18 grudnia 2016

Po mojemu... Co z tą wojną domową?

         
 Swego czasu, to znaczy pamiętnego czasu wyborów samorządowych w 2014 r., dane było mi przeżyć niesamowitą przygodę na dziennikarskiej niwie, zupełnie nie będąc dziennikarzem i o dziennikarstwie nie mając zielonego pojęcia. Redaktor Naczelny, najbardziej w tamtym okresie poczytnego lokalnego periodyku – „Dzierżoniowski Tygodnik Powiatowy” - Grzegorz Nowak, zauważył moje pisanie i zaproponował współpracę. To naprawdę było przeżycie, a praca, jaką wykonałem w kontekście zmiany władzy w Bielawie w ocenie Czytelników, Sympatyków i Lokalnych Polityków, daje mi do tej pory niekłamaną satysfakcję.

            Czasy się przez te dwa lata jednak zmieniły i nawet diametralnie. Pan Grzegorz Nowak nie jest już redaktorem naczelnym DTP, ja do DTP nie piszę, a nasze stosunki z Grześkiem po okresie hossy popadły w totalny stan bessy. Ale piszemy dalej, z tym, że ja na Grześka na moim blogu w artykułach, a Grzesiek na mnie anonimowo w komentarzach na moim blogu.
            No i mamy wojnę, niejako domową, bo przecież dobrze się znamy.
            Dlatego, aby w jakiś sposób, jako obywatel, móc ustosunkować się do politycznych, bieżących wydarzeń w kraju i w Bielawie, postanowiłem przeprosić się z zakładką na blogu „Po mojemu…” i próbować coś tam w niej pisać.
            W stanie wojennym (tym mianem potocznie określam okres od 13 grudnia 1981 roku do 4 czerwca 1989 r.), kiedy to władza niby demokratycznie wybrana, choć przecież dobrze wiemy, jaka to władza była i jak demokratycznie była wybrana, podjęła walkę z narodem na śmierć i życie. Śmierć była i to nie jedna, bo ponad sto. I w jakim celu i po co, i dlaczego? Każdy ma na ten temat wyrobione zdanie, pułkownik Mazguła również. Choć dziś jest to okres świeżo jeszcze po dramatycznych rocznicach 1970 i 1981 roku, to jednak te rocznice przyćmiły zadymy w sejmie, pod sejmem i wojna domowa na ustach polityków. Do retoryki wojny domowej kreowanej przez byłego prezydenta i wątpliwej reputacji, jak się okazuje, bohatera narodowego w osobie Lecha Wałęsy, dołącza rockmenowy polityk Paweł Kukiz.
                Czy to jest ostrzeżenie, czy może już radykalizowanie się poglądów na nieuchronną przyszłość, jaka nas czeka?
            Otóż po mojemu, to, czego dopuszcza się tzw. opozycja, to jest po prostu draństwo. To, czego dopuszcza się czasami legalna władza, to jest po prostu nierozsądek. A więc wojna domowa nieunikniona. Ja, jako oficer Ludowego Wojska Polskiego w randze podporucznika, poszukuję żołnierzy na wojnę domową. Już na starcie wojny dostanę szlify porucznika, a po wojnie, za zasługi, na pewno będę już majorem, a nawet może pułkownikiem. Pośmiertnie, mam nadzieję, że awansują mnie do stopnia generała.
            Kto będzie walczył?
            Nie trzeba daleko szukać. Nie trzeba jechać do Warszawy, żeby sobie powalczyć. Skoro jest tak, jak jest, to cała zjednoczona opozycja, jak to wielce nieszanowany jakiś tam samozwaniec Kijowski określa, to w Bielawie: Rafał Kuśmierek, Stanisław Jurcewicz i Sebastian Runowicz z PO wraz z Mariuszem Grysiem z Nowoczesnej oraz Adamem Pajdą z Edkiem Pochybełką z SLD, moim sąsiadem na działkach i z garaży, będą walczyć z Małgorzatą Grejner, Ireną Skibniewską-Kozak, Dariuszem Gortychem i Włodzimierzem Paluchem z PiS. O PSL-u i Kukiz15, nie mówiąc już o partii Razem czy Korwin, bo chyba takowych jeszcze nie ma w Bielawie, albo już nie ma, albo to partie niszowe (w Bielawie), nie wspomnę. To tak dla przykładu. No, a jak wojna domowa i wszyscy walczą ze wszystkimi, to ja będę walczył, ze swoim licznym bezpartyjnym wojskiem, z wyżej wymienionymi.
            W stanie wojennym jeden z moich synów przyniósł ze szkoły podstawowej takie pytanie:
            - Mamusia, co to jest wojna domowa?
            Konsternacja, autentyczny strach, realizm. Jak dziecku odpowiedzieć, żeby go nie przestraszyć, a odpowiedzieć trzeba natychmiast, aby odrzucić wszystkie domniemania i być jednocześnie wiarygodnym.
            - Wojna domowa jest wtedy, gdy tata z mamą kłócą się w domu – padła odpowiedź.
            To bardzo dobra odpowiedź.
            I to jest również odpowiedź na nasze czasy, czasy, w których totalna, zdziczała opozycja dla swoich interesów, nie interesów narodu, chce wywołać wojnę domową. Niech to będzie już ta wojna domowa, której chce Wałęsa, Kijowski, Schetyna, Petru i Kosiniak-Kamysz, ale niech ona polega na kłótni w domu – ojczyźnie, a nie perfidnym wypruwaniu wnętrzności. Tych wymienionych obrońców demokracji wysłać do Syrii albo do Donbasu, niech zobaczą, jak wygląda wojna domowa z bliska. Potem będą mieli okazję powiedzieć – znamy to z autopsji.
            W mojej książeczce do nabożeństwa, a jest to całkiem poważna książeczka do nabożeństwa dla dorosłych, w rachunku sumienia są pytania:

