19 stycznia 2015

Czy potrzebny nam w Polsce Gerard Briar?

    Gerard Briar to redaktor naczelny francuskiego tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo”. Sławny od niedawna ten redaktor w związku z zamordowaniem we Francji dziesięciu jego kolegów z redakcji, przyjedzie do Polski 27 marca ugruntowywać obronę „sumienia, słowa i wyrazu”. Przyjeżdża promować w naszym kraju ateizm i będzie w tym wspierać naszych rodzimych ateistów poprzez dyskusje, a nawet kongresy. No i będzie również marsz ateistów, zaplanowany tym razem w Warszawie.
       Organizatorzy Dni Ateizmu nie zapomną, jak podkreślają, o zamordowanych bestialsko przez fundamentalistów religijnych (w informacji już nie podano  fundamentalistów jakiej religii). Bardzo szlachetna taka pamięć. Proponuję, żeby organizatorzy Dni Ateizmu w Polsce, w kontekście wydarzeń związanych z wydarzeniami w Paryżu, wzięli też pod uwagę w swoich „słowach i wyrazach”, tych wszystkich niewinnych ludzi, którzy zostali zamordowani tylko dlatego, że „Charlie Hebdo” ma wypaczone pojęcie o obronie sumienia i o sumieniu jako takim. I niech Dni Ateizmu w Polsce zaprotestują przeciwko „Charlie Hebdo” za to, że tylko wczorajszego dnia w Nigrze zostało spalonych w odwecie za naśmiewanie się przez redakcję z proroka Mahometa pięćdziesiąt chrześcijańskich świątyń i przeciwko zabiciu pięciu osób, jakby to w redakcji „Charlie Hebdo” pracowali sami chrześcijanie, a nie sami ateiści z chrześcijan i z każdej innej religii robiąc sobie ubaw po pachy.
            Myślę, że mesje Gerard Briar w dowód uznania swojej wielkości, zostanie w Polsce doceniony i zostanie nawet zaszczycony spotkaniem z panią premier Ewą Kopacz i z panem prezydentem  Bronisławem Komorowskim.
            Nie mam nic przeciwko ateistom i agnostykom, ale niech oni poczują, że też mają sumienie i niech wiedzą, że z nikogo naśmiewać się i nikogo wyszydzać nie nada.





2 komentarze:

  1. Biada Ludzkości, gdy ignorancja i amnezja myli się z obrona wolności wypowiedzi. Amnezja, bo zapomina się o ofiarach totalitaryzmów a ignorancja bo antyreligijność mylona jest indyferentnością religijną. Ci którzy w miejsce Boga postawili własne idole w imię których krzywdzą ludzi niech nie udają areligijnych

    OdpowiedzUsuń
  2. Ich bogiem jest ojciec kłamstwa

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.