Gdzieś tam w czeluściach tego bloga jest mój chyba listopadowy komentarz, w którym trzymam kciuki za powodzenie programu PIS i deklaruje w ciemno poparcie jeżeli zrealizują choć 4 z 5 punktów swojego programu w zapowiadanym przez siebie 100 dniowym terminie. Ponieważ termin ten przeszedł właściwie bez echa, przygłuszony wrzawą nad aferą Bolka, a słowa trzeba dotrzymać, wypada sprawdzić czy PIS prawdę mówił jak opowiadał o tych 100 dniach i 5 ustawach, gotowych, które leżą sobie już w szufladach, czy też łgał.
500 zł na dziecko, każde dziecko jak to na własne uszy kilka razy słyszałem podczas kampanii, okazało się nie dotyczyć dziecka w rodzinie, którego rodzeństwo pozostające na utrzymaniu rodziców jest już pełnoletnie. Nie widzi dzieci w młodzieży uczącej się w sytuacji gdy całe prawodawstwo Polski widzi to inaczej: ustawa o ZUS, prawo alimentacyjne i pomoc społeczna uznaje za dzieci młodzież kontynuującą naukę. Mimo tych przekłamań, to i tak jest to bardzo potrzebne i oczekiwane rozwiązanie. Gdyby PO to zrozumiała, kto wie, czy nadal by nie rządziła. Obietnice oceniam na spełnioną połowicznie.
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku - NIC
Podwyższenie wieku emerytalnego - NIC
Darmowe leki dla seniorów - NIC
Płaca minimalna - NIC
Osobna kwestia to obietnica budowy S8 Wrocław - Kłodzko. Póki co jest procedowany wariant PO, czyli przebudowa DK8 w wersji 2+2 i 2+1 od Łagiewnik. PIS obiecał standard S8. Tymczasem słychać głosy, że program PO jest za drogi i będą cięcia.
To, że PIS jest bardzo sprawną partią i jest w stanie ustawę w ciągu dwóch-trzech dni przepchać przez sejm, senat i prezydenta, to kilka razy mogliśmy obserwować.
A to takie proste. To po prostu polityka. Teraz mamy czekać na audyt, w jakim stanie PO zostawiło państwo PiS, podobnie jak w Bielawie. Mimo niespełnionych w pełni obietnic i wrednej opozycji i tak PiS ma duże poparcie. Społeczeństwo, okazuje się, ma więcej wyrozumiałości dla rządu niż pieniący się kacykowie. I proszę wreszcie Panie TA tak z odpowiedzialnością zainteresować się, kim jest Petru i w jakim stopniu szkodzi Polsce.
Nie wiem kim jest Petru, to znaczy nie wiem czego się po nim spodziewać, bo poza krytykę raczej rzadko wychodzi. Zresztą, szanse na sukces własnej inicjatywy ustawodawczej ma zerowe, nawet gdyby stanął na głowie. Największy jego plus, to brak dokonań. Nie wiem jakie ma poglądy na sprawy obyczajowe, moralne, europejskie. Jest dla mnie niewiadomą.
A PIS nie bardzo ma na co zwalać swojej nieudolności. Opozycja tak rozbita, że prawie nie istnieje, można kompletnie o niej zapomnieć. Może być sobie dowolnie wredna i ujadająca, to nieistotne. Audyt o stanie państwa może być robiony nawet przez dalsze 4 lata, to nie przeszkadza dotrzymywać słowa.
Co to za polityka, w której jedni kłamcy zastępują drugich kłamców, gdzie słowa dotrzymuje się tylko wtedy kiedy się to opłaca, a umowy obowiązują do czasu do kiedy są wygodne. Nie mówię o PO, bo to wstyd kopać leżącego, ale w stylu uprawiania polityki PIS nie widzę absolutnie żadnych wartości chrześcijańskich.
Co z tego, że PIS ma największe poparcie, skoro wygrał wybory i to tak wysoko jak jeszcze nikt w całej historii. Gdyby stracił je w ciągu 100 dni rządów to by dopiero była katastrofa. Choć i tak konkurencja depcze mu po piętach, w ostatnim sondażu IRBIS z 16 lutego różnica pomiędzy PIS, a .Nowoczesną wynosiła 6 %. Choć to nie ma też żadnego znaczenia, bo nic z tego nie wynika.
