16 marca 2014

Spalanie śmieci

Chodzi mi o spalanie śmieci na działkach. Pisałem już o tym na jesieni i załączyłem sporą ilość zdjęć dotyczących tego tematu. W Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Radość” w Bielawie przy obwodnicy, sytuacja nie zmieniła się. Dalej bez żadnego skrępowania, bezczelnie pali się śmieci działkowe przy widocznej aprobacie zarządu ROD i Straży Miejskiej. Palić nie wolno i każdy to wie, jednak na zwróconą uwagę, reakcja jest jednoznaczna: „Przecież palą wszyscy!”.

            No jednak nie wszyscy palą, bo nie palę ja i mój sąsiad też. Natomiast drugi sąsiad, mimo, że zaproponowałem mu, że będę brał jego działkowe śmieci na swoją działkę, dalej trzyma na swojej działce wkopaną beczkę i wędzi tam śmieci, pozostawiając je często bez dozoru. Ścielący się po działkach smród już mu wtedy nie przeszkadza, bo siedzi sobie w domu i ogląda mecz.
            Zaiste zadziwiająca jest ludzka mentalność. Jakim językiem do takich przemawiać, żeby zrozumieli? Myślę, że jedynym językiem jest mandat wlepiony przez Straż Miejską, ale chyba nie naszą, bo nasza Straż Miejska, podobnie jak jej pryncypała, spalanie śmieci na działkach jakoś nie rusza. A jest to tak blisko osiedla za obwodnicą i tak blisko osiedla Europejskiego, nie mówiąc już o działkowiczach z sąsiednich działek. Taki śmieciowy palacz ustawi się za ogniskiem i dym w oczy mu nie leci, a inni działkowcy, których działki akurat znajdą się w smudze dymu, gdzie mają się podziać?
            Chyba będę zmuszony napisać wniosek do burmistrza Bielawy o odwołanie ze stanowiska komendanta Straży Miejskiej ze względu na zupełną ignorancję zakresu swoich obowiązków w zakresie dbałości o ochronę środowiska w podobno ekologicznej Bielawie.
            Problem ten dostrzegają również inni i stąd mój powrót do tej bulwersującej sprawy. Znalazłem list czytelnika w internetowym wydaniu ostatniego „Gościa Niedzielnego”, który załączam:
           
Palenie śmieci niezgodne z prawem sumienia
DODANE 2014-03-13 15:30
Osoba postępująca w ten sposób nie tylko powinna się z tego spowiadać, ale jeszcze zadośćuczynić bliźniemu, któremu świadomie lub nie - wyrządza szkodę.
Jak wszyscy wiemy, już prawie rok obowiązuje nas Polaków tak zwana ustawa śmieciowa, która miała wyeliminować dzikie wysypiska i palenie śmieci w przydomowych spalarniach, jakimi są kotły CO. Jednak problem palenia śmieci pozostał. Wpływają na to kwestie ekonomiczne - przede wszystkim palą je ci, którzy otrzymują w ten sposób ciepłą wodę, gdyż śmieci, takie jak materiały z tworzyw sztucznych, są wysokoenergetyczne. Jednak spalanie ich w sposób niekontrolowany daje nieoczyszczone spaliny, które działają negatywnie na szeroko pojęte środowisko.
Mało kto zastanawia się, iż takie działanie jest niezgodne nie tylko z polskim prawem, ale również z Bożym. Paląc śmieci nie tylko grzeszymy, łamiąc przykazanie miłości przeciw bliźniemu, ale i również przeciw samemu sobie, gdyż zanieczyszczenie magicznie nie znika tuż za domem sąsiada, ale rozchodzi się we wszystkich kierunkach.
Osoba postępująca w ten sposób nie tylko powinna się z tego spowiadać, ale jeszcze zadośćuczynić bliźniemu, któremu świadomie lub nie - wyrządza szkodę. Mogłoby się wydawać, że to niewielki, mały grzeszek, jednak urosnąć może nawet do grzechu ciężkiego.
Więc apelując do Czytelników, proszę, by rozważyli to w swoim sumieniu zanim spalą śmieci, ale również by sami upomnieli sąsiadów czy znajomych, zgodnie z nakazem "grzesznych upominać". Jeśli wszyscy zobaczą, że to nie jest dobre, może choć połowa przestanie dokonywać tego strasznego zamachu na ludzkie zdrowie.
Mariusz Sprus



7 komentarzy:

  1. Ja od dwóch lat kupuję systematycznie i w miarę potrzeb, worki na odpady zielone (6 zł/szt.). W cenie worka jest odbiór i utylizacja, napełniam, wystawiam na ulicę i dzwonię na numer telefonu podany na worku, uprzejma pani odbiera zgłoszenie i tego samego dnia worki są zabierane. Na 40 ogródków jestem jedynym kupującym te worki. Wszyscy bez wyjątku działkowicze włącznie z gospodarzem ogrodu mają mnie za idiotę, a nawet pracownicy odbierający te worki. To nie są małe wydatki, ale według mnie konieczne. Przynajmniej mam czyste sumienie, a na tych wszystkich czających się z z wiaderkami pełnymi chwastów, liści i sam Pan Bóg wie co jeszcze patrzę z politowaniem. Zaoszczędzili, ale któregoś pięknego dnia natkną się na jakąś służbę typu Policja czy Straż Miejska i całą tę oszczędność z nawiązką diabli wezmą, i tego im życzę z całego serca, wtedy okaże się, kto tak naprawdę jest idiotą.
    Pozdrawiam.
    Andrzej
    P.S. Wieczorem czuć, że segregacja spalanych śmieci w domowych piecach przebiega sprawnie, segreguje się śmieci na te spalane w dzień i te spalane w nocy.
    Mieszkając w wieżowcu nie mam jak spalić nawet pół strony Gazety Wymiotnej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzeju! Musisz sobie kupić małego grilla żeliwnego, wystawisz na balkonie i możesz palić do woli. Chyba, że zdenerwowany sąsiad z góry, zgasi Ci go pod pozorem podlewania kwiatków. Sylwester

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolego Sylwester, widać, że nie mieszkasz w tak zwanym bloku spółdzielczym, na balkonach od dawna nie wolno grillować, a tym bardziej palić cokolwiek.
      Andrzej

      Usuń
    2. Kolega Andrzej jednak racji nie ma. Nie ma zakazu grillowania na balkonach w zasobach spółdzielczych, jak i nie ma zakazu palenia papierosów na balkonach. Próbowałem, poprzez zaproponowanie wprowadzenia do Regulaminu Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielawie odpowiedniego zapisu w tym temacie, sprawę uregulować, ale przez Radę Nadzorczą naszej Spółdzielni pod dowództwem pana Ryszarda Stelmaszczyka, zostałem potraktowany jak dyletant. Może ktoś inny spróbuje, kogo pan Stelmaszczyk potraktuje bardziej poważnie. Mnie nie lubi.

      Usuń
  3. Nie mozna zabronic palenia papierosów na balkonach, bo zaraz posypia sie pozwy o dyskryminacje i to szybciej niz niektorzy mysla, z grillem ze wzgledu bezpieczenstwa nie bedzie pewne takiego problemu jak z papierosami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi, I would like to subscribe for this website to get newest updates,
    therefore where can i do it please help out.

    my web blog - kolektory słoneczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki problem jest wszędzie, mimo upominania, proszenia, niektórzy ludzie i tak będą palić śmieci... na działkach czy w piecach, skandal. Pomóc może jedynie interwencja władz

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.