19 listopada 2014

Czy aby na pewno formalność?

        Wygrana, formalność – to dość często szafowane zwroty zwolenników Dźwiniela. Tak chyba również powinni się czuć zwolennicy swoich pupilów w całej Polsce, którzy na stołki nie dostali się po raz kolejny z rzędu, a jednak w telewizorze, jak to pisze pan redaktor Janusz Maniecki, miny mieli nietęgie. Łagodnie i z pokorą mówiąc – nic nie jest przesądzone. Ale dla analitycznie myślących zwolenników Ryszarda Dźwiniela, a myślę, że i tacy też są w jego obozie, przedstawię oczywiste dane z wyborów i niech wtedy ładnie napiszą poniżej i ładnie podpiszą się, że z moimi wywodami się nie zgadzają. Jeśli tak, to odbiorę to jako, że nie zgadzają się – bo nie, dołączając tym samym do pozostałego, nieświadomego elektoratu swojego szesnastoletniego idola.
              Otóż za Dźwinielem, czyli za status quo i status quo ante, głosowało 4271 osób, co stanowi 43, 68% wszystkich oddanych głosów. Jeśli ktoś nie wie, a ma prawo nie wiedzieć, co to znaczy to „status” i „status ante”, to wyjaśniam, że oznacza to skrótowo stagnację i zacofanie.
            Biorąc na widelec pozostałych głosujących, którzy opowiedzieli się przeciwko Dźwinielowi, głosując na Łyżwę i Hałaczkiewicza, a było ich 5507 osób, co stanowiło resztę do 100%, a więc 56,32%, ci ludzie, wśród których i ja miałem zaszczyt być, głosowali przeciwko status quo i status quo ante, a więc przeciwko stagnacji i zacofaniu. Jeżeli ci sami mieszkańcy Bielawy pójdą jeszcze raz na wybory 30 listopada, jak im się zechce i na przykład nie będzie padał deszcz, a zagłosują za zmianami w Bielawie, w tym za zmianą zasiedziałego na urzędzie burmistrza, to Bielawa wreszcie wygra. Bo właśnie o to chodzi, żeby wygrała Bielawa, a nie Dźwiniel, Łyżwa czy Hałaczkiewicz. A co to znaczy, żeby wygrała Bielawa – to czytajcie Państwo dalej.
            Kiedy rozmawiam ze „swoimi”, dobrze się rozumiemy i wszystko pasuje. Kiedy rozmawiam z „obcymi”, też wszystko pasuje, bo udaję „swojego” – po co robić sobie wrogów. I wtedy można dowiedzieć się więcej odnośnie argumentacji za „sprawdzoną trójką”. Zrozumiałe jest rozumowanie, że lepiej byłoby, aby Dźwiniel jeszcze pociągnął, aby jak najbardziej wykorzystać fundusze unijne, które podobno pchają się do Bielawy drzwiami i oknami. Rozumiem to rozumowanie i jeżeli ktoś planuje umrzeć w 2018 roku, to nawet go popieram. Koniec unijnych pieniędzy – koniec Bielawy – komornik – wyprzedaż miejskiego majątku – cmentarz – mogiła.
            Przy następnej kadencji Dźwiniela przejemy, jak za Gierka dolary, następne unijne fundusze, fundusze, które nie przyniosą takich inwestycji w mieście, które będą dawały dochód. Co narobił do tej pory Dźwiniel i co zamierza, to przecież od nowa nie będę tłumaczył.
            No i przy takim typie gospodarowania, jaki prezentuje Dźwiniel, długi znów będą rosły, ale on tym się nie będzie przejmował, bo to dla wyborcy widoczne nie jest. Widoczne są drogi, chodniki, ronda, inkubatory, place zabaw, siłownie…
            Ja zwracam się do tych 4271 wyborców Dźwiniela. Spłaćcie długi, jakie on zrobił przez czas swojego urzędowania, a jest to około 43 mln zł. Na każdego z Was przypadnie tylko po 10068 zł. Możecie spłacić przez kolejne cztery lata urzędowania Waszego Dźwiniela do 2018 roku, abyście zostawili Bielawę na zero. W przeciwnym wypadku, jeśli zostawicie Bielawę z 50 milionami długu, co jest bardzo prawdopodobne, będą podstawy, aby nazwać was po imieniu, czyli nieprzyjaciółmi miasta Bielawa.
            Żeby Bielawa wygrała, Dźwiniel i jego nieodpowiedzialna świta, muszą przegrać. Taka jest logika rozumowania tych, którzy pragną zachować Bielawę dla siebie, swoich dzieci i wnuków.
Zdziwiłem się, kiedy dowiedziałem się, że burmistrz Dzierżoniowa nie będzie startował na następną kadencję, choć wygraną miał w kieszeni. Chyba się czegoś wystraszył. Jednak pan Piorun zachował się jak dżentelmen, człowiek odpowiedzialny, jak ojciec dzierżoniowskiej społeczności, pozostawiając rządzenie innym, tym, którzy poprzez odpowiedzialne zarządzanie funduszami unijnymi, jakie w dużej kwocie będzie można jeszcze otrzymać w tzw. ostatniej dużej transzy, stworzą podstawy do samoutrzymania się gminy Dzierżoniów w następnych latach.
            Nam, po odejściu Dźwiniela, w najlepszym wypadku pozostanie zgrzytać zębami na podwyższone podatki, aby zbilansować budżet miasta. Jednak to może nie wystarczyć, bo niby skąd ludzie mają mieć pieniądze na wysokie podatki, jak tu prawie sami emeryci? Wtedy komisarz Bielawy będzie wyprzedawał majątek Bielawy. Pod młotek, po zaniżonych cenach, pójdą miejskie inwestycje: basen, park miejski, TBSy, inkubatory. Szkoły Leśnej chyba nawet nikt nie będzie chciał.