Czy prawowitym władzom okazywałem posłuszeństwo i należny szacunek?
Jeśli piastuję urząd lub jeśli sprawuję władzę, czy wykorzystuję to dla własnej wygody, czy też dla dobra innych w duchu posługi?
Czy pod wpływem pychy i hardości nie wynosiłem się wobec Boga, a gardziłem innymi, uważając siebie za lepszego? Czy nie narzucałem innym swojej woli lekceważąc ich wolność i prawa?
Czy miłuję prawdziwie swojego bliźniego? Czy nie nadużywam swoich braci, wykorzystując ich do osobistych celów lub czyniąc im to, czego nie chciałbym doznać od innych? Czy przez złe słowa i uczynki byłem dla nich zgorszeniem?

Pan mówi: „Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem” (J15,12).

            Polecam gorąco gorącym czubom słowa wypowiedziane ostatnio przez naszego prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło. Kto jeszcze nie słyszał, niech sobie znajdzie w Internecie.
To, co nas łączy, to ojczyzna i wiara, i warto o tym sobie przypomnieć choćby w kontekście historii, jeżeli już postradaliśmy rozumy i serca.


12 komentarzy:

  1. Ma Pan rację,u mnie także słowo,więcej pieniądza stoi.
    Niestety wielu ludzi w Europie ma dość pokoju i dobrobytu ze względu na szkodliwą politykę UE.Tajne służby pokazują,kto jest szeryfem na ringu.