A propos Petru, Panie Bolesławie, jak człowiek z 29 posłami na 460 parlament (6%) może szkodzić Polsce?
Może szkodzić, bo mąci ludziom w głowach. Co by było, gdyby Petru stanął na czele rządu, o czym marzy i czego nie ukrywa? Populizm i chore ambicje. Może sobie pomarzyć, kiedy ma mikrofon w garści. Człowiek podobny do Palikota tylko w innym opakowaniu. I trochę brzmi to niedorzecznie mówiąc, że się nie wie, kim jest Petru i na niego się głosuje. Ryzyko?
A na kogo głosować, jeżeli tym razem wszystkie wybory są negatywne? Po raz pierwszy wybrało się mniejsze zło, bo pójść i oddać głos nieważny to dziecinada. I właściwie to do dziś (jeszcze) nie żałuję głosu na nowoczesną, jak dotąd mają najmniejszy dorobek szkód dla Polski. Nawet nie zostali przyłapani na grubszym kłamstwie.
Ja bym chwilę poczekał z osądzaniem, z jednej strony nic nowego żeśmy się nie dowiedzieli, z drugiej strony to co wiemy wymaga potwierdzenia i wyjaśnienia, z trzeciej strony rysuje się podobna sytuacja z Rajmundem Kaczyńskmim i materiałami na jego temat również odnalezionymi w szafie Kiszczaka, o czym piszą w kilku miejscach w necie. Jeżeli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia to w przypadku potwierdzenia tego będziemy zapewne obserwować wygaszanie i odwracanie narracji. Poczekajmy z sądzeniem, 46 lat minęło od tamtych wydarzeń (nie wiem ile miał Pan wtedy lat, ale mnie jeszcze na świecie nie było), dodatkowy miesiąc lub dwa różnicy nie zrobią, a oskarżony nich się broni, przynajmniej dajmy mu szansę na to, choć pewnie nic z tego nie wyjdzie. Ale nie musimy go od razu zabijać, prawda?
Pytanie:Dlaczego ta mądra,bogata i wykształcona kobieta(generałowa) tak postąpiła? Dlaczego lewica nie zabiera w tym temacie głosu? W czyich rękach Wałęsa jest zabawką? W podejrzanych katastrofach,samobójstwach i innych zdarzeniach zginęło już prawie całe dowództwo Wojska Polskiego-młodzi ludzie!? Henryk
Dlaczego ta pani tak postąpiła? To chyba najprostsze pytanie. Okazuje się, że wszyscy zainteresowani posiadali wiedzę, że Kiszczak trzyma w domu kwity na różne persony. Kiszczak zmarł niecałe 4 miesiące temu, a Panią Kiszczakową ktoś urobił i ta była przekonana, że papiery po mężu potrafi spieniężyć i jest to rzecz najnormalniejsza na świecie, że muzeum IPN skupuje eksponaty. Pewnie nieprzypadkowo rozdmuchiwana afera Kiszczakgate gładko przykrywa katastrofalną rocznicę 100 pierwszych dni rządów PIS.
Lewica nie zabiera głosu, bo formalnie w Polsce chwilowo czegoś takiego nie ma, a pokaźną część lewicowego elektoratu żądnego socjalu (i związkowcy i górnicy, i stoczniowcy i hutnicy) zagospodarował PIS.
Wałęsa nie jest zabawką, jestem przekonany. Natomiast nie mam pewności co do Kaczyńskiego, a co do Macierewicza to mam pełne przekonanie, że jest zabawką w rękach GRU.
Co do podejrzanych katastrof. Mam koleżankę, która przyjaźniła się z Arkadiuszem Protasiukiem, ich rodziny znały się od lat, stąd znała sporo okoliczności. Jak mówiła Arek, zawsze narzekał na wyszkolenie, totalny burdel w dowództwie , notoryczne braki sprzętowe, powszechne naciąganie procedur i miał serdecznie dość. Konkluzja była taka, że latają cudem. Do tego presja przełożonych i nerwowa atmosfera. Proszę uświadomić sobie, że to była w wojskowym lotnictwie norma. Czy w takich warunkach da się bezstresowo pracować i bezpiecznie latać? Naprawdę nie potrzeba głęboko kopać za "sprawcami", wystarczy podnieść głowę i się rozejrzeć. W opinii rodziny i znajomych Arka Protasiuka wszyscy winni smoleńskiej katastrofy w niej zginęli.