            A więc zapraszam na wybory 30 listopada, a ci, co będą głosować na Dźwiniela, niech do urn idą ze świadomością, że Bielawie życzą źle w imię partykularnych interesów Dźwiniela i jego popleczników.


25 komentarzy:

  1. A na kogo głosować, przecież nie na Łyżwę, a raczej na ludzi którzy będą nim manipulować tak jak teraz to robią. Głosuję na Ryśka, jak Łyżwa zmieni otoczenia, pozbędzie się "fanatyków politycznych" ze swojego obozu wtedy zagłosuję na niego

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wygra P. Łyżwa to pewnie zrobi audyt we wszystkich spółkach miejskich i wtedy dopiero się zacznie płacz.
    - Ja tylko wykonywałem polecenia służbowe ...

    OdpowiedzUsuń
  3. I to ma być blog??? ZAL. A co pan dla Bielawy zrobił w ciągu ostatnich kilku lat? Ze rozlicza pan innych...

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam otoczenie Łyżwy doskonale i nie życzę tego Bielawie. Zzielenieli niektorzy ze nie weszli do RM zzielenieli tez ze Dźwiniel wygrał I turę. Nastąpiła 3 dniowa cisza w Internecie podczas której otrząsali się z porażki. Poniekąd wiem ze wyborcy Hałaczkiewicza to 4 lata temu byli wyborcy Dźwiniela. Pan pasuje do tego towarzystwa. Tak samo ujada, tak samo opluwa. Nic dziwnego że nawet ksiądz się Pana wypiera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wysilaj się człowieku ,bo i tak nie przekonasz wyborców Pana Hałaczkiewicza , żeby głosowali na p. Dzwiniela. Wcale wczesniej nie głosowaliśmy na niego. Nie siej zametu jak nie wiesz.