    Już kilkanaście razy ekran mojego TV zrobił się czarny,żeby to w chwili jak pierd... zapluty Kijowski,to nie,zawsze jak przemawia"brocha"albo prezes!
    Za komuny tego nie robili-zawsze było"kolorowo"bo zakładało się na ekran kolorową szybkę.
    www.poznanskipis.pl/prof-jerzy-urbanowicz-demontaż-bezpieczeństwa-państwa?page=0,0
    Czarno to widzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę żadnej chęci do rozmowy ze strony obozu władzy. Ta sytuacja staje się dla nich tak dziwacznie niekomfortowa, że już pojedynczy członkowie tego obozu zaczynają się wyłamywać i prezentować swoje własne zdania jak np. Ujazdowski "Odpowiedzialność spoczywa na koalicji rządzącej, a ściśle rzecz biorąc na Jarosławie Kaczyńskim" ( http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Kazimierz-Ujazdowski-PiS-nie-realizuje-deklaracji-wyborczych,wid,18645277,wiadomosc.html ), a nawet Rydzyk "Rozmawiajmy ze sobą z myślą o dobru wspólnym, pokoju i wzajemnym szacunku." ( http://m.naszdziennik.pl/artykul/172617 ).
    To jednak wydaje się niepojęte dla obozu Kaczyńskiego, jak można rozmawiać z opozycją?
    A opozycja zachowuje się jak wzgardzona panna młoda, focha i tupie nóżką, kotłuje się tam, gotuje, bo nie ma tam za grosz organizacji, to jest luźna zbieranina, co chwilę pojawia się tam polityk, który próbuje wspiąć się na plecy protestujących i gdzieś tam na nich pojechać, ale zbyt chaotyczne to jest, aby się utrzymać dłużej niż 15 sekund.
    Tymczasem PIS chce za wszelką cenę scementować opozycję i bić w nią jak w jeden worek, a tymczasem to miałki piasek i wszelkie uderzenia idą w powietrze. Idioci i po jednej i po drugiej stronie. Ale ma rację Ujazdowski, wszelka odpowiedzialność spoczywa na Kaczyńskim. To on ma pełnie władzy, niech rządzi. Ma swój sejm, swój senat, marionetkowego prezydenta, od dziś w pełni zależny i dyspozycyjny trybunał konstytucyjny, stabilne, wysokie poparcie społeczne, na co czeka? Aż protesty zamienią się w zamieszki? Po co mu to? Posłuchałby Rydzyka i zaczął rozmawiać. Ale problem w tym, że pewnie nie jest zdolny do tego (bo nie brał nawet udziału w posiedzeniach RBN). I tu można zacząć się bać.

    TA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie bardzo bym chciał by PiS mogło w końcu zacząć spokojnie rządzić przez następne trzy lata i po tym czasie przyjdzie czas rozliczeń TA zaprzecza sama sobie, z kim ma PiS rozmawiać z tym "15 sekundowym piaskiem"?

      Usuń
    2. Wszyscy byśmy chcieli żeby PIS w końcu zaczęło konkretnie rządzić. Oprócz długo wyczekiwanego 500+ , które i tak zostało okrojone w stosunku do zapowiedzi, nic równie dobrego nie zrobili.
      A rozmawiać PIS ma z pozostałymi posłami, co zostało z tych szumnych zapowiedzi wsłuchiwania się w głos opozycji, tak pięknie Szydło mówiła w ekspoze o współodpowiedzialności, o poszanowaniu, a Duda wypowiadał się dokładnie w tym samym tonie. O tym, że będzie obecny w sejmie jego przedstawiciel i będzie zawsze pomocny wszystkim stronom. A wyszło im to na odwrót. Albo nie mają z Dudą nic do gadania.
      Przyjrzyj się jak wygląda procedowanie prawa, nie ma dyskusji nad opiniami fachowców, nie ma w ogóle opinii, ekspertyzy rządowego centrum legislacji albo nie mają czasu powstać, albo są ignorowane, wszelkie uwagi opozycji, choćby były sensowne i logiczne są traktowane jak zamach i podłość. Nie ma normalnej dyskusji, projekt ustawy pojawia się nagle, w nocy jest przegłosowany, rano klepie ją senat, po południu sejm puszcza ją do prezydenta, a ta kukiełka podpisuje wszystko nocami. Bez żadnej refleksji, bez rozmów, uzgodnień społecznych, ze stałym, totalnym olewaniem opozycji. Jest gorzej niż za PO.

      TA

      Usuń
    3. Zupełnie nie rozumiem TA, czy to znów tylko prowokacja czy już patrzenie na polskie sprawy przez okulary PO-PSL i Nowoczesnej. Jak można napisać, że jest gorzej niż za PO? To tak, jakby z uporem krzyczeć i pisać po ścianach - komuno wróć. naprawdę TA chciałby jeszcze raz przeżyć te osiem lat poprzednich rządów i zaliczyć Komorowskiego jako prezydenta, nie marionetkowego? Proszę sobie przypomnieć, co się działo po śmierci Piłsudskiego, gdy zabrakło silnego przywódcy: Beck, Rydz-Śmigły, Mościcki, Sławek, Sikorski, Witos. Inna zupełnie sytuacja, ale do czego prowadziły chore ambicje polityków. Czy z taką nieodpowiedzialną opozycją stać nas jeszcze na jakieś kompromisy i ustępstwa? Chciałbym, żeby już nastąpiła agonia polityczna tych nieudaczników z PO, PSL, Nowoczesnej, KOD. A TA życzę trzeźwiejszego patrzenia na sprawy polskie w kontekście choćby wydarzeń u sąsiadów.

