5 marca 2014

A może porządek?

 
        Właściwie to doszedłem do wniosku, że już dłużej nie będę czekał, aż porządek w zasięgu mojego wzroku przed przychodnią sam się zrobi. Czekałem na to kilka lat, a teraz nagłaśniam sprawę i proszę odpowiednie służby miasta o zrobienie porządku z tym nieporządkiem.
            Pokazana na zdjęciu przychodnia „pobudowawszy” się „pozostawiwszy” po sobie nieporządek, żeby nie powiedzieć bałagan. A chodzi mi o zwały ziemi okalające przychodnię, na których rosną „wielgachne” łodygi jakiegoś zielska. Z początku myślałem, że ten wał ziemi jest zostawiony specjalnie, ale to rosnące zielsko chyba tego nie potwierdza.
            Ja nie mówię, żeby zrobić ogrodzenie, bo to nie moja sprawa, ale bałaganu nie popieram.
            Kiedy robiłem zdjęcia od granicy z domem mieszkalnym od strony ul. 1 Maja, zainteresował się tym starszy mieszkaniec kamienicy coś tam robiący na skrawku ziemi zasypanym do połowy kamieniami i gruzem hałdy pozostawionej z budowy. Myślałem, że znów będę miał jakieś kłopoty, ale pan był uprzejmy. Narzekał na takie niesympatyczne otoczenie i zupełny brak zainteresowania tematem ze strony właściciela przychodni. Pytałem, czy może była tu przypadkiem Straż Miejska, żeby ocenić ten bałagan i polecić sprzątnąć te wały zaśmieconej ziemi. Straż Miejska była i kazała panu schować taczki, bo szpecą miasto.
            Dobry żart. Bardzo pasuje do „Misia” Barei.

            No cóż! Obiecałem starszemu panu pomóc i dlatego wysyłam linka do Straży Miejskiej w Bielawie. Wierzę, że w tydzień sprawa będzie załatwiona.

ZOBACZ  ZDJĘCIA
Szanowny Panie Komendancie!
Bulwersuje mnie sprawa pozostawienia nieporządku po budowie przychodni „Salubris” przy ul. 1 Maja przy parku. Pozostawione hałdy ziemi zarośnięte ogromnym zielskiem, nie przyczyniają się do estetyki naszego miasta. W związku z tym proszę o zdecydowaną reakcję w tym temacie. W Bielawie jest bardzo wiele spraw, myślę, leżących w kompetencji Straży Miejskiej, o czym piszę ostatnio na moim blogu. Ten temat też na nim poruszyłem, a przesyłając Panu link, chciałem zaoszczędzić sobie kłopotu z pomniejszaniem zdjęć.      


  Serdecznie pozdrawiam. Bolesław Stawicki 

Dziękuję za zgłoszenie
pozdrawiam
Zbigniew Grubka Komendant



W dniu 2014-03-28 22:55, Bolesław Stawicki pisze:
Szanowny Panie Komendancie!
Już mija prawie miesiąc od zgłoszenia do Pana sprawy nieporządku przy przychodni „Salubris”. Zgłoszenie Pan przyjął, ale nic się tam nie dzieje. Jeśli są jakieś problemy ze zdyscyplinowaniem właściciela posesji, to proszę mi to napisać. Poinformuję o tym Burmistrza, zaznaczając, że w pierwszej kolejności zgłosiłem to Panu. No i oczywiście wrzucę to na bloga, chociaż wolałbym na moim blogu Pana pochwalić.
Pozdrawiam. Bolesław Stawicki.

Zewnętrzna  strona skarpy została wykoszona  i posprzątana przez  Urząd Miasta
Właściciel przychodni otrzymał nakaz posprzątania i wykoszenia skarpy od strony przychodni.
Jeżeli nie zastosuje się do nakazu skierujemy sprawę na drogę postępowania sądowego
Zbigniew Grubka
Komendant

10.04.2014


Szanowny Panie Komendancie!
Za zainteresowanie zwałem ziemi wokół przychodni Salubris przy ulicy 1 Maja dziękuję, ale odnoszę wrażenie, że nie zrozumiał Pan, o co mi chodzi. Zielsko faktycznie zostało usunięte, ale chodzi o zlikwidowanie tego zwału ziemi, który, chyba Pan również to przyzna, nie jest efektem zamierzonym, a raczej niechlubną pozostałością po budowie. Myślę, po tej zaistniałej sytuacji i przyjęciu zgłoszenia przez Pana w sprawie tego wału, że Straży Miejskiej w Bielawie nie zależy na porządku w mieście, albo Straż Miejska zupełnie nie ma poczucia estetyki. W takiej sytuacji dziwię się, że ta Straż jeszcze istnieje i nazywa się „Miejska”. Piszę do Pana wprost: Proszę skutecznie zadziałać, aby te zwały ziemi zniknęły z terenu okalającego wspomnianą przychodnię, a teren należący do przychodni został jednoznacznie zaznaczony.

                                                                                                                       Bolesław Stawicki

14 kwietnia 2014

       Suche badyle wyrwano z tych szańców w zeszłym tygodniu i zostawiono, jak to widać na załączonym obrazku. Chyba sobie jakiś czas poleżą - może nawet przez Święta Wielkanocne.




3 komentarze:

  1. Jak czytam Pana felietony opisujące problemy w mieście, wysuwa mi się wniosek, że w Bielawie już nie zauważa się tego bałaganu. Myśmy się do tego przyzwyczaili, tak po prostu, normalność. Są ku temu powody, między innymi to, że bajzel staje się codziennością, władze akceptują taki stan rzeczy a ludzi, którym nie po drodze z konformizmem uważa się za kosmitów. Pan powoduje, że hałdy śmieci stają się prawdziwymi hałdami śmieci a nie ekologią, którą wmawia się nam na codziennie na siłę. Panie Bolesławie białe jest białe a czarne jest czarne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Komendant Straży Miejskiej w Bielawie zgłoszenie przyjął.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak narazie ścięto te suche badyle na szańcach, robiąc miejsce pod następne, młode zielsko. Potrzeba było na to aż miesiąca czasu. Zniwelowania tego terenu, przy opieszałosci naszej Straży Miejskiej, zupełnej indolencji naszych miejskich władz i bezkarności przychodni jakoś nic nie zapowiada. A co na to Komisja Promocji Miasta przy Radzie Miasta?

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.