      Usuń
  5. Ależ to szczeka, jak trzęsie portkami, jak się odgraża. Nic to, i tak przyjdzie nowy gospodarz, brudy wymiecie, zaprowadzi porządek i wyrzuci nierobów na zbity pysk. Już idzie, już nadchodzi, bójcie się i szczekajcie póki jeszcze możecie, bo potem w kącie będziecie płakać.
    Czego sobie i nam wszystkim serdecznie życzę.

    Panie Bolku, uszy do góry, im więcej ujadania wokół, tym większa pewność, że w dobrym kierunku to zmierza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest właśnie dowód moich słów. "Wyrzuci nierobów na zbity pysk". Dlatego nie wygracie. Szczęście, że dobro zawsze wygrywa.

      Usuń
    2. Ale nierobów należy wyrzucić na zbity pysk, niezależnie od tego skąd się wzięli i kto ich najął. Dobro nie polega na utrzymywaniu nieroba kosztem dobrych ludzi, dlatego wygramy :)

      Usuń
  6. Komentatorze: Anonimowy20 listopada 2014 08:58 - nie znam pana/pani.
    Ja startowałem z komitetu Piotra Łyżwy.
    A skoro mnie pan zna to proszę coś o mnie powiedzieć z chęcią poznam się z pana zdaniem o mnie i zweryfikujemy razem z istniejącymi faktami. Jeżeli się pan Boi na forum bloga to proszę o kontakt mailowy: danielplesniak@gmail.com
    Skąd człowieku masz takie informacje jak "Poniekąd wiem ze wyborcy Hałaczkiewicza to 4 lata temu byli wyborcy Dźwiniela" - czyżby ktoś odtajnił wybory. Głupoty każdy może pisać ale rzeczywistość weryfikuje to brutalnie. Pisząc: Pan pasuje do tego towarzystwa. Tak samo ujada, tak samo opluwa. Nic dziwnego że nawet ksiądz się Pana wypiera. " - stusuje pan/pani tradycyją formę manipulacji emocjonalnej. Człowiek realnie myślący śmieje się z czegoś takiego.



    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się z tego nie śmieję, bo ktoś wciąga w jakąś grę jakiegoś księdza. i nie wiadomo o kogo chodzi i po co to robi, a przecież wielu ludzi czytając, zupełnie nie wie, o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. No i wyszło szydło z worka. Na rzeczowe argumenty p. Stawickiego, adwersarze w odpowiedzi mają tylko wściekłość i nienawiść. Niczego innego nie można było się spodziewać. Rozwijając bowiem myśl p. Stawickiego wprowadzić trzeba nastepującą korektę:wspomniane 43 miliony długu to nie są jedynie długi zrobione przez Dźwiniela, bo w takim ujęciu zapominamy o tych wszystkich, którzy będąc w Radzie Miejskiej (formalnie organie nadzoru nad burmistrzem) nie oponowali a przeciwnie byli często beneficjentami decyzji burmistrza.Jest przecież też wcale nie mała grupa osób korzystających z utrzymywania się Dźwiniela przy władzy. To są całe sieci interesów i powiązań. Powie ktoś, zawsze tak było i tak będzie. Mam odmienne zdanie, ale nawet jeśli by tak było to zwykła higiena wymaga by odwrócić skibę i wpuścić nieco światła i powietrza do tych Bielawskich zastałych struktur.Wszyscy wiedzą że w atmosferze beztlenowej toczą się b. niebezpieczne dla życia procesy gnilne.Zatem więcej światła BIelawianie, więcej światła.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Przeprowadzenie minimum 2-dniowego szkolenia,dla około 150-200 użytkowników zamawianego oprogramowania,w terminie do 17 października 2014.,(w zakres szkolenia wchodzi także uroczysta kolacja dla uczestników)."
    Tutaj ujawnione szczegóły przetargu:
    www.pkw.gov.pl

    "mission critical"

