EWANGELIA
KRÓTSZA
Mk 5,
21-24. 35b-43 Wskrzeszenie
córki Jaira
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Przyszli ludzie do przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?»
Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: «Nie bój się, tylko wierz». I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego.
Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia wszedł i rzekł do nich: «Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go.
Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań». Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
Oto
słowo Pańskie.
Kilka
słów o Słowie: legan.eu
Kazanie
Miarą
naszego życia jest wieczność
O.
Dariusz Kowalczyk SJ
Boimy się cierpienia, choroby i śmierci. To naturalne. Jezus też
drżał w obliczu męki. Buntujemy się przeciwko śmierci szczególnie wtedy, kiedy
dotyka ona naszych kochanych bliskich. Jednym z najtrudniejszych przeżyć jest
choroba i śmierć własnego dziecka. Rodzice gotowi są na wielkie poświęcenia, by
wyleczyć swe poważnie chore dziecko. W takiej sytuacji znajduje się Jair,
przełożony synagogi. Słyszał o czynach Jezusa, dlatego pada Mu do nóg i prosi,
by uzdrowił jego córeczkę. Mistrz z Nazaretu dokonuje cudu. Dwunastoletnia
dziewczynka, o której mówią, że już umarła, na słowa Chrystusa wstaje zdrowa.
Świadkowie tego wydarzenia pozostają – co zrozumiałe – osłupiali ze zdumienia.
Ale przecież można by sceptycznie zauważyć, że w czasach Jezusa i potem na
przestrzeni wieków miliony niewinnych dzieci umarło, a niekiedy zostało
okrutnie zamordowanych. Dziś słyszy się tu i ówdzie o cudownych uzdrowieniach,
ale współczesny człowiek pokłada nadzieję raczej w rozwoju medycyny niż w
nadprzyrodzonej interwencji, choć oczywiście jedno drugiego nie wyklucza.
Trzeba zauważyć, że Jezus nie obiecał tym, którzy w niego wierzą, że nie
dotknie ich cierpienie i śmierć. Ba! Prawie wszyscy Apostołowie ponieśli śmierć
męczeńską. Uzdrowienia, o których czytamy na kartach Ewangelii, nie są istotą
misji Jezusa. One są raczej mocnymi znakami, które pozwalają otworzyć się na
to, co najważniejsze, a mianowicie na zmartwychwstanie. „Bóg nie uczynił
śmierci (...). Dla nieśmiertelności bowiem Bóg stworzył człowieka” – mówi nam I
czytanie. Ostateczną odpowiedzią Boga na śmierć nie są spektakularne
uzdrowienia, ale obietnica zmartwychwstania, poświadczona w zmartwychwstaniu
ukrzyżowanego Jezusa. Chrześcijaństwo uczy nas cenić życie doczesne, bo jest
ono darem Boga, ale jednocześnie pokazuje nam, że miarą naszego życia nie jest
80 lat, ale wieczność. Problem śmierci to jednak nie tylko i nie przede
wszystkim kwestia fizyczno-psychicznej egzystencji. Bo można istnieć wiecznie,
ale w oddaleniu od Boga, czyli w śmierci duchowej. Taki stan nazywamy
potępieniem czy też piekłem. Jezus Zmartwychwstały posyła nam swego Ducha i
wydobywa nas z naszych duchowych śmierci, w tym m.in. oczyszcza z egoizmu,
byśmy umieli dostrzec obok nas ubogiego, który potrzebuje pomocy. Dobre uczynki
nie tylko są świadczeniem dobra drugiemu, ale w pewnym sensie uzdrawiają nas
samych, czynią nas lepszymi. W ten sposób prawdziwie chwalimy Boga, czcimy Go w
naszych bliźnich, szczególnie w tych najsłabszych.
kopiowane z Internetu.
Czytelnia
28 czerwca
Święty Ireneusz, biskup i męczennik
Ireneusz urodził się w Smyrnie (dzisiejszy Izmir w Turcji) około 130 r.
(chociaż podawane są też daty między 115 a 125 rokiem albo między rokiem 130
a 142). Był uczniem tamtejszego biskupa, św. Polikarpa - ucznia św. Jana
Apostoła. W swoim dzielePrzeciw herezjom Ireneusz pisze, że gdy był uczniem św. Polikarpa, ten był już starcem.
Apostołował w Galii (teren dzisiejszej Francji). Stamtąd w 177 r. został
wysłany przez chrześcijan do papieża Eleuteriusza z misją. Kiedy Ireneusz był
w drodze do Rzymu, w mieście nastało krwawe prześladowanie, którego ofiarą
padli św. Potyn, biskup Lyonu, i jego 47 towarzyszy. Kiedy Ireneusz powrócił
do Lyonu (łac. Lugdunum), został powołany na biskupa tegoż miasta po św.
Potynie. Jako wybitny teolog zwalczał w swoich pismach gnostyków, wykazując,
że tylko Kościół przechował wiernie tradycję otrzymaną od Apostołów.
Nie wiemy nic o działalności duszpasterskiej Ireneusza. Pozostawił jednak dzieło, które stanowi prawdziwy jego pomnik i wydaje najwymowniejsze świadectwo o wiedzy teologicznej autora, jak też o żarliwości apostolskiej o czystość wiary. Ireneusz używał greki. W swoim dziele Przeciw herezjom (które zachowało się w jednej z łacińskich kopii) przedstawił wszystkie błędy, jakie nękały pierwotne chrześcijaństwo. Jest to więc niezmiernie ważny dokument. Zbija on błędy i daje wykład autentycznej wiary. Zawiera nie tylko indeks herezji, ale także sumę tradycji apostolskiej i pierwszych Ojców Kościoła. Drugie dzieło, Dowód prawdziwości nauki apostolskiej,zachowało się w przekładzie na język ormiański. Ireneuszowi zawdzięczamy pojęcie Tradycji i sukcesji apostolskiej, a także spis papieży od św. Piotra do Eleuteriusza. Euzebiusz z Cezarei (pisarz i historyk Kościoła żyjący na przełomie III i IV w.) nie podaje, jaką śmiercią pożegnał życie doczesne w 202 r. Ireneusz, ale wyraźnie o jego męczeńskiej śmierci w czasach prześladowań Septymiusza Sewera piszą św. Hieronim (w. V) i św. Grzegorz z Tours (w. VI). Pochowany został w Lyonie, w kościele św. Jana, który później otrzymał jego imię. Relikwie zostały zniszczone przez hugenotów w 1562 r. Kościół w Lyonie oddaje cześć św. Ireneuszowi jako doktorowi Kościoła i swemu głównemu patronowi. Dopiero jednak papież Benedykt XV w roku 1922 doroczną pamiątkę św. Ireneusza rozszerzył na cały Kościół. W ikonografii jest przedstawiany w stroju biskupa rytu rzymskiego z mitrą i pastorałem.
Kopiowane z Internetu.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.