8 listopada 2015

Rozkopana Bielawa

Rozkopali nam Bielawę, ale, żeby zaspokoić zachcianki mieszkańców naszego miasta to inaczej się nie da. Żeby coś na starym powstało nowe, to stare trzeba zburzyć. Myślę, że jednak nikt za bardzo pretensji nie ma za taki stan rzeczy, bo zwolennicy poprzedniego burmistrza cieszą się, że obecny burmistrz kontynuuje dzieło zaczęte w poprzedniej kadencji samorządu, a zwolennicy nowego burmistrza też się cieszą, że nowe władze samorządowe nie zmarnowały myśli twórczej i załatwionego wkładu finansowego w te inwestycje poprzedniej ekipy. I takim to sposobem wszyscy są kontenci łącznie z malkontentami.

Robi się dalej Sobieskiego. Niektórzy mieszkańcy i ich goście już mogą korzystać z wykonanych parkingów, a nowe ciągle się tworzą. Sprzyjająca tym pracom pogoda daje szansę na spokojne ich kontynuowanie 







1 Maja robią na potęgę. Oczywiście, największym zainteresowaniem cieszy się rondo przy banku. Już mamy nawet jego zarys i pilnie trzeba zakręcić się za nazwą. Nie chciałbym jednak, żeby ten „konkurs” odbywał się li tylko przez Internet, bo nie wszyscy Internet kumają, a liczyć trzeba się z każdą opinią. Tak się stało z siłownią z funduszu obywatelskiego, gdzie wygrało lobby wuefistów jak swego rodzaju mafia. No i zapraszam już naszych seniorów, zwłaszcza tych po osiemdziesiątce, na tę wyczynową, specjalistyczną siłownię przy Przodowników Pracy Socjalistycznej.





W dalszym ciągu 1 Maja mamy rozkopy przy liceum. Tam też wszystko rwą i zakładają od nowa.




I dalej, tuż przy obwodnicy, też dzieją się dobre rzeczy w tym ulubione przeze mnie parkingi i ścieżka rowerowa, która połączy obwodnicę z liceum.


Jak już wspomniałem liceum, to nie wypada nie wspomnieć, że i tam robią remonty na wielką skalę, tworząc od nowa wybieg ze szkoły. Może jakieś boisko, może tor przeszkód, a może i ścieżka spacerowa, która po intensywnym siedzeniu przez 45 minut na krześle za stolikiem (gdzie te romantyczne szkolne ławki i ławy. I już się nie powie – kolega ze szkolnej ławy, raczej – ze szkolnego stolika, ale to już nie to samo.), na pewno miałaby wzięcie.


No i dalej Westerplatte – chodniki, krawężniki, dojazdy – i tak aż do końca prac.






3 komentarze:

  1. Panie Bolesławie, nie wierze, że Pan zapomniał iż projekt poprzedniego I Budowniczego z powodu 150% niedoszacowania został zmieniony i na nowo ubiegano się o środki. Więc proszę nie podlizywać się Zgranemu Zespołowi z tą kontynuacją

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to prawda. Ponad połowa głosujących mieszkańców Bielawy nie doceniła wysiłków Sprawdzonego Zespołu w zabieganiu o środki na te inwestycje, które miały być realizowane, jak to wyraził się burmistrz Dźwiniel w wywiadzie (dla chyba Doby) w roku dwapiętnaście i stąd ze Sprawdzonego Zespołu pozostał Zgrany Zespół. Jednak jestem przekonany co do tego, że na zaplanowane inwestycje Sprawdzony Zespół nie ubiegałby się o nowe środki, a po prostu dalej zadłużał Bielawę w banku, bo podobno są jeszcze jakieś rezerwy do zadłużania. Swoją drogą nie mogę doczekać się inwestycji w Bielawie z zamysłu nowych władz, ze zdobyciem na te inwestycje środków i tejże inwestycji realizację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy powstające rondo musi się jakoś nazywać? Zawsze nazwa rzeczy martwych po jakimś czasie jest powodem do nieporozumień między mieszkańcami. A już jeżeli koniecznie musi się nazywać to niech to będzie nazwa uniwersalna nie hołdująca nikomu z ludzi czy opcji politycznych.Tak jak nazwy ulic: Truskawkowa, Wierzbowa, Łabędzia......nikogo nie drażnią chociaż już dawno nie ma tam truskawek, wierzb czy łabędzi.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.