Tym razem o kupach piasku, które co
roku, już późną jesienią ktoś nam w Bielawie wysypuje w różnych miejscach
naszego pseudo ekologicznego miasta. To, oczywiście są kupy piasku do
posypywania piaskiem chodników wtedy, gdy jest ślisko. Takich kup zapewne w
Bielawie jest dużo. Ja prezentuję tylko te, które w zasięgu wzroku mojego
aparatu zauważyłem w drodze na działkę. No, przyznam, że ładnie to nie wygląda w
porównaniu do garnituru zastępcy burmistrza, pana Witolda Marka Runowicza. Uhonorowałem
tym razem na blogu zastępcę, bo przecież i jemu coś się należy, a nie tylko
naszemu burmistrzowi Piotrowi, no i chyba to on za te kupy odpowiada.
Może ktoś ma inne zdanie i może się
ze mną nie zgadzać. Może na przykład jest mu potrzebny piasek, bo bierze go dla
kota, albo się buduje. Tych ostrzegam, że piasek jest z solą i kot może sobie
tyłek poparzyć, a zaprawa na pewno się nie zwiąże.
Okazuje się jednak, co jest bardzo
dziwne, jakby to zauważyła posłanka Nowoczesnej, pani Joanna Scheuring-Wielgus mówiąc
- „jednak posiadacie państwo rozum”,
że
i u nas są myślący ludzie i poustawiali na mieście pojemniki z piaskiem zamiast
kup. To już całkiem przyzwoicie wygląda nawet jak na teoretycznie ekologiczne
miasto.
I chciałbym wierzyć, że już na następną
zimę pan Witold Burmistrz o pojemniki postara się na całe miasto, abyśmy my
tych kup nie oglądali.
Wracając jeszcze do kup, jak to widać
na niektórych obrazkach, stary piasek zgarnięty z chodników, znajduje sobie
miejsce przy kupach, chyba do powtórnego użycia bez recyklingu.
Czasami jednak, tak jak przy dzisiejszym
wietrze, taka kupa piasku może robić za amortyzator. Te dwie panienki jadące na
rolkach z góry po chodniku obwodnicy, szans na wyhamowanie przed skrzyżowaniem nie
miały. Jedna wyhamowała na słupie, a druga na … kupie.
facet masz brak zajęcia, śmieszy mnie twój blog lepiej rób coś bardziej pożytecznego np. idź sobie na ryby !!!!!!
OdpowiedzUsuńW zimie na ryby nie chodzę. Może zacznę od 1 marca, jeśli nie będzie lodu i będę sprzyjające warunki do łowienia. Jeżeli blog tylko śmieszy, a nie denerwuje, to nie jest jeszcze tak źle. Jeżeli zacznie denerwować, proszę koniecznie dać mi znać. Coś na to wspólnie poradzimy.
UsuńDzieci lubią się zabawiać w takim piasku,co jest niebezpieczne,mogą złapać jakąś"Zike".
OdpowiedzUsuńPieski lubią na tych kupach robić kupy i kulturalnie zasypać ku radości"kulturalnego"pana.Piasek można"wypłukać"i wylać schody,tak jak to zrobił jeden z moich sąsiadów:)Po tamtych schodach już nie ma śladu.
Wylał drugie z piasku płukanego z Bierkowic.Ładny zalew jest w Bierkowicach,można się wypłukać i zarzucić wędkę.
Z napisami:
www.youtube.com/embed/44vzMNG2fZc
Henryk
Na zamieszczonych zdjęciach widać,że nawet kupa kupie nie równa. Jeśli się komuś nie podoba sposób spędzania czasu przez autora blogu to niech swojego cennego czasu nie traci na czytanie tych "pierdół". Ale jednak poczyta, bo korci,a potem ma powód do komentowania i tak mu miło czas zleci.
OdpowiedzUsuńWięc trzeba zrobić wybiegi dla psów i nie będzie problemu!
OdpowiedzUsuń...a na ten wybieg pieski za darmo będzie dowoziła Straż Miejska bo jeśli nie to pewnie i tak swoje potrzeby załatwią po drodze. Myśl jeśli coś piszesz!
Usuńweź taczkę i sam posprzataj. prosze nie usuwać komentarzy!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzęsto jest tak, że nawet nieodpowiedzialni właściciele psów pozwalają się załatwiać zwierzakom w takich miejscach. Ja za każdym razem kiedy mój pupil się załatwi to po nim sprzątam - gdyż tak trzeba. Dodatkowo jeszcze pielęgnuje go najlepiej jak potrafię i ma on swoje perfumy https://sklep.germapol.pl/pl/kosmetyki-rozne_perfumy z których w sumie jest zadowolony.
OdpowiedzUsuń