Polskie klimaty. To już staje się normą. Z jednej strony kasandryczne podejście do wszystkiego i trwoga, a z drugiej strony - Polak potrafi i najlepiej wie. Widzę tragiczny brak autorytetów w Polsce. Ostatni autorytet - autorytet przywódcy narodowego, Lecha Wałęsy, upadł. Pozostaje ciągle autorytet kardynała Wyszyńskiego, a autorytet nawet Kościoła jako takiego już niekoniecznie. Nie tylko ostatnie wypadki zaświadczają, w jakim zakłamaniu żyjemy i to na każdym poziomie. Trudno działać w pojedynkę, ale czasem faktycznie człowiek zostaje sam ze swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Zastanawia mnie, jak łatwo potrafimy osądzać. "Katastrofalne 100 pierwszych dni rządów PiS". I albo rządzimy, albo jesteśmy w totalnej opozycji, takiej, która musi byś z zasady wszystkiemu przeciwna. Tak było i poprzednio, choć w przypadku PO i PSL niczego dobrego dla Polski nie zrobiono, spychając ją jednocześnie w otchłań niemoralności, przypodobując się zgniłej moralnie Europie, która już się rozpada. Może uda się jeszcze uratować wschodnie jej tereny, co już zaczęły Węgry i Czesi. A jednak żal, że można teraz powiedzieć, że Mazowiecki zdradził, że Geremek zdradził, że Wałęsa zdradził. I ze świecą szukać takich, jakim był np. Osmańczyk.
Panie Bolesławie, coś czuję przez skórę, że jak tak dalej będziemy samą polityką generować ruch na Pańskim blogu, to jeszcze gotów mnie Pan znielubić, chyba już pora zostawić politykę politykom ;) Choć trochę kontrowersji i wymiany poglądów w kulturalnej atmosferze pewnie nie zaszkodzi.
Panie TA. Obawiam się, że od polityki nie ucieknie się. Należy raczej wystrzegać się politykierstwa. Sama polityka, jeśli jest odpowiedzialna, nie jest niczym złym i jest koniecznością. A co do kultury, to się zgadzam. Łatwo jest stracić kogoś, kogo dopiero się "zdobyło" bez braku kultury. Serdecznie pozdrawiam.
Od 1968 roku, jako już dorosły, ocierałem się o te wszystkie wydarzenia, jakie teraz budzą emocje, tym bardziej, że mój ojciec strasznie politykował, co i mnie się udzielało. Z Wałęsą, też w jakiś sposób jestem związany. Pochodzę z Włocławka, a Wałęsa chodził tam do szkoły i mieszkał w internacie. Popowo, to niedaleko od Włocławka, za Wisłą, a w Chełmicy Dużej bywałem.
Tutaj"kształtuje"się nasze elity-wcześniej robiono to w Moskwie: https://en.wikipedia.org/wiki/International_Visitor_Leadership_Program
Marszałek Petain został skazany na karę śmierci,odmówił składania zeznań.Francuzi zamknęli tą decyzją temat II wojny światowej i przystąpili do okupacji Niemiec. Niemcy po obaleniu muru berlińskiego zmusili Honeckera i wielu innych agentów do wyjazdu z Niemiec,ujawnili wszystkich donosicieli-tak jak Czesi.W Polsce tego nie zrobiono.Polacy pochowali gen.Jaruzelskiego z honorami na jakie nie zasłużył.Marszałek Petain powrócił do Francji z własnej woli,gen.Jaruzelski powinien być wydalony razem z wszystkimi zdrajcami komunistycznymi.
