Prace idą pełną parą. Jestem na
działce codziennie, to słyszę, jak pracuje ciężki sprzęt ciężko pracując przy
powstawaniu nowego kawałka cywilizowanej Bielawy. A jeszcze tak niedawno
śmieszyła budowa pierwszego domu w górze tuż przy ogródkach działkowych. Nie minęło
chyba jeszcze trzy lata, jak powstało duże, jak na nasze warunki, osiedle.
Nigdy bym nie przypuszczał, że nasze działki usytuowane tak daleko od „miasta”
zostaną okrążone przez zabudowania. Ekspansja wygodnego budownictwa w naszym
mieście budzi w nas działkowcach ROD „Radość” zrozumiały niepokój, że nam te
kawałki ziemi z takim poświeceniem uprawiane, kiedyś zabiorą, żeby na tym
terenie coś ewentualnie pobudować.
Tylko w imię czego? – ewentualnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.