Tym założeniem zwracam się do
naszych radnych Rady Miejskiej, żeby już na początku nie było wątpliwości, do
kogo piję. To założenie dotyczy również mnie, choć ja bez żadnych obciążeń
żadnymi układami mogę powiedzieć, że kocham burmistrza, choćby dlatego, że
kocham Bielawę.
Już od początku 2014 roku
przechodziłem szybki, życiowy kurs dotyczący samorządów. Spontaniczne kontakty
z obecnym radnym panem Rafałem Kuśmierkiem, pozwoliły mi na wejście w temat i
społeczne zaangażowanie w wybory. Choć miałem możliwość startu na radnego z
Komitetu Porozumienia dla Bielawy i Komitetu Patryka Hałaczkiewicza, nie
skorzystałem z tego, wyznaczając sobie jako jedyny cel zrzucenie z piedestału
burmistrza Ryszarda Dźwiniela i całego sprawdzonego zespołu. Daliśmy radę i dla
mnie było to również osobistą satysfakcją, gdy walczyłem nie tylko na blogu,
ale i na łamach Dzierżoniowskiego Tygodnika Powiatowego. Z tej walki wyszedłem
poobijany i odsądzony od czci i wiary. Zwłaszcza bolesne było to – od wiary. Ale
poznałem wielu wspaniałych ludzi. Doświadczałem spontanicznych spotkań na
mieście i w wirtualnej rzeczywistości, a podziękowania od pana Piotra Łyżwy,
dla którego poświeciłem niemało czasu i zdrowia, były dla mnie najbardziej
wartościową nagrodą.
Na stronach bloga walczyłem potem o
zmianę na stanowisku prezydenta Polski, zachęcając i namawiając do głosowania
na pana Andrzeja Dudę. Miałem rację. Okazało się, że byłem po stronie tych,
którzy takiej zmiany chcieli, o taką zmianę walczyli i takiej zmiany dokonali.
Potem – wybory do parlamentu. Jako
wnikliwemu obserwatorowi sytuacji politycznej w Polsce, człowiekowi o
sprecyzowanym poglądzie i światopoglądzie, pozostawało zawalczyć o przywództwo
Prawa i Sprawiedliwości. I znów wygrałem.
Przez okres tych trzech lat
istnienia w internetowej przestrzeni, doświadczyłem wiele sympatii. Nie sposób
zacytować wszystkich pochlebnych mi opinii.
Teraz, kiedy trudząc się z mozołem
nad przygotowaniem artykułów z bloga, mając na uwadze ewentualną zbiorczą publikację,
czytam niektóre artykuły i przeglądam komentarze. Sam sobie dziwię się, że
potrafiłem tak ładnie i rzeczowo pisać. Daje mi satysfakcję przyrównanie mnie
do niezapomnianego pana redaktora Piotra Laskowskiego, z którym nie zdążyłem
się spotkać, a któremu nigdy nie dorównam.
Przytoczę trzy z takich miłych dla
mnie opinii z 2015 roku:
Hej :) Na czym jak na czym,
ale na pisaniu to ja się znam :) Przeczytalem w zyciu setki, jak nie tysiace
blogow oraz ksiazek i muszę Ci powiedziec, ze masz naprawdę oryginalny styl :)
Lubię czytac Twoje wpisy i mozesz wiedziec już, ze masz od dzisiaj we mnie
stałego czytelnika :) Bede wracał tutaj regularnie, zeby sprawdzic czy nie
pojawił się nowy wpis ;)
Swietny pomysl na bloga,
naprawdę :) W koncu cos oryginalnego i naprawdę wartosciowego, a nie ten jak
zwykle, za przeproszeniem oczywiscie chłam, którym karmia nas duze portale
internetowe, czy nawet prasa, radio oraz telewizja. Pozdrawiam i z
niecierpliwoscia czekam na kolejny wpis :)
Anonimowy 27 maja 2015 11:04
Cieszy mnie zawsze gdy widzę ze statystyk
odwiedzin, że moją Witrynę MKD Poezje odwiedza Ktoś życzliwy, kto myśli
podobnie... tak - idąc śladem mojego wiersza "Wizja 2015"- trafiłem
na blog Pana Bolesława Stawickiego.