Polska to biedny kraj i na każdą inwestycję brakuje pieniędzy.I do tego wszechobecna"sztuczna inteligencja"-biurokracja,która jest gorsza od przeludnienia,ocieplenia klimatu itd. 1,7 miliona zlotych kosztowało samo przygotowanie studium korytarzowe dla drogi krajowej nr 8. Na krajowej 8-ce z Wrocławia do Łagiewnik powstaną pasy 2+2,natomiast o liczbie pasów z Łagiewnik do Kłodzka ma zdecydować analiza wykonywanego w 2015 roku pomiaru ruchu GPR 2015.Możliwości są dwie:trasa 2+1 lub jeśli po przeanalizowaniu pomiaru okaże się,że ruch zwiększył swoje natężenie -niewykluczone jest powstanie wariantu 2+2.Ponadto na trasie krajowej ósemki miałoby powstać 11 obwodnic.Plan zmodernizowania drogi nie jest zagrożony.Obecnie trwa przetarg na stworzenie dokumentacji niezbędnej do przeprowadzenia inwestycji drogowej.Zgłosiło się siedem firm.Jedna z nich po rozstrzygnięciu przetargu będzie przez ok....3 lata,przygotowywać Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe.Do tego będzie wykorzystywać pomiar natężenia ruchu drogowego.Projekt i dokumentacja zostanie wykonana na poziomie pozwolenia na budowę.
Może wreszcie doczekamy się szybkiego internetu w naszym regionie.Wart 215 mln zł projekt został dofinansowany ze środków unijnych kwotą niemal 150 mln zł.Już niedługo Dolnoślązacy będą mieli dostęp do szybkiego,szerokopasmowego internetu.Aby tak się stało do wybudowanej sieci muszą się podłączyć lokalni operatorzy i przedsiębiorcy telekomunikacyjni,a za ich pośrednictwem usługi trafią do mieszkańców w ponad tysiącu miejscowości naszego regionu.DSS pozwoli na bezpieczny i swobodny przesył danych.To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce.
Panu Henrykowi dziękujemy za wyczerpujące informacje w bardzo interesujących tematach. Przyznaję, że martwiłem się o Pana, gdy nie widziałem aktywności z Pańskiej strony na blogu, choć nie przychodziły mi do głowy myśli, że może zjadły Pana muflony gdzieś w górach niedaleko Bielawy. Cieszę się z powrotu i pozdrawiam.
W lesie nie wolno zrobić z siebie jelenia-należy szukać jelenia, ale nie dać sobie przyprawić rogów:)Lepiej wyprawić sąsiada na polowanie i przyprawić mu rogi-tak jak zrobił to Henryk VII:)
www.youtube.com/watch?v=xGQExgOxZMQ
Ślisko jest w lesie,trzeba uważać,żeby nie wywinąć orła,albo nie zostać pożartym przez...rosiczkę:)Literacko mówiąc!Nie chciałbym zostać wystrychniętym na dudka przez jakiegoś napotkanego w lesie szczwanego lisa.Te rudzielce są przewrotne,fałszywe i podstępne,potrafią obrabować najlepiej strzeżony kurnik z"latającej biżuterii".Wilków nie widuję-raczej istoty w wilczej skórze,patrzące nieraz wilkiem.Gdy tak chodzę po górach i jestem głodny jak wilk,nigdy nie siadam na zimnej ziemi,aby nie złapać wilka. Na widok takiej sarny dostaję wilczego apetytu: vimeo.com/64633060 Henryk
Panie Bolesławie, cóż to jest dzisiaj sąd najwyższy, kogo z rządzących taka wydmuszka obchodzi, PIS się nie przejmuje takimi opiniami, ma je w głębokim ... poważaniu, o proszę, pierwsza z brzegu: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1644650,1,miazdzaca-opinia-sadu-najwyzszego-na-temat-projektu-nowelizacji-ustawy-o-tk.read
Oczywiście żartuję, choć temat nie bardzo nadaje się na żarty.
Za blisko...:(
OdpowiedzUsuńwww.youtube.com/watch?v=qEcSDwGLDC4
Czy z tacą też tak?
www.youtube.com/watch?v=7G0Y7LuF58I
Henryk
Gdzieś tam w czeluściach tego bloga jest mój chyba listopadowy komentarz, w którym trzymam kciuki za powodzenie programu PIS i deklaruje w ciemno poparcie jeżeli zrealizują choć 4 z 5 punktów swojego programu w zapowiadanym przez siebie 100 dniowym terminie. Ponieważ termin ten przeszedł właściwie bez echa, przygłuszony wrzawą nad aferą Bolka, a słowa trzeba dotrzymać, wypada sprawdzić czy PIS prawdę mówił jak opowiadał o tych 100 dniach i 5 ustawach, gotowych, które leżą sobie już w szufladach, czy też łgał.