    Szef Krajowego Biura Wyborczego-Kazimierz Czaplicki-podał się do dymisji.
    Dziadkom z PKW polecam liczydła,oni już nie mają sił wcisnąć guzika w windzie,a o klawiaturze...
    Te wybory są jedną wielką mistyfikacją.To jest klęska propagandy sukcesu i fuszerek typowych dla ery Tuska,który wiedział kiedy uciec.
    Przy stadionach na Euro-skandal.
    Przy autostradach-skandal.
    Przy Pendolino-także.
    Przy Ukrainie-wymachiwanie szabelkami.
    Doszło PKW.
    Jak długo będzie trwał ten spektakl i jak się zakończy?

    wpolityce.pl/polityka/222670-kukiz-o-wyborach-farsa-kpina-i-skandal-panstwo-nie-funkcjonuje
    www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=10955

    markd.pl/afery-po-0-748-i-kadencja-rzadow/
    markd.pl/afery-po-cz-1-ii-kadencji-7491499/
    markd.pl/afery-po-ii-kadencja-cz-3-od-1800/

    www.youtube.com/watch?v=-Z1ijl9PduI
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto panu takich głupot nagadał że za Gierka kredyty były przejadane ? zbudowano osiedla, drogi, stocznie, kopalnie, huty i wiele innych zakładów pracy. Powinien pan to pamiętać. Gierek pożyczył około 43 mld dolarów, Tusk jak do tej pory 340 mld dolarów. Nie pisz pan rzeczy o których nie masz pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inwestycje epoki Gierka to przede wszystkim gigantomania i pragnienie popisania się "SUKCESEM" za wszelka cenę przy braku elementarnego rachunku ekonomicznego. Huta Katowice w iście sowieckim stylu i głównie na potrzeby ich przemysłu zbrojeniowego. Patrz szerokotorowa kolej do Rosji. Piekarnie typu Mamut z ciągłym wypiekiem niejadalnego pieczywa, bukaciarnie i owczarnie w upadających PGR w kraju permanentnego braku mięsa i przetworów, przestarzałe Berliety itd. itp. Obserwując działania Dziniela i odmieniane na tysiące sposobów słowo sukces oraz naj! naj! jeszcze raz przekonujemy się ,że czym za młodu skorupka nasiąknie tym na starość trąci. Pora by tamten ustrój wraz z jego zwolennikami oraz pogrobowcami nareszcie pochować. Także w Biedawie. Nie bójcie się otwórzcie okna. Świerze powietrze nie szkodzi

      Usuń
    2. Ja tam bym tych okien zbyt szeroko nie otwierał,bo zbyt dużo"smrodu"na zewnątrz.
      Gierek otworzył za szeroko okna na świat i wykorzystali to spekulanci i zbrodniarze!!
      George Soros-golem,zbrodniarz,grabił własnych braci pod nadzorem SS.To nie człowiek to bestia.
      Właśnie udał się z wizytą na Węgry ostrzec Orbana,grozi interwencją wojsk NATO.
      Wprowadzanie chaosu,spekulacje i okradanie- to jego specjalność.
      wolna-polska.pl/wiadomosci/george-soros-wrog-2014-08
      Henryk

      Usuń
  11. Wiem, co piszę. Przejadanie, to niekoniecznie salceson i kaszanka, a złe inwestycje, które nie dawały zysku. Przejadanie, to zła gospodarka przy której upadł cały system. U nas jest podobnie. Gospodarka Dźwiniela, jest złą gospodarką, jest gospodarką nie na długofalowość, a na dotrwanie Ryszarda Dżwiniela do emerytury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i gadaj tu z takim, za te pieniądze budowano i to dużo. to system był do kitu choć gdyby nie oddawać wszystkiego do ZSRR to by nie było tak źle. A jak pan ocenisz obecny dług naszego kraju bo się nawet pan nie zająknął ?

