Takiego
uczucia właśnie doświadczam. Mogę czuć się wolnym w pełnym tego słowa
znaczeniu. Nie chodzi mi jednak o wolność materialną, przy której czuję się bezpieczny;
bo mam mieszkanie, środki do życia i żyję w wolnym, bezpiecznym kraju. Chodzi
mi o wolność wewnętrzną, kiedy to nikt nie może narzucić mi swojej woli,
swojego zdania. Mam na myśli wolność, która oprze się straszeniu sądem,
zabraniem wszystkiego co materialne, opuszczeniem, znieważeniem czy nawet
unicestwieniem. Wolność, z którą nie boję się spojrzeć w oczy złodziejowi,
malwersantowi, bandycie bez względu na to, jakie piastuje stanowisko czy urząd.
Męstwo w uciskuUczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą. Więc się ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach!
Nie bójcie się
tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego,
który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za
asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na
głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele
wróbli.
Do każdego więc, który się przyzna do
Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim
Ojcem, który jest w niebie.
Za Jezusem lub przeciw Niemu. Wyrzeczenie
Za Jezusem lub przeciw Niemu. Wyrzeczenie
Nie sądźcie, że
przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale
miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę
z matką, synową z teściową i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto
kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe
życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Mt 10,24-39
Ta ewangeliczna perykopa jest
skopiowana z Biblii Tysiąclecia zamieszczonej w elekrtonicznej wersji na
stronie internetowej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie
- mojej parafii. Niełatwe słowa, na podstawie, których można wygłosić trudne
kazanie. Nie wynika z nich łagodność i groteskowość nauczania Pana Jezusa. Ja, oczywiście,
nie będę głosił homilii, bo do tego powołani są księża, ani słów ze świętej
Ewangelii nie chcę wykorzystać do swoich celów interpretując Ją wg swojego
uznania, jednak podejmując jakieś działanie i licząc się z oceną tego
działania, warto mieć twarde podstawy.
Słowa Nie ma
bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym
by się nie miano dowiedzieć, zachęca do mówienia prawdy, bo i tak ta prawda
wyjdzie na jaw. Nawet nakazuje mówienie prawdy i zachęca do odkrywania tej
prawdy. Prawda może być niewygodna. Prawda może boleć, jak to się nieraz mówi,
ale prawda jest prawdą. I jak nazwać człowieka, który prawdy nie mówi, albo
prawdą manipuluje?
Taki człowiek – to kłamca.
Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego.
Nie ma sług, nie ma panów. Wystarczy,
żeby uczeń był jak jego nauczyciel. Taki uczeń, to jednak, choć pilny i
obowiązkowy, dorównujący nauczycielowi, mistrzowi – to jednak tylko takie
minimum kwalifikacyjne. Jeśli uczeń prześcignie nauczyciela, a przy dozie
ambicji, zdolności i dostępie do rozległej wiedzy jest to oczywiste – to tylko się
cieszyć. I dobry nauczyciel może być tylko z takiego ucznia dumny. Wzajemny szacunek
ucznia i nauczyciela buduje przyszłość na wyższym poziomie, zwłaszcza, gdy
znajdzie się znów ktoś lepszy od kolejnego poziomu nauczyciela.
I to jest też wolność, nieskrępowana
wolność poznania i prawdy.
Nie zawsze jest lekko i przyjemnie.
Nie zawsze wystarczy nadstawić drugi policzek, co bardzo podoba się przeciwnikom
naszej religii. Jak się zachować, gdy mamy tylko dwa policzki?
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem
przynieść pokoju, ale miecz.
To jakby nie pasowało do łagodnej
sylwetki i postawy Nauczyciela z Nazaretu. Również jakby nie pasowało do
Chrystusa wyrzucenie kupczących ze świątyni w innym miejscu Ewangelii. Czy jest
to przyzwolenie na przemoc, jeśli nie pomagają już argumenty i oczywista
oczywistość? Dla mnie wystarczy świadomość, że z takimi sytuacjami należy się liczyć,
że one mogą zaistnieć i istnieją w rzeczywistości. Trudne stwierdzenia, trudne
pytania zawsze jednak dają człowiekowi poczucie wolności do interpretowania zaistniałych
faktów i wyboru wolnej drogi w swoim działaniu.
Ile jest prawdy w ocenie drugiego
człowieka i jak daleko można posunąć się w jego ocenie? Czy prawda może być po
środku?
Co sądzić o opinii w komentarzach o
mnie, gdy ktoś stwierdza Bolesław jesteś
wielki, a gdzie indziej ktoś inny pisze Jest
pan małym człowiekiem i małym pozostanie?
Czy można komuś zarzucić, że tylko uważa
się za katolika, jeśli katolikiem jest? Co daje podstawy, żeby można
powiedzieć, że jest się katolikiem? Jakiego potrzeba nauczyciela, żeby w tej
kwestii jednoznacznie się wypowiedział? Jaki wystarczy tytuł naukowy
nauczyciela, żeby taką prawdę przyjąć?
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja
przed moim Ojcem, który jest w niebie.
Ja się przyznaję!
Myślę że zarówno pochlebcy i oszczercy są siebie warci. Bycie katolikiem nie ma znaczenia bo przecież ważne aby być przyzwoitym człowiekiem. Co z tego, że będę na pamięć znał encykliki papieskie czy cytował J.P. II albo innych duchownych a w rzeczywistości będę nic nie wart. Najważniejsze to nie czynić zła drugiemu i nie uprawiać hipokryzji aby móc spojrzeć sobie w oczy jak powiedział premier Jan Olszewski, gdy obalano w 1992 rząd. Co nie oznacza przyzwolenia na krzywdzenie ludzi ani też ubliżanie.
OdpowiedzUsuń"NIECH ZGINIE ŚWIAT,BYLEBY STAŁO SIĘ ZADOŚĆ SPRAWIEDLIWOŚCI"
OdpowiedzUsuńbert1801.blogspot.com
Czy będzie kolejny cud nad Wisłą?Czy my żyjemy w jakimś matrixie?
Nie chciałbym być na miejscu tej studentki !!
"Na podstawie pobieżnej analizy pliku wykonalnego i rozwoju aplikacji można dojść do wniosku,że wykonanie obliczenia głosów wyborców powierzono pojedynczej studentce pracującej prawdopodobnie dla zewnętrznego podwykonawcy.
Pani Agnieszko,naprawdę współczujemy,jesteśmy z Panią.
Polska to kraj w którym los tysięcy członków komisji spoczywa na barkach początkującej programistki"
what.thedailywtf.com/t/polish-electorial-calculator/4963
www.goldenline.pl/agnieszka-wasiak-bassa
Celowe działanie POstkomuchów i komuchów?
www.youtube.com/watch?v=1729HkLI18c
Henryk
Nasz Bóg, który przemawia w ciszy dał człowiekowi świadomość dobra i zła oraz rozum by umiał obie rzeczy dostrzegać i rozróżniać, a nade wszystko dał nam wolna wolę. Tej wolnej woli nawet Stwórca nie ogranicza nie łamie i nie nagina dla swoich potrzeb. Rozum mi podpowiada, że nikt, kto uzurpuje sobie prawa większe niż te które ma mój Stwórca nie może mienić się jego uczniem, pasterzem itp.
OdpowiedzUsuń