OdpowiedzUsuń500 zł na dziecko, każde dziecko jak to na własne uszy kilka razy słyszałem podczas kampanii, okazało się nie dotyczyć dziecka w rodzinie, którego rodzeństwo pozostające na utrzymaniu rodziców jest już pełnoletnie. Nie widzi dzieci w młodzieży uczącej się w sytuacji gdy całe prawodawstwo Polski widzi to inaczej: ustawa o ZUS, prawo alimentacyjne i pomoc społeczna uznaje za dzieci młodzież kontynuującą naukę. Mimo tych przekłamań, to i tak jest to bardzo potrzebne i oczekiwane rozwiązanie. Gdyby PO to zrozumiała, kto wie, czy nadal by nie rządziła. Obietnice oceniam na spełnioną połowicznie.
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku - NIC
Podwyższenie wieku emerytalnego - NIC
Darmowe leki dla seniorów - NIC
Płaca minimalna - NIC
Osobna kwestia to obietnica budowy S8 Wrocław - Kłodzko. Póki co jest procedowany wariant PO, czyli przebudowa DK8 w wersji 2+2 i 2+1 od Łagiewnik. PIS obiecał standard S8. Tymczasem słychać głosy, że program PO jest za drogi i będą cięcia.
To, że PIS jest bardzo sprawną partią i jest w stanie ustawę w ciągu dwóch-trzech dni przepchać przez sejm, senat i prezydenta, to kilka razy mogliśmy obserwować.
Więc co jest grane?
TA
A to takie proste. To po prostu polityka. Teraz mamy czekać na audyt, w jakim stanie PO zostawiło państwo PiS, podobnie jak w Bielawie. Mimo niespełnionych w pełni obietnic i wrednej opozycji i tak PiS ma duże poparcie. Społeczeństwo, okazuje się, ma więcej wyrozumiałości dla rządu niż pieniący się kacykowie. I proszę wreszcie Panie TA tak z odpowiedzialnością zainteresować się, kim jest Petru i w jakim stopniu szkodzi Polsce.
UsuńNie wiem kim jest Petru, to znaczy nie wiem czego się po nim spodziewać, bo poza krytykę raczej rzadko wychodzi. Zresztą, szanse na sukces własnej inicjatywy ustawodawczej ma zerowe, nawet gdyby stanął na głowie. Największy jego plus, to brak dokonań. Nie wiem jakie ma poglądy na sprawy obyczajowe, moralne, europejskie. Jest dla mnie niewiadomą.
UsuńA PIS nie bardzo ma na co zwalać swojej nieudolności. Opozycja tak rozbita, że prawie nie istnieje, można kompletnie o niej zapomnieć. Może być sobie dowolnie wredna i ujadająca, to nieistotne. Audyt o stanie państwa może być robiony nawet przez dalsze 4 lata, to nie przeszkadza dotrzymywać słowa.
Co to za polityka, w której jedni kłamcy zastępują drugich kłamców, gdzie słowa dotrzymuje się tylko wtedy kiedy się to opłaca, a umowy obowiązują do czasu do kiedy są wygodne. Nie mówię o PO, bo to wstyd kopać leżącego, ale w stylu uprawiania polityki PIS nie widzę absolutnie żadnych wartości chrześcijańskich.
Co z tego, że PIS ma największe poparcie, skoro wygrał wybory i to tak wysoko jak jeszcze nikt w całej historii. Gdyby stracił je w ciągu 100 dni rządów to by dopiero była katastrofa. Choć i tak konkurencja depcze mu po piętach, w ostatnim sondażu IRBIS z 16 lutego różnica pomiędzy PIS, a .Nowoczesną wynosiła 6 %. Choć to nie ma też żadnego znaczenia, bo nic z tego nie wynika.
A propos Petru, Panie Bolesławie, jak człowiek z 29 posłami na 460 parlament (6%) może szkodzić Polsce?
