Głosić z radością
Ewangelię o rodzinie
List Pasterski Episkopatu Polski na Niedzielę Świętej Rodziny, 28 grudnia
2014 r.
Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!
Trwamy w atmosferze radosnego zachwytu nad miłością Boga do człowieka.
Oto Bóg wcielony, Jezus Chrystus, wybrał ludzką rodzinę, aby przyjść do każdego
człowieka i nauczyć go miłować. Skoro Chrystus nie bał się miłości, co
więcej, w pełni objawił człowiekowi prawdę o Bogu, który jest
miłością to i my, ludzie wierzący, chcemy w tę Niedzielę Świętej
Rodziny odkrywać prawdę o Miłości. W Liście do Rodzin św. Jan Paweł II pisał: „Syn Jednorodzony,
współistotny Ojcu, ‹Bóg z Boga i Światłość ze Światłości›, wszedł w dzieje
ludzi przez rodzinę: ‹przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym
człowiekiem. Ludzkimi rękami pracował, (…) ludzkim sercem kochał, urodzony
z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do
nas podobny oprócz grzechu›” (Gaudium et spes, 22). Tak, Bóg naprawdę
zamieszkał pośród nas, w naszych rodzinach.
1. Rodzina
– miejsce kształtowania się człowieczeństwa
Dzięki Bożej Opatrzności przeżywaliśmy w tym roku w dniach
5 – 19 października III Nadzwyczajny Synod Biskupów, podczas którego
Ojcowie synodalni, zjednoczeni z Ojcem Świętym, przypomnieli, że Ewangelia
o rodzinie stanowi istotne przesłanie Kościoła. Jego nieprzerwane
nauczanie przypomina, że rodzina jest miejscem poznawania wiary, dzielenia się
sobą i budowania najtrwalszych relacji. Rodzina, która bierze swój
początek w sakramencie małżeństwa jest ciągle dla wielu młodych
największym pragnieniem życia. Bóg pragnie szczęścia człowieka i dlatego
chce, aby małżonkowie obdarowali się sobą i przyjęli siebie wzajemnie w rodzinie,
aby nowe życie, owoc miłości małżeńskiej, poczynało się w środowisku
najbardziej mu przyjaznym.
Ojcowie synodalni zwracają uwagę, że proces wychowania człowieka nie odbywa
się samoistnie. Potrzeba dojrzałych w wierze rodziców, potrzeba świadectwa
małżonków i całych rodzin, aby Ewangelia o rodzinie była przekazywana
z radością i miłością wszystkim, zwłaszcza tym, których dotknął
kryzys wiary, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Wiele
rodzin boryka się dzisiaj z problemami niewiary swoich dzieci, zauważamy
z niepokojem wzrost rozwodów i związków nieformalnych. Z tym
większym przekonaniem trzeba głosić Ewangelię o rodzinie, daną wszystkim
przez Boga Ojca w osobie Jezusa Chrystusa. Ta Ewangelia, jak podkreślił Ojciec
Święty Franciszek, jest zdolna udzielić odpowiedzi na najbardziej nawet zawiłe
pytania człowieka. Miłość nie umarła. Miłość objawia się przez żywe
i radosne świadectwo wielu rodzin, które w ciszy, jak Rodzina
z Nazaretu, dzień po dniu żyją miłością i przebaczeniem.
Jak usłyszeliśmy w Ewangelii, Józef i Maryja jako pierwsi
odkrywali przed Jezusem prawdę o Bożej miłości. Wypełnili wszystkie
wymagania Prawa, dając tym samym początek procesowi wychowawczemu małego
Jezusa, a przez to wyrazili swoją wiarę. Dzięki ich staraniom i łasce,
płynącej od Boga Ojca, Jezus rósł, rozwijał się i napełniał się mądrością
(Łk 2, 39-40).
