Zadaję sobie pytanie. Czy znamy
swoich radnych? Radnych, których przecież w sposób odpowiedzialny i wolny
wybieraliśmy na jesieni 2014 roku do Rady Miejskiej i którzy nas wszystkich
reprezentują? Takim sprawdzianem będzie już wkrótce głosowanie w sprawie
likwidacji Straży Miejskiej w Bielawie. Ktoś może powiedzieć: „- Ja na tego
radnego, czy tą radną nie głosowałem i nawet nie znam, a poza tym, co mnie
obchodzi jakieś tam głosowanie”. Oczywiście, rozumiem, przecież są mieszkańcy,
którzy nie angażują się w te strategiczne gry, jakie mają miejsce i u nas w
mieście.
Mimo to, mając na uwadze tych
pozostałych, a w szczególności tych z Mieszkańców, którzy w ankiecie wypowiedzieli
się za likwidacją Straży Miejskiej, spróbuję zgadnąć, jak na sesji zachowają
się poszczególni radni. Czy będą mieli na uwadze to, że ponad 1200 osób
wypowiedziało się przeciwko dalszemu utrzymywaniu bezproduktywnej Straży
Miejskiej w naszym biednym, zadłużonym do granic nieprzyzwoitości mieście? Czy
radni będą mieli na uwadze to, że te 1200 osób, to nie jest ostateczność i
można było zebrać nawet 10000 podpisów, gdyby dalej akcję prowadzić? Czy radni i burmistrz Piotr Łyżwa, zdają
sobie sprawę z tego, jak zostali ocenieni przez ówczesne władze i burmistrza
Ryszarda Dźwiniela ci, którzy w 2012 roku w spontanicznej akcji referendalnej
próbowali burmistrza odwołać? Czy dla radnych, wreszcie, ważni są mieszkańcy i
miasto, czy tylko kieruje nimi strach o utratę stanowiska, jakie piastują z
ramienia Urzędu Miasta i inne różne powiązania bezpośrednie i pośrednie?
Nie będę pisał, wg mnie, dlaczego każdy z
niżej przedstawionych radnych, będzie głosował tak czy inaczej, choć taki
zamiar miałem, bo przypuszczam. W niektórych przypadkach będę strzelał, bo na tyle ludzi nie
znam, aby przypuszczać, jak się zachowają. Tych, którzy wstrzymają się od
głosu, albo na głosowanie nie przyjdą, traktuję na równi z tymi, którzy oddadzą głos
zgodnie z oczekiwaniami burmistrza. A jakie jest to oczekiwanie i jak zostali
potraktowani organizatorzy przez burmistrza i jego pretorian z Rady, to już
przecież wiemy, bo oświadczenie było.
Całe to głosowanie widzę jednak
czarno, jak i najbliższe lata dryfującej w nicość Bielawy po takim głosowaniu. I
po takim głosowaniu chce się stwierdzić: - To nie tak miało być Panie
Burmistrzu! To nie o taką Bielawę walczyliśmy ofiarnie przez długie miesiące 2014
roku. Potwierdzimy to już dosadnie wkrótce – przy najbliższych wyborach
samorządowych.
A Wam „stroiciele” i „obłudny
klanie” dedykuję zakończenie wiersza „Pro memoriam”, naszego wybitnego,
bielawskiego poety, Stanisława Wojnara:
Lecz
pamiętajcie wy „stroiciele”,
Naród,
choć biedny, moc ma ogromną!
Kiedyś
ktoś stanie na jego czele
I
wam wystawi „cenzurkę skromną”…
Historia
wiele zna takich przemian,
Że
oszukani nagle się budzą,
I
rozdeptując ów „obłudny klan”.
Powiew
godności znów dają ludziom!!!
