2 września 2016

Działkowcy Bielawie

   
      Pisałem już, że mamy prąd na części działek w naszym ROD „Radość” przy obwodnicy. Na tę inwestycję otrzymaliśmy nawet dotację z Urzędu Miasta w wysokości 8 tys. zł. Gdy się o tym dowiedziałem, to poczułem taką wdzięczność do naszych władz samorządowych, że aż nachodziło mnie coś, jak by tu Urzędowi się odwdzięczyć. I może nie tylko ja takiego uczucia doświadczyłem, co by mi nawet pasowało.

            Jak się myśli, to i coś się wymyśli. Brałem pod uwagę trzy aspekty do tej sprawy: piękny, zadbany Ciechocinek, kwiatowe rabaty przy szosie w centrum w Ostroszowicach i sesję o porządku w naszym mieście, jaka odbyła się środę 31 sierpnia.
            Coś mnie na tę sesję ciągnęło, choćby po to, aby dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za porządek w Bielawie. Samo już podjęcie takiego tematu wszak świadczy, że w Bielawie porządku nie ma. Jeśli jeszcze dowiedziałbym się, że w jakiś sposób za porządek w mieście jest odpowiedzialna również Straż Miejska z panem komendantem Grzegorzem Nowakiem na czele, to to, że porządku w mieście nie ma, wcale by mnie nie dziwiło. Niestety. Ktoś wyznaczył godzinę sesji między moją zupą, a drugim daniem i wybrałem obiad, a nie tę ekscytującą sesję o godzinie 14:00. Dla zainteresowanych dodam, że kompot też był.
            Będę się powtarzał, co może ktoś określić, że jestem nudnym, ale, jeśli chodzi o zauważalny wygląd miasta, to o Bielawę w Bielawie dba przede wszystkim Spółdzielnia Mieszkaniowa. Oczywiście, są ładne miejsca, szczególnie te należące do prywatnych posesji czy przed Lincolnem Electickiem i niektórymi MZBM-owskimi wspólnotami, ale to jeszcze mało. I dlatego z tej wdzięczności pomyślałem, że może na wzór Ciechocinka czy Ostroszowic przed naszymi działkami zagospodarować kwiatowo i krzaczkowo teren obsadzony jak do tej pory tylko trawą. Zrobiliby to chętni działkowcy w porozumieniu z osobą odpowiedzialną i odpowiedzialną za zieleń w Bielawie i za zgodą naszego Zarządu, oczywiście.
            Na początek – teren przed bramą wjazdową.


     Jeśli chwyci, to w dalszej kolejności ten jęzor przy parkingu, potem skarpa przy parkingu do przejścia dla pieszych i za przejściem, aż do końca działek. 



             No i zostaje jeszcze prawa strona.
            Sadzonki krzewów, kwiatów wieloletnich, już wkrótce będą zapełniać kompostowniki na działkach i podstawiony kontener. I właśnie te niepotrzebne krzewy i kwiaty można wykorzystać do posadzenia przed działkami.
            Liczę na przychylny odzew na tą inicjatywę, zgodę Zarządu, współpracę z Miastem jak również z Uniwersytetem Trzeciego Wieku, w którym jest Koło Działkowiczów i są w nim również nasi działkowcy.
            A może i inne Ogrody Działkowe będą chciały zagospodarować jakieś tereny w mieście? Może będzie okazja pogadać o tym już wkrótce, bo w sobotę na Dniu Działkowca.



             

2 komentarze:

  1. masz aluzje do SM,moze zajmij sie,,Alimentami",widze ze nie masz czucia???

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisanie o alimentach, to jest już wchodzenie z butami w prywatność osoby. Nie mam pojęcia, co mogą mieć wspólnego ogrody działkowe z alimentami. Proszę o takich sprawach nie pisać.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.