Mignął
mi gdzieś w Internecie komentarz pod materiałem dotyczącym tegorocznego Orszaku
Trzech Króli w Bielawie. Ktoś napisał: (podaję z pamięci)
- Burmistrz to tylko pokazuje się
publicznie.
Odebrałem to jako uwagę, że nie
powinien, zwłaszcza, kiedy rozpoczął się rok wyborczy. Wszak pokazując się
publicznie, robi sobie, ewentualnie, kampanię wyborczą.
Ciekawe, to jak powinien zachować się
burmistrz, mając chęć uczestniczenia w Orszaku i gdzie ewentualnie powinno być
dla niego miejsce, zastrzegając, że do szopki się nie pchał? Otóż, jak
najbardziej, miejsce burmistrza powinno być w Orszaku w jakiś sposób
zaznaczone. Każde inne miejsce niż w „pierwszym szeregu”, byłoby dla burmistrza
niewskazane.
6 stycznia 2018 roku, w trzecim już Orszaku
Trzech Króli w Bielawie, burmistrz Piotr Łyżwa szedł ze swoją żoną na początku
orszaku w szeregu z ks. biskupem Adamem Bałabuchem i ks. prałatem Stanisławem
Chomiakiem.
W pierwszym Orszaku, 6 stycznia 2016
roku, burmistrz Bielawy Piotr Łyżwa, szedł w grupie wszystkich Króli wraz ze
swoją parafią.
Pokazuję to na zdjęciu:
W drugim Orszaku, 6 stycznia 2017 roku, burmistrz
szedł podobnie, wśród ludzi. Na czele szli księża i biskup. Byłem zawiedziony
skromnością burmistrza, bo w Dzierżoniowie i burmistrz, i starosta robili nawet
za Króli. Pokazuję zdjęcie z 2017 roku. Proszę odnaleźć na nim pana Piotra
Łyżwę. Podpowiedź jest pod zdjęciem:
Pan Łyżwa – prawa strona zdjęcia, górna
część, przy osobie w czerwonej czapeczce z pomponem.
I tak jest z tym naszym bielawskim
ludkiem, że nie wiadomo jak się ustawić, z kim
iść i z kim trzymać, aby wszyscy
byli zadowoleni. Na pewno nie trzymać z Kim
Dzong Unem.
Na stronie UM jest fotorelacja z Orszaku a pod nią w komentarz wklejony link z rewelacjami tv Dami gdzie głównymi bohaterami są Paluch, Wojciechowski i Florczak i tylko jedna osoba miała cywilną odwagę zwrócić komentatorowi uwagę o niestosowności jego komentarza pod taką uroczystością... Czas już dużo zweryfikował a zweryfikuje jeszcze więcej a zdrajcy obnażą swoje prawdziwe intencje
OdpowiedzUsuńCytuję: "Paluch, Wojciechowski i Florczak" --> bo to "trzej królowie" owczego pędu po władzę!
UsuńNie ładnie to by było, gdyby nie wziął udziału. Natomiast kwestia "pokazywania się" a kampania wyborcza - to przywilej każdej urzędującej władzy od góry do dołu.
OdpowiedzUsuńyhym
OdpowiedzUsuńwww.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/kto-zasluguje-na-tytul-osobowsci-roku-rozpoczelismy-glosowanie,12791694
OdpowiedzUsuńGłosować na swojego kandydata!Korona Wam z głowy nie spadnie:)
no i niech sobie szedł
OdpowiedzUsuńJeśli p. Bolek widział burmistrza to też był w orszaku. No tak. Ja też lepiej widzę drzazgę w oku brata.
OdpowiedzUsuń