TA
Może szkodzić, bo mąci ludziom w głowach. Co by było, gdyby Petru stanął na czele rządu, o czym marzy i czego nie ukrywa? Populizm i chore ambicje. Może sobie pomarzyć, kiedy ma mikrofon w garści. Człowiek podobny do Palikota tylko w innym opakowaniu. I trochę brzmi to niedorzecznie mówiąc, że się nie wie, kim jest Petru i na niego się głosuje. Ryzyko?
UsuńA na kogo głosować, jeżeli tym razem wszystkie wybory są negatywne? Po raz pierwszy wybrało się mniejsze zło, bo pójść i oddać głos nieważny to dziecinada. I właściwie to do dziś (jeszcze) nie żałuję głosu na nowoczesną, jak dotąd mają najmniejszy dorobek szkód dla Polski. Nawet nie zostali przyłapani na grubszym kłamstwie.
UsuńTA
Głosowałem na Wałęsę! A na kogo miałem głosować, na Tymińskiego? Teraz widzę, że głosowałem na Kiszczaka i SB.
UsuńJa bym chwilę poczekał z osądzaniem, z jednej strony nic nowego żeśmy się nie dowiedzieli, z drugiej strony to co wiemy wymaga potwierdzenia i wyjaśnienia, z trzeciej strony rysuje się podobna sytuacja z Rajmundem Kaczyńskmim i materiałami na jego temat również odnalezionymi w szafie Kiszczaka, o czym piszą w kilku miejscach w necie. Jeżeli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia to w przypadku potwierdzenia tego będziemy zapewne obserwować wygaszanie i odwracanie narracji.
UsuńPoczekajmy z sądzeniem, 46 lat minęło od tamtych wydarzeń (nie wiem ile miał Pan wtedy lat, ale mnie jeszcze na świecie nie było), dodatkowy miesiąc lub dwa różnicy nie zrobią, a oskarżony nich się broni, przynajmniej dajmy mu szansę na to, choć pewnie nic z tego nie wyjdzie. Ale nie musimy go od razu zabijać, prawda?
TA
Pytanie:Dlaczego ta mądra,bogata i wykształcona kobieta(generałowa) tak postąpiła?
UsuńDlaczego lewica nie zabiera w tym temacie głosu?
W czyich rękach Wałęsa jest zabawką?
W podejrzanych katastrofach,samobójstwach i innych zdarzeniach zginęło już prawie całe dowództwo Wojska Polskiego-młodzi ludzie!?
Henryk
To ciekawe pytania. Można podywagować ;)
UsuńDlaczego ta pani tak postąpiła? To chyba najprostsze pytanie. Okazuje się, że wszyscy zainteresowani posiadali wiedzę, że Kiszczak trzyma w domu kwity na różne persony. Kiszczak zmarł niecałe 4 miesiące temu, a Panią Kiszczakową ktoś urobił i ta była przekonana, że papiery po mężu potrafi spieniężyć i jest to rzecz najnormalniejsza na świecie, że muzeum IPN skupuje eksponaty. Pewnie nieprzypadkowo rozdmuchiwana afera Kiszczakgate gładko przykrywa katastrofalną rocznicę 100 pierwszych dni rządów PIS.
Lewica nie zabiera głosu, bo formalnie w Polsce chwilowo czegoś takiego nie ma, a pokaźną część lewicowego elektoratu żądnego socjalu (i związkowcy i górnicy, i stoczniowcy i hutnicy) zagospodarował PIS.
Wałęsa nie jest zabawką, jestem przekonany. Natomiast nie mam pewności co do Kaczyńskiego, a co do Macierewicza to mam pełne przekonanie, że jest zabawką w rękach GRU.
Co do podejrzanych katastrof. Mam koleżankę, która przyjaźniła się z Arkadiuszem Protasiukiem, ich rodziny znały się od lat, stąd znała sporo okoliczności. Jak mówiła Arek, zawsze narzekał na wyszkolenie, totalny burdel w dowództwie , notoryczne braki sprzętowe, powszechne naciąganie procedur i miał serdecznie dość. Konkluzja była taka, że latają cudem. Do tego presja przełożonych i nerwowa atmosfera. Proszę uświadomić sobie, że to była w wojskowym lotnictwie norma. Czy w takich warunkach da się bezstresowo pracować i bezpiecznie latać? Naprawdę nie potrzeba głęboko kopać za "sprawcami", wystarczy podnieść głowę i się rozejrzeć. W opinii rodziny i znajomych Arka Protasiuka wszyscy winni smoleńskiej katastrofy w niej zginęli.
