6 maja 2017

Kogo okradli?

I jak tu przejść obojętnie koło takiego banera, który stoi blisko banku, który w tak jednoznaczny sposób odnosi się do mojego banku. Jest to więc również moja sprawa prywatna, a niewątpliwie dotyczy wielu osób. Czy faktycznie Bank kogoś okradł? Jeśli napisano, że ja mogę być następnym, to zapewne ktoś był poprzednim. Na banerze nie ma żadnych znaków rozpoznawczych poszkodowanego oprócz pełnego zapisu na tablicy rejestracyjnej – PO….





            Zachodzę w głowę, co to wszystko może znaczyć? Wnioski nasuwają się same.  Skoro rejestracja jest poznańska, a siedziba Banku jest w Poznaniu, to prawdopodobnie jest to specyficznego rodzaju autoreklama Banku. Bank BZ WBK jest przecież najlepszym bankiem w Polsce i przecież nie stać byłoby go, aby kogoś oszukać, a tym bardziej okraść, zwłaszcza swojego klienta. 
            Swoją drogą, skoro banki przynoszą największy zysk dla państwa, to znaczy, że bardzo dobrze na ten zysk pracują, obracając pieniędzmi klienta. Mnie osobiście bulwersują ujawniane zarobki prezesów banków i choć jest to wszystko zgodnie z prawem, to dla mnie jest karygodne i wprost haniebne.
            Co do banków z etykietką – „złodzieje” i to najwięksi, to przypominam sobie odcinek „Rancza”, w którym Solejukowa zakopała pod budą psa znaczną kwotę pieniędzy, bo nie chciała zdeponować w banku, żeby jej nie ukradli. Może ktoś widział.
              A inną „swoją drogą”, to jeśli to jakaś akcja wymierzona przeciwko mojemu bankowi, to dlaczego jeszcze nie zareagowała Straż Miejska czy policja, czy sam bank? Rozumiem, że Straż Miejska wg komendanta Nowaka, od tego nie jest, bo jest zasadniczo od paradowania w Urzędzie Miasta i czasami po mieście, ale bank?


7 komentarzy:

  1. WYSTARCZY DOKŁADNIE PRZESTUDIOWAĆ JAKI PRODUKT SPRZEDAJE BANK I SAMEMU DOJŚĆ DO WNIOSKU CZY ZAKUP TEGO PRODUKTU OPŁACI SIĘ KUJĄCEMU, SZCZEGÓLNIE W TEDY KIEDY ÓW PRODUKT ZMIENIA CENĘ ZAKUPU PRZY PODWYŻKACH STÓP PROCENTOWYCH.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ulicach brazylijskich miast pojawiło się tysiące podobnych bilbordów z podobizną laureata Nagrody Lecha Wałęsy-prezydenta Luli de Silva...za kratami więzienia.
    Przypadek Luli jest najbardziej sensacyjnym procesem politycznym i najbardziej oburzającym skandalem wszech czasów w Brazylii.
    Czy kończy się mit desperados"Bolka i Luli"?
    www.fabiocampana.com.br/2017/05/lula-esperado-em-curitiba/

    Gdańsk miasto sanktuarium i gdańska klika z Lulą:
    www.gdansk.pl/fotogaleria?c=1239
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy artykuł, ciekawe jak to się zakończy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że banerem interesowała się policja. Dzisiaj została sama laweta, a baneru już nie ma. Co się z nim stało? - nie wiem.

      Usuń
  4. To jest Sprawa lokalna.
    Moim zdaniem bardzo niesmaczna

    OdpowiedzUsuń
  5. I Pan to jeszcze rozpowszechnia? Jest użyty logotyp,jest oskarżenie o kradziez.
    Jakby ktoś wyniesie baner z Pana zdjęciem i napisem że jest Pan złodziej. To co by Pan zrobił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to znaczy rozpowszechnia? Ten intrygujący baner stał na widocznym miejscu właśnie po to, żeby wzbudzić zainteresowanie. Stąd i moje zainteresowanie publiczne. Trzeba było napisać, o jaka kradzież chodzi, a nie, żeby obserwujący nie wiedział, o co chodzi.

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.