Jakże dziś potrzeba takich świadomych i umiejących odczytywać znaki
czasów rodziców, aby nie zniszczyć niewinności dziecka, aby nie zakłócić jego
naturalnego procesu dojrzewania i odkrywania siebie także na poziomie
seksualnym. Konieczne jest więc wytworzenie w rodzinie atmosfery bliskości
i wzajemnego zaufania. Ta atmosfera rodzi się tylko wtedy, kiedy rodzice
silni łaską sakramentu małżeństwa, wsparci miłością, są darem dla siebie
wzajemnie i dla dzieci.
2. Radość bycia ze sobą i dla siebie
W dokumencie podsumowującym III Nadzwyczajny Synod Biskupów zauważono
z wielkim niepokojem powiększającą się strefę samotności
i wyobcowania. Doświadczają jej dzieci i młodzież, osoby starsze
i schorowane, a nawet małżonkowie w relacji do siebie nawzajem.
Jak stwierdzili Ojcowie synodalni, bardzo często jest ona konsekwencją
odrzucenia Boga oraz kruchych relacji w rodzinie. Receptą na radość życia
jest tylko powrót do Boga, który będąc Miłością pozwala człowiekowi
w pełni uczestniczyć w miłości.
W pochylonych nad małym Jezusem Maryi i Józefie odkrywamy tajemnicę
miłości rodzinnej – mieć czas na to, aby się zatrzymać, pobyć ze sobą,
porozmawiać, szukać miejsc i sytuacji, które pozwolą na budowanie trwałych
więzi. Nie mogą być one oparte na wykorzystywaniu innych do własnych celów, ale
mają być owocem pogłębionej miłości opartej na darze z siebie. Święta
Rodzina, jak wiemy z opisów biblijnych, nie posiadała wiele majątku.
Jednak zawsze, kiedy spoglądamy na żłóbek, odkrywamy radość Rodziców, którzy
z zachwytem wpatrują się w Boże Dziecię i choć doskwiera im
chłód, to cieszą się sobą, cieszą się miłością, cieszą się obecnością Boga
wśród nich. Każda rodzina ma w sobie coś z tej Rodziny
Nazaretańskiej. Każda rodzina potrzebuje pielęgnować w sobie ten zachwyt
nad miłością. Tam, gdzie jest miłość, samotność nie istnieje.
Z radością obserwujemy jak wiele rodzin stara się tak żyć, jak wiele
przyjmuje z wielką otwartością nowe dziecko do swojej rodziny. Cieszy
coraz większa świadomość rodziców, którzy przygotowują swoje dzieci do
podejmowania odpowiedzialnych decyzji.
3. Rodzina środowiskiem ewangelizacji
Dostrzegamy trud wielu małżeństw i rodzin, które pogłębiają swoją
wiarę, wychowują dzieci w wierze katolickiej i pragniemy im
podziękować za to świadectwo. Jesteśmy przekonani, że miłość umocniona łaską
sakramentu małżeństwa daje siłę, aby każdy z członków rodziny czuł się
potrzebny, akceptowany i kochany. Bóg nie chce, abyśmy się
w rodzinach tolerowali, lecz zaprasza do miłości, która zmienia styl życia
i sposób patrzenia na świat. Już w Starym Testamencie autor
natchniony, jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, zwrócił uwagę na to, że
kto czci ojca zyskuje odpuszczenie grzechów, jego modlitwa będzie wysłuchana,
radość mieć będzie z dzieci, a kto czci matkę jakby skarby gromadził
(por. Syr 3, 3-6). Wzajemny szacunek, troska o wszystkich członków
rodziny, pielęgnowanie więzi między pokoleniami owocuje zawsze Bożym
błogosławieństwem. Rodzina tylko wtedy doświadcza szczęścia, kiedy wszyscy mają
w niej czas dla wszystkich.
Taka szczęśliwa rodzina ma obowiązek dzielić się radością i dawać
świadectwo, że Ewangelia jest możliwa do zrealizowania. To codzienne głoszenie
Chrystusa przez poświęcenie, rezygnację z własnych planów, radość
z sukcesów członków rodziny jest bardzo potrzebne i stanowi najlepszą
szkołę wspólnego dobra. Wzajemna miłość małżonków jest najbardziej wymownym
potwierdzeniem obecności Boga wśród nas. Ona pozwala dzieciom dorastać do autentycznego
zaangażowania się i wzięcia odpowiedzialności wobec Boga i Kościoła
za drugiego człowieka.