Krzysztof
Molasy – przeciw odwołaniu
Zbigniew Dragan – przeciw odwołaniu
Rafał Kuśmierek – przeciw odwołaniu
Włodzimierz Paluch – przeciw odwołaniu
Grzegorz Raganowicz – przeciw odwołaniu
Tomasz Tkacz – przeciw odwołaniu
Zbigniew Dragan – przeciw odwołaniu
Rafał Kuśmierek – przeciw odwołaniu
Włodzimierz Paluch – przeciw odwołaniu
Grzegorz Raganowicz – przeciw odwołaniu
Tomasz Tkacz – przeciw odwołaniu
Marta
Masyk – nie ma zdania
Andrzej Owczarek - nie ma zdania
Norbert Warchoł – nie ma zdania
Józef Gajda – nie ma zdania
Andrzej Owczarek - nie ma zdania
Norbert Warchoł – nie ma zdania
Józef Gajda – nie ma zdania
Marek
Pyziak – nie ma zdania
Stanisław Janczak - nie ma zdania
Stanisław Janczak - nie ma zdania
Tomasz Wojciechowski – przeciw odwołaniu
Adam Pajda – przeciw odwołaniu
Leszek Stróżyk – za odwołaniem
Tomasz Jazowski – przeciw odwołaniu
Władysław
Kroczak – przeciw odwołaniu
Kamil
Wojciechowski – przeciw odwołaniu
Kazimierz Rachowiecki – przeciw odwołaniu
Krzysztof Możejko – za odwołaniem
Kazimierz Rachowiecki – przeciw odwołaniu
Krzysztof Możejko – za odwołaniem
Ależ te głosowanie nie daje ci spokoju. Daj se spokój i pisz o wysokiej trawce i wodzie na ulicy, a za rok kiedy będziesz radnym, o ile ciebie ktoś wybierze, zbierz 20000 podpisów i likwiduj i rozwiązuj i usuwaj.....
OdpowiedzUsuńnależało się tego spodziewać;układziki rodzinne?
OdpowiedzUsuńczy pieniadze ktera miasto dostaje na utrzymanie strazy miejsckiej z Warszawy wroca do Bielawy w postaci etetow w policji? Panie Bolku :), czy nie bedzie tak ze kwota x jaka jest przeznaczona na straz wiejska poprostu zostanie przeznaczona dla jakiegos innego miasta?
OdpowiedzUsuńStraż Miejska utrzymywana jest z budżetu Urzędu Miasta. To są pieniądze naszej gminy. To są pieniądze, które burmistrz wraz z Radą Miejską lekką ręką przeznaczył na Straż, która w Bielawie nie jest potrzebna.
UsuńBolek ta żółć ktora z Ciebie płynie to zatrula by setki ludzi. Prawdziwy katolik który nie liczy sie z tym ze ci strażnicy też mają rodziny rachunki do opłacenia ale co tam do kościoła zapieprzasz do pierwszej ławki a tu nóż w plecy Prawdziwy katolik.
OdpowiedzUsuńGrzesiek, już pisałem nie raz, daj sobie na spocznij!
UsuńCo za bzdury... akurat komendant, jego zastępca i jeszcze jeden strażnik to już emeryci. Więc z głodu nie zdechną... na policyjnych emeryturach. A co mnie obchodzi, że ktoś nie będzie miał pracy. To niech sobie inna znajdzie. A jak ci strażnicy są tacy super to niech do policji idą, tam są przyjęcia non stop!!!
UsuńJeśli ci szkoda pieniędzy gminy to sie wyprowadź do Wrocławia i powiedz im że nie będziesz płacił na straż. Mało tego tam też nie będziesz musiał płacić na tace.
OdpowiedzUsuńSM w Bielawie nie jest niezbędna.
OdpowiedzUsuńStroi się "w buty" Policji ale oprócz dobrego wrażenia nic pożytecznego dla Miasta nie robi i nie robiła. Nawet prostego mandatu za np. złe parkowanie czy temu podobne wykroczenia nie potrafią wyegzekwować, chociaż nieraz aż się o taką reakcję prosi - odwracają głowę w drugą stronę, a ileż by dodatkowej kasy z tego i podobnych tytułów wpłynęłoby do Miasta ? Podobnie z pijaczkami i bezdomnymi koczującymi przy sklepach lub na większości bielawskich ulicach. Poza tym kuriozum jest to, że pracują tylko w dzień - w nocy, gdy przydaliby się najbardziej śpią. Wszyscy wiemy, że od spraw poważnych jest Policja. To po co nam SM ? Do spraw niepoważnych ? Popieram Pana p. Bolesławie w tej kwestii. A jak zagłosują Radni, domyślamy się.
PS.
Wydaje mi się, że gdyby SM odwołano to Burmistrz pewnie byłby w duchu zadowolony.
Pozdrawiam-