Chcę, Panie Bolesławie, pogratulować i podziękować Panu za pracę, wytrwałość i szacunek do Prawdy i wkład w utrwalaniu naszej Historii, przy zachowaniu rzetelnego obiektywizmu i tak rzadkiej dziś skromności...
Mam nadzieję że będę mógł kiedyś osobiście poznać Bielawę, jej Mieszkańców, a także Gospodarza, któremu dziękuję też za umieszczenie adresu do mojej Witryny w "Dobrych Stronach"...
Maciej Krzysztof Dąbrowski // MKD Poezje
P.S.... dołączam specjalne pozdrowienia dla p. Henryka, który jak widzę jest również moim Czytaczem :-)
Chcę, Panie Bolesławie, pogratulować i podziękować Panu za pracę, wytrwałość i szacunek do Prawdy i wkład w utrwalaniu naszej Historii, przy zachowaniu rzetelnego obiektywizmu i tak rzadkiej dziś skromności...
Mam nadzieję że będę mógł kiedyś osobiście poznać Bielawę, jej Mieszkańców, a także Gospodarza, któremu dziękuję też za umieszczenie adresu do mojej Witryny w "Dobrych Stronach"...
Maciej Krzysztof Dąbrowski // MKD Poezje
P.S.... dołączam specjalne pozdrowienia dla p. Henryka, który jak widzę jest również moim Czytaczem :-)
Mając
choćby powyższe na uwadze, oraz to, że blog stał się również forum odważnej
wymiany myśli i poglądów, mam śmiałość sądzić, że pisząc, mam rację –
przynajmniej w swoim mniemaniu. I tu wracam do sprawy meritum i kontynuując
przesłanie zwracam się do radnych:
Szanowni Radni miasta Bielawy! Jeżeli
kochacie swojego burmistrza, zagłosujcie za odwołaniem Straży Miejskiej!
Nie mam zamiaru kolejny raz
udowadniać, że likwidacja Straży Miejskiej jest posunięciem korzystnym dla
Bielawy, bo to jest oczywiste, ale kolejny raz zwrócę uwagę na konieczność
poważnego liczenia się z opinią publiczną, na poważne traktowanie mieszkańców i
wyrażanego przez nich zdania. Mamy przykłady przegranej i bijącej się w piersi
Platformy Obywatelskiej: – Nie słuchaliśmy ludzi! Mamy przykład byłego
prezydenta Bronisława Komorowskiego, kiedy w nocy z poniedziałku na niedzielę
przygotowana została ustawa o referendum w sprawie JOWów: - Trzeba słuchać
ludzi!
I Wy, Radni, miejcie tego świadomość, że
występując przeciwko mieszkańcom, nie licząc się z ich głosem i opinią
przestajecie być naszymi reprezentantami, a stajecie się pantoflarzami
burmistrza Piotra Łyżwy. Warto to sobie przemyśleć i wyciągnąć wnioski. I Wy, którzy zagłosujecie za pozostawieniem
Straży, nie róbcie już więcej żadnych spotkań z mieszkańcami, nie róbcie
konsultacji, nie udawajcie, że liczycie się z naszą opinią, nie ośmieszajcie
się, a przy najbliższych wyborach nie pchajcie się do zaszczytnej funkcji
radnego, nie liczcie na nas, bo wiemy, że chodzić będzie Wam tylko o Wasze
interesy, nie nasze, nie Bielawy.
Burmistrz Łyżwa ma wyjątkową okazję, aby
pokazać, że liczy się ze zdaniem Bielawian. Obiecywał to zresztą publicznie w
listopadzie przy figurze Matki Boskiej Fatimskiej na Placu Wolności. I podobnie
jak anonimowy Komentator, byłby zadowolony, gdyby radni Straż odwołali. Zrzuciłby
z siebie te krępujące więzy i z podniesionym czołem kroczył dumnie do końca
kadencji, śmiało patrząc ludziom w oczy
Anonimowy 7 lutego 2017 17:49
SM w Bielawie nie jest niezbędna.
