić jeszcze raz z perspektywy czasu ideę samorządu, przedstawiając ją oczyma samorządowca tak znaczącej rangi i z takim ogromnym stażem.
Znamy się z panem Leszkiem
Stróżykiem raczej ze strony oficjalnej. Niemniej jednak wspólne uczestnictwo w
uroczystych spotkaniach, jak i tych w bardziej kameralnym wymiarze w naszej
bibliotece i muzeum, są zawsze dla mnie miłym przeżyciem.
Dziękuję – Panie Leszku.
(zdjęcie
z Internetu)
Brak tej kandydatury to korzystny obrót spraw dla bielawskiego samorządu. Wyjątkowa wsza szachrajka niezdolna do merytorycznej pracy bez piastowania stanowiska. Fatalny mówca z trudem posługujący się poprawną polszczyzną. Pieniacz i rozbijacz Ponadpartyjnego Forum Samorządowego. Nigdy nie włączył się w jakąkolwiek nieodietowaną działalność społeczną.
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńDokładnie Co on takiego zrobił dla Bielawy że ma być nadal kandydatem dla miasta? Wielkie G
OdpowiedzUsuńDał się w... młodemu to tak skończył. Wykreślony z listy bo chciał być jedynką na liście a przecież powinien się ukryć w środku listy jak Dź... i inni:)
OdpowiedzUsuń