14 listopada 2015

Pobożny sejm

Właściwie, to wobec ostatnich wydarzeń w Paryżu, niczego sensownego nie da się napisać, a przynajmniej nie w takim stylu, jaki prezentowałem. Tragedia, która na pewno pociągnie za sobą następne dramatyczne wydarzenia, tak naprawdę uzmysławia nam, że nie jesteśmy bezpieczni w żadnym zakątku świata. Trudno żyć z bojaźnią w świecie, w którym każdy sąsiad jest potencjalnym terrorystą i co druga napotkana na ulicy osoba to policjant w mundurze lub w cywilu – a to wszystko ku temu zmierza. Choć poczucie śmierci nie jest czymś wyjątkowym, skoro jest doświadczeniem nieuniknionym, to jednak sposób odejścia z tego świata, jaki fundują nam islamscy fundamentaliści, powołując się na prawdziwego Boga, nie jest do zaakceptowania.

 Przyłączam się do wyrazów solidarności z pokrzywdzonymi i ich rodzinami, jak również z tymi wszystkimi, którzy walczą wszelkimi sposobami o utrzymanie prawdziwego pokoju na świecie. W pełni popieram ministra Grzegorza Schetynę w jego publicznej wypowiedzi, że wszyscy jesteśmy Francuzami. Ta wypowiedź ma podwójne znaczenie; z jednej strony solidarnościowe z narodem francuskim, a z drugiej strony uzmysławia nam, że dzisiaj Paryż, a jutro może być to Moskwa czy Warszawa.
Ten atak terrorystów, to, jak zostało powiedziane – za interwencję w Syrii na Państwo Islamskie, państwo, które samo siebie powołało do istnienia i nie ma szans na zaakceptowanie w cywilizowanym świecie. To „państwo” postanowiło również zniszczyć cywilizację europejską, poprzez akty terroru, narzucanie Europie swojej religii i swoich obyczajów. I wydawałoby się, że Europa, ze swoją demokracją, otwartością na wszystko i na wszystkich, Europa, która odeszła od cywilizacji chrześcijańskiej, na własne życzenie dąży do unicestwienia.
A może jednak nadejdzie jakieś opamiętanie? Może Europa zastanowi się, czy aby na pewno kroczy dobrą drogą ku przyszłości i jako cel, jaką świetlaną przyszłość sobie wyznacza?
Zaatakowany Paryż powiedział, że na atak odpowie.

U nas w Polsce diametralnie zmieniła się scena polityczna. Pełną odpowiedzialność za kraj i jej obywateli wzięła na siebie partia Jarosława Kaczyńskiego Prawo i Sprawiedliwość. I jak się okazuje wszyscy posłowie zjednoczonej prawicy są bardzo pobożni, na co wskazuje ślubowanie. W ogóle cały sejm jest bardzo religijny, a gotowość do tego, aby Bóg pomagał posłom deklaruje 94,13% reprezentantów narodu. Może to tylko tak się mówi, bo może taka moda albo tak wypada? Czas pokaże, jak ci pobożni posłowie ładnie będą rączki podnosić przy głosowaniach przeciwko podstawowym zasadom wiary, zawartym w Dekalogu. A na pewno wróci temat aborcji, eutanazji, związków partnerskich, in vitro, bo tak każe urzędnik w Brukseli. I bardzo mnie to martwi, że wielu z tych pobożnych posłów zachowa się podobnie jak ci bardzo wierzący fundamentaliści islamscy w Paryżu.

Poniżej tekst z internetowego wydania „Gazety Wyborczej”. Załączone zdjęcie - z Internetu – PAP.

Za nami pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji. Posłowie złożyli ślubowanie. Ilu spośród nich nie zdecydowało się wypowiedzieć słów "Tak mi dopomóż Bóg"? Podliczyła to "Gazeta Wyborcza".
Ślubowanie to nie tylko formalność. Odmowa jego złożenia oznacza dla posła zrzeczenie się - zdobytego w wyborach parlamentarnych - mandatu. Tekst ślubowania odczytuje senior lub marszałek. W odpowiedzi poseł wypowiada następujące słowa: "Ślubuję" lub "Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg". Wśród nowych parlamentarzystów 27 zdecydowała się nie odwoływać do Boga - byli to politycy Nowoczesnej Ryszarda Petru, Platformy Obywatelskiej, Kukiz'15 oraz jedna posłanka PSL.

Kim są ci posłowie? Jak podaje "Gazeta Wyborcza", najwięcej w tej grupie znalazło się posłów Nowoczesnej: Joanna Augustynowska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Marta Golbik, Paulina Hennig-Kloska, Ewa Lieder, Katarzyna Lubnauer, Krzysztof Mieszkowski, Monika Rosa, Marek Ruciński, Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt, Michał Stasiński, Adam Szłapka.
Na drugim miejscu Platforma Obywatelska: Bartosz Arłukowicz, Małgorzata Chmiel, Tomasz Cimoszewicz, Artur Dunin, Joanna Kluzik-Rostkowska, Joanna Mucha, Killion Munyama, Arkadiusz Myrcha, Paweł Papke, Agnieszka Pomaska oraz Szymon Ziółkowski.
W ugrupowaniu Kukiz'15 był to Piotr Liroy Marzec, a z Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.