Stroi się "w buty" Policji ale oprócz dobrego wrażenia nic pożytecznego dla Miasta nie robi i nie robiła. Nawet prostego mandatu za np. złe parkowanie czy temu podobne wykroczenia nie potrafią wyegzekwować, chociaż nieraz aż się o taką reakcję prosi - odwracają głowę w drugą stronę, a ileż by dodatkowej kasy z tego i podobnych tytułów wpłynęłoby do Miasta ? Podobnie z pijaczkami i bezdomnymi koczującymi przy sklepach lub na większości bielawskich ulicach. Poza tym kuriozum jest to, że pracują tylko w dzień - w nocy, gdy przydaliby się najbardziej śpią. Wszyscy wiemy, że od spraw poważnych jest Policja. To po co nam SM ? Do spraw niepoważnych ? Popieram Pana p. Bolesławie w tej kwestii. A jak zagłosują Radni, domyślamy się.
PS.
Wydaje mi się, że gdyby SM odwołano to Burmistrz pewnie byłby w duchu zadowolony.
Pozdrawiam-
Stroi się "w buty" Policji ale oprócz dobrego wrażenia nic pożytecznego dla Miasta nie robi i nie robiła. Nawet prostego mandatu za np. złe parkowanie czy temu podobne wykroczenia nie potrafią wyegzekwować, chociaż nieraz aż się o taką reakcję prosi - odwracają głowę w drugą stronę, a ileż by dodatkowej kasy z tego i podobnych tytułów wpłynęłoby do Miasta ? Podobnie z pijaczkami i bezdomnymi koczującymi przy sklepach lub na większości bielawskich ulicach. Poza tym kuriozum jest to, że pracują tylko w dzień - w nocy, gdy przydaliby się najbardziej śpią. Wszyscy wiemy, że od spraw poważnych jest Policja. To po co nam SM ? Do spraw niepoważnych ? Popieram Pana p. Bolesławie w tej kwestii. A jak zagłosują Radni, domyślamy się.
PS.
Wydaje mi się, że gdyby SM odwołano to Burmistrz pewnie byłby w duchu zadowolony.
Pozdrawiam-
I ja też tak myślę.
Co stanie się na sesji?
„Spisane będą czyny i rozmowy”.
Przez okno-świt się różowi
OdpowiedzUsuńi nowych marzeń splot
zza okna widać...marzą...
Człowiek marzy...
...i kot...
...bo każde świata zwierzę
prawo do marzeń ma...
Nie marzysz...?Nie uwierzę...
I kot to wie,
i ja...
wierszemkd.com
Panie Bolesławie!Nie marzyć!Jet okazja wypromować Bielawę!A może już coś w tym kierunku robicie?W Stowarzyszeniu Sowiogórskim została tylko Bielawa,Dzierżoniów i Stoszowice.Pozostali wycofali się rakiem.
Chodzi mi o XXXVI Bieg Gwarków.To szansa dla Bielawy-zimą,tak jak zalew latem.
bieggwarków.pl
Spotykamy się 19 lutego br.na Przeł.Jugowskiej!!
Pozdrawiam:)
Panie Henryku! To wyjątkowa okazja, aby skorzystać z zaproszenia i wreszcie spotkać się z Panem. Tylko jak ja Pana rozpoznam?
UsuńJeśli pogoda dopisze nie będzie gdzie zaparkować rzęcha.
UsuńJa będę na"boazerii",młodzież towarzysząca na deskach...
www.youtube.com/watch?v=?v=HGjky5U64LM
No tym razem nam się nie udało. ja musiałem iść na urodzinowy obiad, ale sprawa jest otwarta. Czekam na następną okazję i niekoniecznie związaną z masówką.
UsuńJeśli zrzuciłeś Burmistrza wraz ze sprawdzonym zespołem to teraz mam do ciebie prośbę. POZYSKUJ Z UE KASĘ DLA BIELAWY, TYLKO NIE Z BANKU, PONIEWAŻ TAM TEŻ MOŻNA POZYSKAĆ.
OdpowiedzUsuńCo za bełkot ?! Anonim 22;13 nie rozumie o czym pisze. Samozaoranie.
Usuń