4 października 2016

Niech żyje parking!

   
      Z satysfakcją odnotowuję, że powstaje w Bielawie następny parking na samochody i to w bardzo newralgicznym punkcie. Przy okazji pisania o niegodziwości stawiania samochodów pod ścianami naszego kościoła, wspomniałem kiedyś o parkingu w pobliżu kościoła na ul. Stefana Żeromskiego - i stało się. To, oczywiście, nie moja zasługa, bo parking zapewne był w planach rządzącej ekipy, ale najważniejsze, że już powstaje na odcinku od cmentarza parafialnego do ulicy Włókniarzy.


            Ja tym odcinkiem ulicy, i to aż do Spółdzielni Mieszkaniowej, interesowałem się na blogu z tytułu tego strasznego żywopłotu. Pisałem o tym z ubolewaniem, że takie szkaradztwo  w Bielawie szpeci, a i oberwało się przy okazji „fachowcom” od strzyżenia tego żywopłotu, którzy co roku pokazywali, jak potrafią taki żywopłot zeszpecić. No i mam nadzieję, że cały ten żywopłot na Żeromskiego zniknie dla dobra Bielawy i jej wizerunku. 








1 komentarz:

  1. To, że wreszcie wzięli się za likwidację "pasa zieleni" i przeznaczenie jego na inne cele jest Pana zasługą,bo wielokrotnie pisał Pan o bezsensownym pielęgnowaniu w tym miejscu nikomu niepotrzebnej "zieleni" i góry ziemi.Brawo

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.