Z
parkingami jest u nas w Bielawie dobrze. Powstało tak wiele nowych i to bez
szkody dla wizualizacji miasta i zrobione z głową. Zasługi w tym mojej nie ma
żadnej, ale zwrócę uwagę na to, że myślałem i interesowałem się podobnie jak
planista, i wykonawca, planów remontów dróg nie znając.
23 lutego 2015 roku pisałem o
potrzebie wykonania parkingów przy poczcie i banku na ul. Sobieskiego.
Parkingi
te wykonano podczas remontu ulicy w 2018 roku.
Następnym parkingiem jest ten przy ulicy
Sobieskiego na wysokości boiska. Rósł tam ohydny żywopłot, na którego już nie
mogłem patrzeć i postanowiłem zamienić go na miejsca parkingowe. Zrobiono ten
parking również podczas remontu drogi:
I
jest jeszcze jeden parking na Sobieskiego, przy którego obecnym kształcie
miałem swój skromny udział, pisząc artykuł dotyczący nawierzchni. Po tym
artykule, w ciągu tygodnia, zaczęto zakładać perforowane, betonowe płyty.
Pan naprawdę myślisz, że te dyrdymały, które Pan tu wypisujesz czyta ktokolwiek poważny? Pan myślisz, że te głupstwa mają wpływ na czyjeś decyzje?
OdpowiedzUsuńCzytają. Już przeczytało 50 osób, a przynajmniej kliknęło w link. A czy to dyrdymały? Zauważenie problemu czy próba realizowania próśb mieszkańców, to chyba nic złego. Nawet sam komendant SM kiedyś publicznie na Facebooku napisał, że gdyby w Bielawie było choć 50 takich jak ja, Bielawa wyglądałaby inaczej. No i nie rozdzielał bym mieszkańców naszego miasta na poważnych i niepoważnych.
Usuń