28 lutego 2014

20 000

Przyznaję – jestem w lekkim szoku. 20 000 wyświetleń od 1 października 2013 roku, a wiec przez tylko pięć miesięcy, to wydaje mi się sporo. I zupełnie nie chodzi o jakieś tam statystyki, ale chodzi o to, że dzieje się coś, co jest potrzebne. To już nie jest tylko mój blog, lecz jak zauważam, pewnego rodzaju forum.
            Nie wszystkim podoba się to, co piszę i nie wszyscy to akceptują. Ci, co piszą w komentarzach, że powinienem raczej robić skarpetki na drutach, niech sami je robią. Można to robić w każdym wieku.
            Ja nie piszę dla samego pisania. Nie zależy mi na jakimkolwiek splendorze. Nie zabiegam o poszanowanie i uszanowanie, nie jestem trybunem mieszkańców Bielawy, ale nie godzę się, żeby poddać się marazmowi i patrzeć obojętnie na to zło, jakie wokół nas się dzieje. I nie dotyczy to przecież tylko Urzędu Miasta, ale wielu innych, być może w oczach niektórych zupełnie nietrafionych spraw.
            Mam tę radość i jestem z tego dumny, że ten blog jest kulturalny, nie ma wulgaryzmów i ubliżania. Widać we wpisach pohamowanie przed arogancją. I to jest dobre. Można mieć inne zdanie, można przekonywać do swojej racji, ale w każdym przypadku trzeba tę inną rację uszanować.
            Nie ukrywam, nie wszystkie teksty są pisane z mojej inspiracji. Jeśli Ktoś pisze, że znów zapewne napiszę coś niemądrego, to niech ten Ktoś wie, że wiele tematów podpowiadają mi sami ludzie. I dlatego, mam nadzieję, że tematów do przedstawienia nie zabraknie.
            Mi też chodzi o to, że ci, którzy mogą i nie czują się zagrożeni np. wyrzuceniem z pracy, niech mają odwagę bez obaw wyrażać swoje poglądy i przedstawiać konstruktywne wnioski. Cały czas aktualna jest oferta z mojej strony o współpracę i przesyłanie tekstów do zakładki „Gościnnie” mieszczących się w ramach konwencji bloga.
            Wracając do ilości wyświetleń, liczyłem po cichu, że może te 20 000 będzie na koniec marca, a tu taka niespodzianka. Świadczy to o dynamicznym rozwijaniu się tej inicjatywy.

            Za te chwile radości w działaniu wszystkim: sympatykom i przeciwnikom, bardzo dziękuję.



4 komentarze:

  1. Bardzo serdecznie gratuluję wspaniałego Bloga ,liczę na więcej ,bo przeciez Pana nato stać.

    Pozdrawim .

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale Pan to robi. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie jest ktoś , kto ma odwagę pokazać i opisać różne dobre i złe rzeczy , które dzieją się w naszym mieście.
    Z wielkim zainteresowaniem czytam Pana bloga i życzę Panu dalszych sukcesów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Bolesławie,
    zawsze z zainteresowaniem czytam pana bloga. Jest pan jedyną osobą, która ma tyle odwagi, żeby powiedzieć prawdę i podpisać się z imienia i nazwiska. Zawsze jestem i będę po pana stronie. Proszę realizować dalej swój projekt, a negatywnymi komentarzami w ogóle się nie przejmować, nie są warte nawet tego, żeby je czytać,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.