O likwidacji SM w Bielawie piszę na blogu już od kilku miesięcy i jakoś OBS problemu SM nie zauważył, natomiast, gdy mieszkańcy Bielawy wzięli sprawę w swoje ręce, wg OBS wyszli oni przed szereg i OBS pokaże, co w takich sytuacjach się robi i jak się robi. Otóż, sądząc po zapowiedzi szefa OBS, radnego Tomasza Tkacza, już w sobotę 8 października będzie ankietowanie, a następnie już w środę 12 października – spotkanie z mieszkańcami, może nawet przy udziale samego komendanta SM.
Szumne zapowiedzi, aby wyciszyć
emocje w temacie obywatelskiej inicjatywy, która już się śmiało rozkręca i
pokazać rzeczowo plusy i minusy utrzymywania straży pod auspicjami OBS, jest
działaniem dla mnie niezrozumiałym, a więc ściemą. Przecież wiadomo, że chodzi
tylko o ten głos radnego Tomasza Tkacza, który w odpowiednim momencie, będzie musiał
na sesji Rady Miejskiej jednoznacznie się określić – czy jest za likwidacją SM.
Mam nadzieję, że pan Tkacz z krótkich spodenek już wyrósł i swoje zdanie w tej
sprawie ma. Chodzi jednak jeszcze o to, czy z tym zdaniem się zgadza jako
obywatel Bielawy. Jestem przekonany, że się nie zgadza, bo na sesji musi
zagłosować tak, jak każą mu w Klubie Radnych Porozumienie dla Bielawy Piotra
Łyżwy, który, jak sama nazwa wskazuje, przecież jest klubem burmistrza. I ewentualnie
negatywne stanowisko OBSu, nie będzie miało tu żadnego znaczenia.
A więc nasz „harcerzyk” jakby zaplątał
się w zawiłe sidła lokalnej polityki, która potrafi być też bezwzględna, o czym
OBS już się też przekonał. Doprowadzając do spotkania z mieszkańcami,
organizatorzy muszą się liczyć z tym, że przyjdą na nie również zwolennicy
pozostania Straży Miejskiej, szczególnie ci z zaprzyjaźnionego w Porozumieniu
dla Bielawy stowarzyszenia Bielawa Plus, którzy zwolenników likwidacji przelicytują.
Tak sobie myślę, że skoro powstała
inicjatywa obywatelska, należałoby jej nie przeszkadzać, a nawet zacząć z nią
współpracować dla dobra Bielawy. Widocznie pan radny Tomasz Tkacz szuka tylko
sposobu i usprawiedliwienia dla tego, co zrobi na sesji, bo przecież inaczej
nie może, bo okazałby się nawet niewdzięcznikiem za to wszystko, co dobrego od
burmistrza go spotkało. Lojalka. I tu wcale, jeśli chodzi o radnych, nie chodzi
o dobro Bielawy, chodzi tylko o partykularne interesy. I wcale się temu nie dziwię,
bo przecież polityka też taka jest, co nawet potwierdza pan Zbigniew Rak w
swojej wypowiedzi w książce „25 lat Samorządu Bielawskiego 1990-2015”.
A więc kolejny pic i rozpaczliwe szukanie
alternatywy dla ratowania SM w Bielawie, a właściwie już nie samej Straży,
tylko komendanta i strażników.
Czuwaj!
(zdjęcie
z portalu doba.pl)
Bardzo mi się spodobało zdanie p. przewodniczącego OBS "My radni OBS...". Z tego co wiem jest tylko jeden radny tej formacji...przejęzyczenie, mania wielkości czy cudowne rozmożenie?
OdpowiedzUsuńOn tam mówi: My jako radni musimy się liczyć z Państwa zdaniem....
UsuńA nie my radni OBS...
I dobrze mówi, bo my na nich głosujemy i muszą słuchać swoich wyborców! Mam nadzieję, że podczas głosowania to pokaże.
Bardzo mi się spodobało zdanie p. przewodniczącego OBS "My radni OBS...". Z tego co wiem jest tylko jeden radny tej formacji...przejęzyczenie, mania wielkości czy cudowne rozmnożenie?