TA
Polskie klimaty. To już staje się normą. Z jednej strony kasandryczne podejście do wszystkiego i trwoga, a z drugiej strony - Polak potrafi i najlepiej wie. Widzę tragiczny brak autorytetów w Polsce. Ostatni autorytet - autorytet przywódcy narodowego, Lecha Wałęsy, upadł. Pozostaje ciągle autorytet kardynała Wyszyńskiego, a autorytet nawet Kościoła jako takiego już niekoniecznie. Nie tylko ostatnie wypadki zaświadczają, w jakim zakłamaniu żyjemy i to na każdym poziomie. Trudno działać w pojedynkę, ale czasem faktycznie człowiek zostaje sam ze swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Zastanawia mnie, jak łatwo potrafimy osądzać. "Katastrofalne 100 pierwszych dni rządów PiS". I albo rządzimy, albo jesteśmy w totalnej opozycji, takiej, która musi byś z zasady wszystkiemu przeciwna. Tak było i poprzednio, choć w przypadku PO i PSL niczego dobrego dla Polski nie zrobiono, spychając ją jednocześnie w otchłań niemoralności, przypodobując się zgniłej moralnie Europie, która już się rozpada. Może uda się jeszcze uratować wschodnie jej tereny, co już zaczęły Węgry i Czesi. A jednak żal, że można teraz powiedzieć, że Mazowiecki zdradził, że Geremek zdradził, że Wałęsa zdradził. I ze świecą szukać takich, jakim był np. Osmańczyk.
UsuńPanie Bolesławie, coś czuję przez skórę, że jak tak dalej będziemy samą polityką generować ruch na Pańskim blogu, to jeszcze gotów mnie Pan znielubić, chyba już pora zostawić politykę politykom ;)
UsuńChoć trochę kontrowersji i wymiany poglądów w kulturalnej atmosferze pewnie nie zaszkodzi.
Pozdrawiam, TA
Panie TA. Obawiam się, że od polityki nie ucieknie się. Należy raczej wystrzegać się politykierstwa. Sama polityka, jeśli jest odpowiedzialna, nie jest niczym złym i jest koniecznością. A co do kultury, to się zgadzam. Łatwo jest stracić kogoś, kogo dopiero się "zdobyło" bez braku kultury. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńOd 1968 roku, jako już dorosły, ocierałem się o te wszystkie wydarzenia, jakie teraz budzą emocje, tym bardziej, że mój ojciec strasznie politykował, co i mnie się udzielało. Z Wałęsą, też w jakiś sposób jestem związany. Pochodzę z Włocławka, a Wałęsa chodził tam do szkoły i mieszkał w internacie. Popowo, to niedaleko od Włocławka, za Wisłą, a w Chełmicy Dużej bywałem.
OdpowiedzUsuńTutaj"kształtuje"się nasze elity-wcześniej robiono to w Moskwie:
OdpowiedzUsuńhttps://en.wikipedia.org/wiki/International_Visitor_Leadership_Program
Marszałek Petain został skazany na karę śmierci,odmówił składania zeznań.Francuzi zamknęli tą decyzją temat II wojny światowej i przystąpili do okupacji Niemiec.
Niemcy po obaleniu muru berlińskiego zmusili Honeckera i wielu innych agentów do wyjazdu z Niemiec,ujawnili wszystkich donosicieli-tak jak Czesi.W Polsce tego nie zrobiono.Polacy pochowali gen.Jaruzelskiego z honorami na jakie nie zasłużył.Marszałek Petain powrócił do Francji z własnej woli,gen.Jaruzelski powinien być wydalony razem z wszystkimi zdrajcami komunistycznymi.
