11 lutego 2016

Rondo Marty

     
     Kiedy przeczytałem informację na stronie internetowej Urzędu Miasta odnośnie zgłaszania nazwy nowego ronda powstałego na skrzyżowaniu ulic: 1 Maja i Zygmunta Berlinga, pomyślałem o włączeniu się w tę akcję. Tylko, że często jest tak, że jak ma się z zasady dużo do powiedzenia, to gdy wreszcie jest możliwość coś powiedzieć – powiedzieć nie ma co.

Burmistrz Miasta Bielawa zaprasza mieszkańców do udziału w konkursie na nazwę dla nowo wybudowanego ronda na skrzyżowaniu ulic Berlinga i 1 Maja. Nazwa tego miejsca może nawiązywać do historii czy kultury lub kojarzyć się z zasłużonymi dla miasta postaciami. 

            Zastanawiałem się, jak nazwać to rondo, nie patrząc na nagrodę w postaci zestawu gadżetów promocyjnych, aby jednoznacznie kojarzyła się z tym miejscem i była jak najbardziej trafna. Już sobie wyobrażam te proponowane infantylne, cukierkowe i groteskowe nazwy, z których niewątpliwie na pierwsze miejsce wybije się „Rondo Bankowe”. Jeśli nie będzie obowiązywać kolejność zgłoszenia, tych gadżetów za „Rondo Bankowe” trzeba będzie trochę wydać.
            Co do zasłużonych dla miasta postaci – to takich wszak nie brakuje, a i uzasadnienie znajdzie się mocne. Mając na uwadze bezstronność naszych radnych, każda zasłużona postać ma szansę na rondo.
            - Burmistrz Ryszard Dźwiniel – to on przecież zainicjował budowę tego ronda i załatwił kasę. Jak do tej pory, był najdłużej urzędującym burmistrzem popieranym przez szesnaście lat przez większość mieszkańców Bielawy.
            - Burmistrz Emilian Kupiec – pierwszy burmistrz Bielawy w prawdziwie wolnej Polsce i drugiego takiego już nie będzie, a poza tym prawy człowiek, Honorowy Obywatel Bielawy i wszystkim znany w mieście i wielu znaczącym poza jej granicami.
            - ks. prałat, dziekan, kanclerz dr Stanisław Chomiak – najdłużej urzędujący proboszcz w bielawskich parafiach – już siedemnaście lat i ciągle patrzący w przyszłość przez pespektywę Bielawy, z którą jest autentycznie, emocjonalnie związany.
To, co do żyjących. Jeśli brać pod uwagę zmarłych – to niewątpliwie:
            - ks. prałat Rudolf Suski, który w pamięci bielawian, jako kapłan i człowiek, zapisał się złotymi zgłoskami.
            Można rondo nazwać:
            - Nowe
            - Następne
            - Piąte
            - Zgody Narodowej
            - Bankowe itd.
            Przed „Bankowym” bym jednak przestrzegał, bo bank dzisiaj jest, a jutro może go nie być. Mieliśmy ulicę  Dubois w Bielawie, przy której był bank; ulicę Dubois przechrzczono na Bankową i bank przeniesiono. Mamy więc ulicę bankową bez banku i Rondo Bankowe może być po jakimś czasie bez banku.

