Jak wcześniej planowałem, pojechałem na
tydzień w rodzinne strony. Informacyjna głusza – bez Internetu, bez bloga i
nawet bez bieżących wiadomości politycznych, dawała się we znaki, ale
perspektywa powrotu do „cywilizacji” pozwalała te kilka dni przetrwać. Niemniej
jednak zdobycze techniki, przy chęci pozostawionej na miejscu rodziny,
pozwoliły przeżyć radosną chwilę po SMS-owej informacji związanej z ostatecznym
rozwiązaniem sprawy zbiornika „Sudety” w naszym mieście, w Bielawie.
Co prawda jeszcze przed wyjazdem
działania burmistrza i Rady Miejskiej dawały podstawę sądzić, że zbiornik
zostanie kupiony za te 6 milionów, ale to przecież „koniec wieńczy dzieło”.
Zakończył się marazm i przepychanki ze
zbiornikiem. Zakup zbiornika, choć za horrendalną cenę, dla Bielawy jest
sukcesem. Dla burmistrza Piotra Łyżwy wraz ze swoimi współpracownikami i Rady
Miasta - sukcesem nie jest. Oficjalne wypowiedzi w kwestii zbiornika
przyjmowałem z niepokojem. Choć burmistrz od początku swojego urzędowania o tym
problemie wyrażał się z troską i determinacją, to jednak ze względu na finanse
plan wykupu zbiornika stawał się nawet nierealny.
Internauci na forach w naszych lokalnych
mediach, jak zwykle, wyrażają najprzeróżniejsze opinie. O zakupie przeważają jednak te, mówiące o
sukcesie burmistrza. Burmistrza się chwali i pod niebiosa wywyższa. Burmistrz
jednak zmieniał zdanie w sprawie zbiornika, wijąc się zapewne jak przysłowiowy
piskorz, aby zbiornik, mimo wszystko, dla Bielawy odzyskać. I za to mu chwała.
To wszystko świadczy o znaczeniu zbiornika „Sudety” dla bielawskiej
społeczności i jego nieocenionej roli w regionie. Słyszałem i takie wypowiedzi,
że bez zbiornika nie ma Bielawy. My Bielawianie i wszyscy nasi goście, od początku
istnienia zbiornika od 1973 roku żyliśmy w świadomości, że ten zbiornik jest
faktycznie nasz. Innej opcji nie było.
Trzeba było widzieć, a teraz już to się nie
zdarza, że były upalne, letnie dni, kiedy cała korona zbiornika pokryta była ręcznikami
i kocami, a na nich opalająca się rzesza ludzi. Nawet lustro wody stawało się jakby
trochę mniejsze, poprzez zajęcie jego powierzchni przez łódki, kajaki, pontony
i wszelkiego rodzaju materace dmuchane, a nawet dętki od traktorowych kół. No i
odważni pływacy, przemierzający zbiornik we wszystkie strony wpław – pojedynczo
i grupowo. Zdarzył się też wędkarz, gdy nie było zbyt wiele ludzi i gdy brały
karpie. To jednak było najczęściej tylko wiosną i wczesnym latem.
I to wszystko wraca. Zbiornik Bielawa
odzyskała i chwała jej za to.
Już szykują strzeżone kąpielisko.
Koszą trawę.
Pozostała jeszcze jedna tabliczka z
napisem, że to prywatna własność i wstęp jest wzbroniony. Jakby ostrzeżenie, że
jeszcze różnie być może.
Dal Bielawy ZBIORNIK-jak dla Anglików MONARCHIA. Z czasem zbiornik może na siebie zarabiać-to taka różnica między pierwszym, a drugim. :)
OdpowiedzUsuńvimeo.com/94546346
OdpowiedzUsuńCzas na Bielawę:
www.mmwroclaw.pl/artykul/plebiscyt-wielkie-odkrywanie-dolnego-slaska-2015,3440485,artgal,t,id,tm.html
Stronie Śląskie liderem...taka wiocha!
www.youtube.com/watch?v=7w8ECi7hmRE
Henryk
Rzymska fontanna Di Trevi,Twierdza Kłodzka,wrocławski Ratusz,wieża Ciśnień z Wrocławia-te i wiele innych,wspaniałych,najsłynniejszych budowli z całego świata będzie można podziwiać w jednym miejscu,w Kłodzku.Już bowiem 18 lipca zostanie tam otwarty Minieuroland (dzień wcześniej odbędzie się uroczystość z udziałem zaproszonych gości).Będzie nie tylko największym na Dolnym Śląsku parkiem miniatur,ale także wspaniałym arboretum.Zagospodarowano 20 tys.metrów kwadr.przy drodze prowadzącej w rejon Kotliny Kłodzkiej.Miniatury są 25-krotnie mniejsze od oryginałów.
OdpowiedzUsuńKopia zamku Książ była już prezentowana podczas Festiwalu Kwiatów w Wałbrzychu.
Obecnie w kłodzkim Minieurolandzie przygotowano już 35 miniatur zabytkowych obiektów ze świata
i z kraju.Nacisk jest kładziony szczególnie na zabytki Kłodzka i okolic.W przyszłości miniatur ma być
ponad sto.Świetnie prezentują się już wrocławskie mosty-Grunwaldzki i Zwierzyniecki.
Makieta Wrocławskiego Portu Lotniczego będzie zajmowała 200 m2.W przygotowaniu jest także budowa bliźniaczych wież Petronas Twin Towers(453 m) z Kuala Lumpur w Malezji.Kopia będzie miała
30 m wys.Będzie na niej taras widokowy ,z którego podziwiać będzie można całe arboretum i pobliskie
góry Kotliny Kłodzkiej.W Minieurolandzie posadzono 500 unikatowych,drzew i krzewów.
Są też dziesiątki tysięcy kwiatów.Wszystko tonie w kolorach i zapachach.Będzie tu można prowadzić zajęcia z uczniami,mając do wyboru:panel historyczny,geograficzny,architektoniczny,modelarski,
przyrodniczy.W projekcie jest także ogromny plac zabaw,który będzie najatrakcyjniejszy na całym
Dolnym Śląsku.
Minieuroland będzie otwarty przez cały tydzień w godz.9-19.Bilet ma kosztować 19 zł,ulgowy 17 zł,
dla grup od 15 osób-15 zł,rodzinny dla 4 osób 60 zł.
Więcej na stronie: www.minieuroland.pl oraz na www.facebook.com/minieuroland?pnref=story
Już w ten weekend,w dniach 18-19 lipca na stacji w Jugowicach,odbędą się 13 Mistrzostwa Polski
w Drezynowaniu.To impreza,która stała się popularna w całym kraju.Tradycyjnie imprezie na nieczynnej stacji w Jugowicach w gminie Walim będzie towarzyszyło wiele dodatkowych atrakcji.
Zumba na torach,warsztaty gry na instrumentach perkusyjnych,warsztaty afro-dance i pokaz tańca afrykańskiego,koncerty zespołów muzycznych.
"Piękna Wieś Dolnośląska 2015"-konkurs.
Trylogia"Jan Hus"-jeden z największych projektów Telewizji Czeskiej z okazji 600 lecia śmierci J.Husa.
www.youtube.com/watch?v=n_ksArTgxCe
-----------------------------------------FECQoivGgrE
-----------------------------------------48M4GnXF_ew
Henryk
Za 6 ml zł to można wybudować dwa zbiorniki i to większe z infrastrukturą. Nie ma powodu do radości.
OdpowiedzUsuń