      Usuń
    4. I skarżą się na PiS w Berlinie,Brukseli,a ten kapuś nawet poleciał do Putina.Stacza się coraz niżej,na pewno jest kupiony przez SB i jest na żołdzie Putina-o innych nie wspomnę.
      http://wpolityce.pl/polityka/320129-wladimir-bukowski-o-niesiolowskim-nie-rozwiazuje-sie-problemow-w-demokracji-chodzac-na-skarge-do-rosjan-nasz-wywiad
      Bądźcie czujni!

      Usuń
    5. Ależ ja nie napisałem, że jest gorzej ogólnie we wszystkim. Napisałem, że procedowanie ustaw w sejmie jest gorsze niż za PO. Bo jest.

      A apropos wydarzeń u naszych sąsiadów i pracy rządu: "Dziękujemy Polskiemu MSZ oraz Polskiej Ambasadzie w Berlinie za brak pomocy i milczenie. Kilka telefonów i zero pomocy." Tak dziękuje Ariel Żurawski.
      https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=684412151718130&id=374848702674478

      No dobra, już nic nie piszę.

      TA

      Usuń
  3. ...dobry koment

    OdpowiedzUsuń
  4. Na twitterze jest ustawka z tym palantem co to się przewrócił,bo podobno policja go poturbowała.Chyba nigdy nie dostał wpier... od ZOMO.
    Widzę,że co niektórzy dali się zaszufladkować kodem...cyfrowym(00001111)
    Bo dzisiaj to kod cyfrowy manipuluje naszymi emocjami poglądami,itd.

    Niedawno grupa o nazwie DC Leakes ujawniła 2500 dokumentów,począwszy od 2008 roku,które wykradziono z serwerów Soros Open Society Foundations.
    Od tego czasu,główne media pokazały zero zainteresowania tą kopalnią złotych informacji.Dokumenty te zapewniają soczyste,poufne szczegóły,w jaki sposób bajecznie bogaty biznesmen używa swoich pieniędzy aby wpłynąć na wybory w Europie,na grupy ekstremistyczne,manipulować obywatelami USA i Europy,którzy nie zgadzają się z nim,dyktowanie polityki zagranicznej,itd.
    Dość atrakcyjne rzeczy,żeby zrobić dużo hałasu w mediach-prawda?
    Nie,jeśli wiąże się to z lewicowym,bajecznie bogatym miliarderem G.Sorosem.
    W tym przypadku prasę głównego nurtu to nie obchodzi-dostają otępienia.
    Co może tłumaczyć brak zainteresowania głównych mediów?Materiał jest nudny i nieistotny?Nie!
    Ujawnione dokumenty pokazują,jak ogromną ilością organizacji międzynarodowych Soros usiłował/uje manipulować.W wykazie jest 90 usiłowań manipulacji Sorosa w wyborach europejskich-w tym w Polsce w 2015 r.
    G.Soros dostał USA i innych wspólników do ingerowania w wewnętrzne sprawy suwerennych państw-w tym Polski.Ale dlatego,że Soros jest hard-core lewicowy,najwyraźniej dostaje haniebną przepustkę.
    https://wikileakes.org



    OdpowiedzUsuń
  5. Przed chwilą w Berlinie tak jak we Francji,samochód ciężarowy rozwalił Jarmark Bożonarodzeniowy,są zabici i ranni.Policja poinformowała,że był to zamach terrorystyczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps.9 nie żyje,50 rannych.W Zurychu ubili kolejnych trzech niewinnych ludzi.Wszystko staje się skomplikowane,trudne,niebezpieczne...ZŁE.

      Usuń
  6. http://wpolityce.pl/kosciol/320128-abp-depo-zalecil-odmawianie-na-kazdej-mszy-sw-modlitwy-za-ojczyzne-ks-piotra-skargi

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.