Polska to biedny kraj i na każdą inwestycję brakuje pieniędzy.I do tego wszechobecna"sztuczna inteligencja"-biurokracja,która jest gorsza od przeludnienia,ocieplenia klimatu itd.
1,7 miliona zlotych kosztowało samo przygotowanie studium korytarzowe dla drogi krajowej nr 8.
Na krajowej 8-ce z Wrocławia do Łagiewnik powstaną pasy 2+2,natomiast o liczbie pasów z Łagiewnik do Kłodzka ma zdecydować analiza wykonywanego w 2015 roku pomiaru ruchu GPR 2015.Możliwości są dwie:trasa 2+1 lub jeśli po przeanalizowaniu pomiaru okaże się,że ruch zwiększył swoje natężenie
-niewykluczone jest powstanie wariantu 2+2.Ponadto na trasie krajowej ósemki miałoby powstać 11 obwodnic.Plan zmodernizowania drogi nie jest zagrożony.Obecnie trwa przetarg na stworzenie dokumentacji niezbędnej do
przeprowadzenia inwestycji drogowej.Zgłosiło się siedem firm.Jedna z nich po rozstrzygnięciu przetargu będzie przez ok....3 lata,przygotowywać Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe.Do tego będzie wykorzystywać pomiar natężenia ruchu drogowego.Projekt i dokumentacja zostanie wykonana na poziomie pozwolenia na budowę.
Może wreszcie doczekamy się szybkiego internetu w naszym regionie.Wart 215 mln zł projekt został dofinansowany ze środków unijnych kwotą niemal 150 mln zł.Już niedługo Dolnoślązacy będą mieli dostęp do szybkiego,szerokopasmowego internetu.Aby tak się stało do wybudowanej sieci muszą się podłączyć lokalni operatorzy i przedsiębiorcy telekomunikacyjni,a za ich pośrednictwem usługi trafią do mieszkańców w ponad tysiącu miejscowości naszego regionu.DSS pozwoli na bezpieczny i swobodny przesył danych.To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce.
Henryk
Panu Henrykowi dziękujemy za wyczerpujące informacje w bardzo interesujących tematach. Przyznaję, że martwiłem się o Pana, gdy nie widziałem aktywności z Pańskiej strony na blogu, choć nie przychodziły mi do głowy myśli, że może zjadły Pana muflony gdzieś w górach niedaleko Bielawy. Cieszę się z powrotu i pozdrawiam.
UsuńW lesie nie wolno zrobić z siebie jelenia-należy szukać jelenia,
Usuńale nie dać sobie przyprawić rogów:)Lepiej wyprawić sąsiada na polowanie i przyprawić mu rogi-tak jak zrobił to Henryk VII:)
www.youtube.com/watch?v=xGQExgOxZMQ
Ślisko jest w lesie,trzeba uważać,żeby nie wywinąć orła,albo nie zostać pożartym przez...rosiczkę:)Literacko mówiąc!Nie chciałbym zostać wystrychniętym na dudka przez jakiegoś napotkanego w lesie szczwanego lisa.Te rudzielce są przewrotne,fałszywe i podstępne,potrafią obrabować najlepiej strzeżony kurnik z"latającej biżuterii".Wilków nie widuję-raczej istoty w wilczej skórze,patrzące nieraz wilkiem.Gdy tak chodzę po górach i jestem głodny jak wilk,nigdy nie siadam na zimnej ziemi,aby nie złapać wilka.
Na widok takiej sarny dostaję wilczego apetytu:
vimeo.com/64633060
Henryk
No tak. Cały pan Henryk.
Usuńhttp://wyborcza.biz/biznes/1,147666,19674289,jest-opinia-sadu-najwyzszego-ustawa-nowoczesnej-bublem-prawnym.html
OdpowiedzUsuńPanie Bolesławie, cóż to jest dzisiaj sąd najwyższy, kogo z rządzących taka wydmuszka obchodzi, PIS się nie przejmuje takimi opiniami, ma je w głębokim ... poważaniu, o proszę, pierwsza z brzegu:
Usuńhttp://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1644650,1,miazdzaca-opinia-sadu-najwyzszego-na-temat-projektu-nowelizacji-ustawy-o-tk.read
Oczywiście żartuję, choć temat nie bardzo nadaje się na żarty.
TA