OdpowiedzUsuńOBS się ośmiesza. Będą robić ankietę? po co? skoro obywatele podpisują juz ankiete/deklaracje, w której jest najważniejsze pytanie, czyli czy jesteś za likwidacja straży miejskiej. O co OBS chce pytać? czy mundur strażnika powinien być żółty czy granatowy? A Pan Tkacz niech wkoncu pokaże ze jest juz mężczyzna a nie chłopcem i samodzielnie podejmuje decyzję. .Nie musi pytać taty (burmistrza) o zgodę
OdpowiedzUsuńPodpisy za likwidacja SM zbierano przy targu. To trochę mało. Ja chcę złożyć podpis i nie wiem gdzie. Gdzie są ci ankiete rży. Może niech zrobią punkty do których można pójść o złożyć podpis?
OdpowiedzUsuńTomek już pokazał, że sam podejmuje decyzje i Burmistrz ani jego klub zdania mu narzucać nie będą, jako jedyny poparł z koalicji inicjatywę obywatelska: http://m.ddz.doba.pl/artykul/komentarz/9552/17/54251/0/
OdpowiedzUsuńWierzę, że i tym razem będzie tak samo.
Nikt dotąd nie zrobił żadnej ankiety, ani za zapytał jakie są argumenty za likwidacją SM lub pozostawieniem. Tylko ludzie z OBS chcą poznać zdanie mieszkańców i robią debatę oraz ankietę w tej sprawie, by poznać opinię mieszkańców. Zbieranie podpisów tylko pod likwidacją SM nie jest konsultacjami społecznymi, Panie Bolesławie. Dlatego proszę nie krytykować radnego z OBS, że chce epierw poznać zdanie bielawian w tej sprawie (prawdopodobnie w większości za likwidacją SM), a potem dopiero wyrazi swe zdanie. Dlatego pisanie, że jako koalicjantapewno nie przeciwstawi się opinii burmistrza jest dalekim adużyciem. Więcej rozwagi Panie Bolesławie, bo może jesteście z panem radnym TT po tej samej stronie, a takim niesprawiedliwym artykułem może go Pan zniechęcić do głosowania za likwidacją SM. I będzie Pan wtedy kontent?
OdpowiedzUsuńTomek może doświadczeniem politycznym nie razi po oczach, ale takie dwa stare wyjadacze polityczne jak Adam, a szczególnie Zbigniew, to powinny mieć większe wyczucie.
UsuńPanowie, moim skromnym zdaniem, fopa.
Polityk nie może sprawiać wrażenia niezdecydowanego, nieogarniętego, nie związanego z elektoratem na tyle, żeby nie wiedzieć co w trawie piszczy i w którą stronę wieje wiatr. Nie żeby się z góry wcześniej odpowiednio ustawić, ale żeby go wykorzystać i zbudować na nim jak nie wiatrak, to chociaż żagiel.
Lepsze podjęcie słabej decyzji, niż żadnej.
TA
Wyjdźcie i pytajcie czy ludzie chcą? dopiero gdy usłyszycie odpowiedź powiecie o co pytaliście. :)
Usuńno cóż
OdpowiedzUsuńJeśli to "harcerzyk" miało zabrzmieć pogardliwie to zabrzmiało. I nie przysporzyło panu zwolenników. Niech się "zuch" Bolesław podda osądowi wyborców to przekonamy się czy jest mocny tylko w necie, czy też poparciem obywateli. Może i Manio ma wyrobioną opinię na różne tematy, ale czy to źle, że chce ją skonfrontować ze zdaniem bielawian? Niech pan zrobi przegląd aktywności innych radnych. Albo pójdzie na spotkanie otwarte z Masykową i zwiększy frekwencję o 20% swoim stawiennictwem. Trzeba dać młodemu szansę. Zaślepienie Łyżwą już mu przeszło. Wyczuwa, że trzeba szukać alternatywy. Czuj!
OdpowiedzUsuńNikim nie pogardzam, a z panem Tomaszem w miarę dobrze się znamy. Nie zazdroszczę mu żadnego stanowiska, ani zapału do pracy, bo mi to już z racji wieku minęło. Obserwuje tylko, co się dzieje w Bielawie i komentuję to na swój sposób. A cudzysłów też coś znaczy. Warto mieć to na uwadze.
Usuń