Byłbym zarozumiałym, gdybym pomyślał, że
jakiś jaśnie urzędnik w naszym bielawskim magistracie zechce przeczytać, to, co
napiszę, przynajmniej o Bielawie. A już byłbym całkiem niepoprawnym, gdybym
mniemał, że to pisanie i czytanie przyniesie jakieś konkretne efekty. Niemniej
jednak bez pisania tak jakoś głupio, a więc piszę,
Tym razem spełniam prośbę pani,
która korzystając z dobrodziejstwa Internetu, prosiła mnie aby nagłośnić sprawę
nieodpowiedzialności służb w Bielawie, które chluby naszemu miastu nie
przynoszą. Nic nowego - żeby znów nie napisać po łacinie. Są ludzie i
instytucje, którzy działają z premedytacją na niekorzyść miasta, a potem nawet
jeszcze idą do sądu, jaka to wielka dzieje się im krzywda, gdy ktoś potraktuje
ich zgodnie z prawem.
A jak potraktować tych papraczy,
którzy ogolili przy przystanku na dolnej Bielawie drzewo i gałęzie zostawili?
Urząd może nawet zapłacił za to golenie, a nie sprawdził, jaki bałagan golarze
po sobie zostawili. No i gdzie jest radny tamtego okręgu? I co radny na to? Jeśli
się nie mylę – to mieszkańcy tamtego okręgu na radnego wybrali słynnego i nie
mniej kontrowersyjnego radnego już trzeci raz z rzędu – Władysława Kroczaka. I
dobra mina dobrego radnego za dobre diety - na sesjach i komisjach – to trochę
za mało. Trzeba popatrzeć na swój okręg i coś robić, a nie czekać, aż mnie znów
wybiorą, co niedoczekanie.
Jednocześnie wyrażam uznanie, że są
jeszcze ludzie w Bielawie, wyłączając z tego oczywiście radnych, którym na
wyglądzie naszego miasta zależy i robią to bez rozgłosu, anonimowo i za swoją
troskę nie chcą splendoru ani honoru honorowego obywatela Bielawy.
Ja w imieniu mieszkańców Bielawy, z
wyłączeniem radnych, serdecznie Pani za tę troskę dziękuję.
Myślę ,ze tą stertę gałęzi zostawili specjalnie dla jeży.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeże są pod ochroną, a więc sterta gałęzi musi niestety pozostać. A może by te jeże z tymi gałęźmi przenieść gdzieś? No, np na Plac Wolności. Jest tam podobno strefa Wi-Fi, to mogłyby sobie popatrzeć w Internecie, co słychać w Polsce i na świecie, no i w Bielawie, oczywiście.
UsuńI po coś tam leciał?
OdpowiedzUsuńwww.youtube,com/watch?v=hbye0rDm0eA
Henryk
To niech chociaż zabiorą te gałęzie z kanału-tam jeże ich nie potrzebują.
OdpowiedzUsuń