4. Troska Kościoła – „być blisko”
Dziś, w Niedzielę Świętej Rodziny, chcemy zachwycić się miłością
Rodziny z Nazaretu i uczyć się od Jezusa, Maryi i Józefa szacunku
oraz odpowiedzialności za tych, których Bóg nam powierzył. Miłość bowiem
nieodłącznie związana jest z odpowiedzialnością i troską o dobro
drugiego. Świadczy o tym postawa św. Józefa szukającego schronienia dla
Maryi, która wkrótce miała urodzić. Odpowiedzialność z kolei domaga się
wysiłku oraz stawiania ukochanej osoby ponad swoje wygody czy przyzwyczajenia.
Musi ona być budowana na prawdzie o człowieku, który został stworzony jako
mężczyzna i kobieta na obraz i podobieństwo Boga.
Ojcowie synodalni podkreślili, że Kościół wezwany jest do podjęcia takiej
odpowiedzialności wobec wszystkich swoich dzieci. Stanowczo przypomina Boże
prawo, a jednocześnie z miłosierdziem chce być blisko braci
i sióstr, którzy – nieraz, nie ze swojej winy – znaleźli się w sytuacjach
trudnych czy wręcz żyją w relacjach sprzecznych z Bożym
zamysłem. Myślimy tutaj o żonach i mężach opuszczonych i z wiarą
czekających na powrót niewiernego współmałżonka, o dzieciach
doświadczających dramatu rozwodu rodziców. Pamiętamy także o osobach
żyjących w powtórnych związkach i o tych, którzy z różnych
powodów odrzucają sakrament małżeństwa. Ojciec Święty Franciszek przypomniał
bardzo wyraźnie, że Kościół nigdy nie potępia człowieka, ale stanowczo piętnuje
grzech, który stoi na przeszkodzie do szczęścia ludzkiego. Wszyscy jako Kościół
– biskupi, kapłani, osoby konsekrowane i świeccy, a zwłaszcza
rodziny, mamy towarzyszyć osobom zagubionym w ich powrocie do Boga.
Pamiętajmy, że obowiązek ewangelizacji spoczywa na każdym z nas
zgodnie z własnym charyzmatem i powołaniem. Głosić Ewangelię rodziny
to dawać radość i nadzieję, to przekazywać miłość, którą żyjemy
w rodzinie, to być blisko tych, którzy najbardziej potrzebują naszej
obecności, wyciągniętej ręki i dobrego słowa.
Każda rodzina potrzebuje siły duchowej, aby przeciwstawić się różnym prądom
usiłującym zniszczyć jej istotę i odebrać jej radość Ewangelii. Taką siłę
daje modlitwa rodzinna. To wspólne wołanie do Boga, który jest naszym Ojcem,
pozwala odkryć głębię miłości złożonej w ręce ludzi. Dziś jednak nie
wystarczy sama tylko modlitwa. Rodzice, wspólnoty parafialne, ruchy katolickie
i stowarzyszenia muszą podejmować na bieżąco wyzwania stojące przed nami.
Nie pozwólmy odebrać sobie nadziei, nie pozwólmy strącić się w przepaść samotności
– przypomina często papież Franciszek.
Prośmy dziś za wstawiennictwem Świętej Rodziny z Nazaretu
o mądrość i odwagę w głoszeniu Ewangelii o rodzinie.
Prośmy, abyśmy jak Józef, Maryja i Jezus żyli na co dzień prawdziwą
miłością, która bierze swój początek od Boga samego.
Dziękując Bogu za dar III Nadzwyczajnego Synodu Biskupów w Rzymie,
zachęcamy wszystkich do modlitwy w intencji rodzin, do odkrycia ich roli
w dziele ewangelizacji oraz do jeszcze bardziej owocnej troski
duszpasterskiej o tę wyjątkową wspólnotę życia i miłości.
Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 367. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze
w dniu 27 listopada 2014 r.
obecni na 367. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze
w dniu 27 listopada 2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.