27 marca 2017

Gdzie jest Straż Miejska? Dzikie wysypisko śmieci.

Jakoś faktycznie tej Straży Miejskiej na mieście nie widać. Od pamiętnej, pierwszomarcowej sesji RM nie widziałem na mieście strażnika ani strażniczki, a sporo po mieście jeżdżę. Przepraszam, byłbym skłamał. Raz widziałem na Żeromskiego, skrzyżowanie z Przedwiośnia, jak strażnik zatrzymywał rano samochody, aby przepuścić dzieci do szkoły. Trafiłem akurat na moment, gdy zrobił straszny korek. Dzisiaj już był ten pan z tablicą i żadnego korka nie było. Co fachowiec, to fachowiec.
              I, skoro strażników nie widać, to i nie zauważą nawet dzikiego wysypiska śmieci na ulicy 1 Maja, a które ja wypatrzyłem, nawet nie bardzo się starając. Może się mylę, ale chyba 1. marca słyszałem, że w orbicie zainteresowania SM są również dzikie wysypiska śmieci, stąd i moja śmiałość, aby o tym napisać. Właściwie powinienem o tym napisać do Straży, ale, po pierwsze - tam mnie już nie lubią, nawet jako obywatela, a po drugie jestem przekonany, że nawet sam komendant Grzegorz Nowak bloga czyta i o tym z bloga się dowie. Prawdopodobnie nie zareaguje i tym wysypiskiem nie zainteresuje się, ale niech wtedy Bielawianie wiedzą, że Straż tego, powiedzmy, nie widzi i widzieć nie chce.
            Mógłbym już zakończyć i potraktować to jako ciekawe zajęcie poszukiwawcze dla Straży Miejskiej, ale tak sobie myślę, że same zdjęcia do zlokalizowania tego dzikiego wysypiska śmieci chyba naszej Straży nie wystarczą. Dlatego zlituję się i napiszę, gdzie to jest. Otóż jest to na ul. 1 Maja po prawej stronie „idąc” pieszym patrolem do ul. Ks. Romana Biskupa między ulicami Szpakową i Kruczą.
            Czy Straż Miejska podoła takiemu wyzwaniu i zareaguje? Sam jestem ciekaw.

            A przy okazji również jestem ciekaw, czy znajdzie się kandydat na burmistrza Bielawy w przyszłorocznych wyborach wiedząc, że nie będzie miał Straży Miejskiej, którą mieszkańcy odwołają w referendum? Burmistrz Łyżwa i burmistrz Runowicz już odpadają, bo 1 marca określili się jasno. Oj, może się zdarzyć tak, że nikt się nie zgłosi i pozostanie to piwo pić panu Piotrowi Końcowi. To by dopiero było! 




3 komentarze:

  1. Stawicki jakim Ty jesteś smutnym człowiekiem. Nie masz co w domu robić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Można by rzec zupełnie odwrotnie, wrażliwy na piękno, wrażliwy na losy mieszkańców Bielawy...po prostu porządny chłop... i zapewniam, że tacy ludzie mają co robić no i robią....

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.