Jest asfalt na całej długości
budowy. Świeży dziewiczy i świecący się pięknie w słońcu.
Sportowcy już go próbują, chociaż na
niego będzie położona jeszcze jedna, ta ostatnia warstwa.
Po
bokach mostu są murki. Ciekawe, jakie będą barierki.
Ładnie wyprowadzone są rowy. Może
nawet będą wzmocnione betonowymi, kratowymi elementami, choć to spory wydatek.
No i nie umiałem sobie wytłumaczyć, dlaczego krawężnik jest tylko z jednej strony? Otóż wyjaśniło się to w drodze powrotnej po rozmowie ze znajomym. Krawężnik będzie tylko od strony ścieżki rowerowej. Z drugiej strony – tylko pobocze. Czy asfalt nie będzie się kruszył przy krawędzi pobocza? Właściwie to nie moje zmartwienie.
Na podjeździe na przełęcz jugowską nie ma krawężników a asfalt nie pęka. Przynajmniej woda nie będzie zbierała się na drodze, będzie szybciej spływała do rowów.
OdpowiedzUsuń