Szukając dalej po Internecie, idąc
po zawiłej drodze do połączenia MBP z MOKiSem formowanej przez Wielkiego
Mistrza, napotykamy już w 2013 roku na ciekawą uchwałę Rady Miasta Bielawa. Otóż
termin połączenia tych dwóch kulturalnych jednostek okazał się widocznie
nierealny, choć było na to ponad pół roku, i tak naprawdę można zakwalifikować
tę sprawę, jako nieudolność burmistrza w wykonywaniu uchwały Rady Miasta z dnia
28 listopada 2012 roku.
Jak
wykazują poniższe oficjalne dokumenty Ktoś wnioskował o zmianę uchwały z
listopada 2012 roku przedłużając termin jej wykonania z 1 lipca do 1 października
2013 roku, a więc o następne trzy miesiące. I jak poprzednio wykonanie uchwały
polecono burmistrzowi Miasta Bielawa. Czy burmistrz Bielawy Ryszard Dźwiniel wywiąże
się z tego polecenia? Dowiemy się w następnym odcinku prawdopodobnie już jutro,
jeśli nie będą miały miejsca nadzwyczajne ruchy ze strony Urzędu albo Radnych,
o czym niezwłocznie powiadomię, a czego się nie spodziewam.
PROTOKÓŁ Nr XXXIX/13
z Sesji Rady Miejskiej Bielawy w dniu 26 czerwca 2013r. pod
przewodnictwem Przewodniczącego Rady Miejskiej Leszka Stróżyka, w sali sesyjnej
przy ul. Piastowskiej 1 w Bielawie
Porządek obrad po
przyjętych zmianach w pkt 5 przedstawia się następująco:
5.12. zmieniającej uchwałę
w sprawie połączenia instytucji kultury Miejskiej Biblioteki Publicznej w
Bielawie i Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki w Bielawie,
5.12.zmieniającej
uchwałę w sprawie połączenia instytucji kultury Miejskiej Biblioteki Publicznej
w Bielawie i Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki w Bielawie, który
stanowizałącznik nr 38 do
niniejszego protokołu.
Pytań i
wniosków nie było.
W
głosowaniu, przy obecności 18 radnych: 17 głosami”za”, przy 1”wstrzymującym
się”, Rada podjęła
uchwałę Nr XXXIX/398
zmieniającą uchwałę w sprawie połączenia instytucji kultury
Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bielawie i Miejskiego Ośrodka Kultury i
Sztuki w Bielawie
która
stanowi załącznik nr 39 do niniejszego protokołu.
Głosowanie
radnych:
„za”podjęciem
uchwały głosowali radni: S.Pagórska,
T.Wojciechowski, B.Skwara, W.Kroczak, J.Florczak, A.Pajda, H.Lichnowski,
L.Białek, Zb.Dragan, G.Raganowicz, St.Lenartowicz, L.Staszewski,
H.Szatkowska-Skurzyńska, M.Jonas, L.Stróżyk, Zb.Skowroński, M.Pyziak
„wstrzymał
się” od głosu radny
P.Pawlaczek
Radni
nieobecni: B.Pachura, M.Urbanowicz, B.Grzebieluch
Zastanawiające
jest to, że radni, podobnie jak w listopadzie zeszłego roku, bez szemrania
zgodzili się na zmianę tej uchwały, nie zadając nawet żadnych pytań. Nie mieli
żadnych wątpliwości. Wszystko się zgadzało. Tylko radny Pawlaczek wstrzymał się
od głosu, co znaczy, że nie wiedział, o co chodzi. Gdyby wiedział, głosowałby
na „tak” albo na „nie”. Poprzednio wstrzymali się od głosu radni: Florczak,
Dragan, Grzebieluch i Lenartowicz, co świadczyło, że mają wątpliwości, co do
zamiaru połączenia biblioteki z MOKiSem i nie wiedzieli, o co chodzi. Tych wątpliwości
w czerwcu 2013 roku radni: Florczak, Dragan i Lenartowicz już nie mieli i
głosowali „za”. Kto ich przekonał? I czy mieli rację głosując „za”?
A więc 1 października 2013 roku
miała już w Bielawie być jedna Kultura pod nazwą MOKiS. Miejska Bibliotekę
Publiczną rzucono na kolana, nie zostawiając w nowej nazwie połączonych
jednostek nawet najmniejszej, jednaj literki, co czyni się, z zasady, w cywilizowanych
środowiskach. Sugerując się „nową” starą nazwą, można było przypuszczać, kto
zostanie dyrektorem nowej jednostki. To na pewno pan Jan Gładysz. Zachodzi
jednak pytanie – dlaczego nie pan dr Rafał Brzeziński. Przemawiało za tym to, że
pan Brzeziński jest bardziej wykształcony od pana Gładysza, ma większą kadrę wykwalifikowanych
pracowników, umysł otwarty na nowe projekty, szerokie kontakty w rozumianej
dosłownie Kulturze no i jest młody. Cały ten MOKiS w odniesieniu do tego, co
działo się w MBP to pryszcz. Nuda i szukanie sobie zajęcia żeby z nudów nie
zasnąć.
Ciekawi mnie w tej kwestii
stanowisko dyrektora biblioteki w tamtym okresie. Czy zdawał sobie sprawę z manipulacji,
jakie mają miejsce wokół tego połączenia i czy w tym uczestniczył?
I ciągle wracające to samo pytanie:
kto stoi za połączeniem i dlaczego jest takie na nie parcie?
Informuję jednocześnie, że wg mojej
obserwacji, te bielawskie dwie instytucje na dzień dzisiejszy nie zostały połączone,
a więc burmistrz Bielawy Ryszard Dźwiniel po raz kolejny nie wykonał uchwały,
do czego został zobowiązany przez Radę Miasta Bielawy.
I co na to Rada?
Rada nie wie, jak w tej sprawie się zachować
i jakie zająć stanowisko, a więc zrobi to, co zaproponuje Tandem: Dźwiniel –
Stróżyk.
Tak mniemam.
Nareszcie pojawił się w Bielawie mieszkaniec, który odważnie publicznie mówi o narastających gigantycznych problemach miasta. Bez żadnych obaw ujawnia okrutną prawdę, o której większość bielawian wie ale ze strachu szemrze o niej po kątach.
OdpowiedzUsuńBrawo Panie Stawicki, tak trzymać.