            Mając na uwadze furtkę, jaką burmistrz zostawił w tekście dotyczącym propozycji nazwy nowego ronda w postaci zwrotu: może nawiązywać, co znaczy – nie musi nawiązywać, chciałbym zaproponować nazwę: RONDO MARTY.
            Zaraz wszystko wytłumaczę.
            Otóż mieszkałem przy tym skrzyżowaniu w najbliższym bloku – os. XXV-lecia PRL pod dwójką na drugim piętrze przez dwanaście lat aż do 1988 roku. To skrzyżowanie było nieodłącznym, stałym elementem mojego życia. Z okien widziałem różne sytuacje i wypadki, których do końca, mimo rozbudowania skrzyżowania i zainstalowania świateł – nie wyeliminowano. Byłem świadkiem wypadku sąsiadki, młodej dziewczyny na motocyklu z chłopakiem i wielu innych. Jednak niewątpliwie najtragiczniejszym w skutkach był wypadek na tym skrzyżowaniu, w którym zginęła dziewczynka, przygotowująca się do I-szej Komunii św., która z osiedla XXV-lecia PRL szła na próbę do kościoła. Miała właśnie na imię Marta. To był jedyny tak drastyczny w skutkach wypadek na tym skrzyżowaniu, a zdarzenie miało miejsce, jak sobie przypominam, na początku lat osiemdziesiątych.
            Po tym wypadku od razu zainstalowano łańcuchy, ograniczające dostęp na skrzyżowanie poza pasami.
            I właśnie chciałbym, żeby tym imieniem, samym imieniem, nazwą tego ronda w jakiś sposób uczcić wszystkie bielawskie dzieci, które zginęły i ucierpiały w jakiś sposób w wypadkach komunikacyjnych. To imię, imię Marty, niech będzie symbolem troski i odpowiedzialności za nasze dzieci, często bezbronne na jezdni.
            Tak sobie myślę; czy naprawdę, aby kogoś uhonorować, musi to być ktoś sławny, ważny i szanowany? Przykład Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie zaświadcza o tym, że nie musi. Zupełnie nieznany żołnierz, jest najbardziej znanym Żołnierzem w całym kraju. Zróbmy to samo z naszymi pokrzywdzonymi, bezimiennymi dziećmi, których Imieniem jest - MARTA.
           

            

9 komentarzy:

  1. Podpisuje się dwoma rękoma za Pana pomysłem.Naszym Bielawskim dzieciaczkom które w tak tragiczny sposób odeszły przedwcześnie też się należy pamięć !!!A rondo Marta brzmi ładnie i ma już historie.Jestem z rodziną na TAK dla ronda MARTA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba Masykowa zaczęła panu płacić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co Anonim pisze, jest po prostu głupie, a komentarz świadczy o braku empatii.

      Usuń
  3. Na filmie kierowca zaczyna jazdę na rondzie im"Żołnierzy Wyklętych"w Ludwikowicach Kł.Film kończy się na rodzie im."Anny German".
    W 2.07 minucie kierowca dojeżdża do skrzyżowania na którym doszło we wtorek
    (9 lutego)do tragicznego wypadku.Ofiara przechodząca przez przejście dla pieszych,przeleciała w powietrzu przez całe skrzyżowanie.Kierowca Renówki,
    twierdzi,że nie widział przechodzącego przez przejście,a kierowca mojego auta widział przechodzącego pieszego przez przejście dla pieszych.Mojego samochodu na fotografiach nie widać,w lokalnej prasie jest widoczny.Ofiara wypadku miała bardzo poważną ranę głowy.
    Rzeczywiście to cud,że żyje.
    www.youtube.com/watch?v=zD3__B-5p5g
    nowaruda24.pl/438231095/tragedia-na-obwodnicy

    Uwaga na przejściach dla pieszych!!!!!!
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to prawda. To skrzyżowanie było zawsze niebezpieczne i dopiera tragiczny wypadek, w którym zginęła dziewczynka obudził decydentów ówczesnych i zaczęli poprawiać bezpieczeństwo w tamtym miejscu. Łańcuchy, sygnalizacja świetlna nie dostatecznie zapewniały bezpieczeństwo pieszym i zmotoryzowanym. Rondo wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Jestem za rondem "Marta".

    OdpowiedzUsuń
  5. Otwarcie popieram nazwę "Marta" - od razu zbiera się ciekawostka, dlaczego taka nazwa, więc dla wyjaśnienia postawiłbym tabliczkę informacyjną. Jak wyżej przytoczony tekst.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak tylko w tej sytuacji będzie sie kojarzyło z Masyk proponuję nazywanie rond kolorami

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory też się mogą kojarzyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sąsiedztwo Parafii nasuwa nazwę - Rondo Komitetów Obywatelskich! Myślę, że czas uhonorowćtych ludzi!

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.