      Usuń
    2. Ja długów nie mam i nie rozumiem nawet, jak to można dług zrobić i potem go nie spłacać. Chociaż jest takie powiedzenie "popaść w długi", co jest już sytuacją prawie bez wyjścia. Co do obecnego długu, wewnętrznego i zewnętrznego, to władze mają się dobrze, bo mieszczą się w jakichś tam limitach, jak twierdzą i kto im co zrobi?. I nas też ugruntowują w przekonaniu, że przecież nic nadzwyczajnego się dzieje i wszyscy długi mają. I jaki ja mam na to wpływ oprócz wyborów? Podobnie jest w Bielawie. Dźwinielowi słupki zadłużenia wspaniale spadają, choć tylko przez ostatnią kadencję dług wzrósł o 8 mln, dług mieści się spokojnie w prawnych ramach i nawet bez konsekwencji może być jeszcze większy. Ja się z tym jednak nie zgadzam. Co do długu Gierka, to mi takie hasło w życiu towarzyszyło. Nie przeczę, ze "jego" dług był relatywnie mniejszy do obecnego, a więc chwała Gierkowi.

      Usuń
  12. Gierek nie upadł za złą gospodarkę-został oszukany przez swoich"towarzyszy".
    Długi Gierka to też ściema ekipy"Bolka"(Lejba Kohne)i Balcerowicza(Aaron Bucholtz)członek PZPR.
    Nie wszystko w PRL-u było złe.
    www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/pawel-bozyk-zaklamywanie-prawdy-o-dlugach-gierka
    vimeo.com/79551221
    vimeo.com/112411221
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
  13. Szybko tę zimną wodę w internecie wykorzystali. Co do Gierka, to pozostaję przy swoim, to znaczy przy tym, co wykazuje Wyborcza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Panie Bolesławie-"tonący brzytwy się chwyta"!!.
    rog.republika.pl/dolaski.htm
    Nie zazdroszczę młodym ludziom życia w dzisiejszych czasach,dla wielu z nich to jest horror.
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Henryku wpada Pan w stare koleiny Gierka oszukali towarzysze? A on co święty z innej parafii? Car dobry, Putin dobry tylko bojarzy źli :)))

      Usuń
    2. Nie wpadnę i za powrotem do PRL nie tęsknię,chociażby z tego względu,że wiem ile zdrowia i wyrzeczeń kosztowały czasy"socjalizmu moich rodziców-wcześniej hitleryzmu.
      Nie lubię jednak ciągłych porównań do epoki Gierka.Podobnie robił Gomułka,ciągle porównywał osiągnięcia PRL z Polską przedwojenną.

      Pozdrawiam:)
      Henryk

      Usuń
  15. "jeżeli ktoś planuje umrzeć w 2018 roku, to nawet go popieram. Koniec unijnych pieniędzy – koniec Bielawy – komornik – wyprzedaż miejskiego majątku – cmentarz – mogiła"-te słowa są oznaką schizofrenii paranoidalnej a prawdziwemu katolikowi jakim się pan chełpi nie przystoi siać defetyzmu.Przy okazji proponuję zdjąć z obiektywu swojego aparatu "pesymistyczny"filtr bo przeszkadza on panu robić zdjęcia pozytywnych zmian jakie są dostrzegane przez wielu obywateli naszego miasta z którymi mam przyjemność rozmawiać.Życzę więcej obiektywizmu w publikowanych opiniach i nadziei bo jest przedsionkiem prawdziwej wiary.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dziękuję za obiektywne życzenia i życzę więcej odwagi, choćby w korespondencji. Jest adres meilowy strony i potrafię dochować tajemnicy korespondencji. Na takiego mądrego człowieka, który używa rzadkich raczej określeń w potocznej mowie "schizofrenia paranoidalna" i "defetyzm", można chyba liczyć, że tak "upadłego" katolika taki uczony człowiek podniesie z upadku. A może się spotkamy? Zapraszam! Proszę się nie bać - nie gryzę, nie kopię i nawet nie pluję. I proszę odróżniać artykuł od felietonu.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.