19 października 2014

PZPR odc. 25

   
   Analizując wydarzenia w „Bielbawie” w tamtych latach, kiedy kierowniczą rolę w Polsce narzuciła partia Ryszarda Dźwiniela - PZPR, na planie pierwszym zawsze były stawiane sprawy partii. Chociaż „Krosno” było dwutygodnikiem braci włókienniczej w Bielawie, to jednak sprawy kilkunastoprocentowej, a w skali miasta kilkuprocentowej PZPR, były zamieszczane na pierwszym miejscu gazety. I tak również było w majowym wydaniu gazety w 1985 roku.
            Na pierwszym miejscu jest informacja, że 27 kwietnia odbyło się otwarte zebranie zakładowej Organizacji Partyjnej ZPB „Bielbaw”.

            I sekretarz KZ PZPR towarzysz Ryszard Dźwiniel, obecny burmistrz Bielawy, wygłosił okolicznościowy referat, w którym przedstawił na tle 40-letniej historii zakładu działalność organizacji partyjnej i młodzieżowej.
            Przypomniano, że w 1976 roku powstał w zakładzie Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, którego pracami przez długi czas kierowali Grzegorz Mroczkowski i Ryszard Dźwiniel.
            Na koniec stwierdzono, że jest jeszcze dużo do zrobienia, a efekty daje tylko jedność działania.
            I ciągłe moje pytanie do Bielawian: Czy dalej mamy głosować na człowieka tak silnie związanego z partią PZPR? Dźwiniel nigdy się tej partii nie wyparł. On dalej jest wierny jej ideałom. Jego ideałem była partyjna kariera, zamieniona na karierę samorządową przy pomocy jego partyjnych kolegów z SLD: Białka, Skowrońskiego, Lichnowskiego, Jankowskiego i innych. I oni dalej chcą rządzić Bielawą startując na radnych z różnych zakamuflowanych prodźwinielowskich ugrupowań.
            Patrzmy dobrze na tych kameleonów. Pytajmy skąd się wywodzą. Pytajmy młodych kandydatów, kim byli ich tatusiowie i mamusie. Pytajmy, kto za nimi stoi. Nie dajmy się zaskoczyć i wykorzystać kolejny raz przez dezinformacyjną kampanię wyborczą Dźwiniela i jego popleczników, nie wyłączając z tego przewodniczącego Rady Miejskiej, zasiedziałego w samorządzie bielawskim od niepamiętnych czasów – Leszka Stróżyka.

            Można było wygrać z Niemcami mecz w piłkę nożną, można i wygrać z tymi opatrzonymi już postkomunistami i osobami im sprzyjającymi. 

   
  Przy okazji kawałek rezolucji: Uczestnicy otwartego zebrania Zakładowej Organizacji Partryjnej wyrazili zaniepokojenie narastaniem zagrożeń dla ludzkości powodowanych narzuceniem przez Stany Zjednoczone i NATO wyścigu zbrojeń. Zebranie w pełni popiera politykę Związku Radzieckiego w obronie pokoju.
      Bardzo ciekawe. I co na to teraz były sekretarz KZ PZPR Ryszard Dźwiniel?

2 komentarze:

  1. prawda! Bielawianie obudzcie się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim skromnym zdaniem dawniej partie, które rządziły naprawdę nie tylko chciały, ale rónież musiały tworzyć taką politykę, która wprowadzałaby pozytywne zmiany, w naszym kraju i udoskonalały polską gospodarkę. Obecnie robi się wszystko, żeby kraj, który był tyle odbudowywany po wojnie zmarnować rozgrabić i sprzedać.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.