12 maja 2015

12 maja 2015 r., wtorek

J 16, 5-11 Jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: 
«Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?” Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. 
On zaś gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony».
Oto słowo Pańskie.

Kilka słów o słowie: legan.eu

Komentarz: + Rev. D. Lluís ROQUÉ i Roqué (Manresa, Barcelona, Hiszpania)
«Pożyteczne jest dla was moje odejście»
Dzisiaj rozważamy kolejne pożegnanie Jezusa, niezbędne dla ustanowienia Jego Królestwa. Zawiera nawet obietnicę: «Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was» (J 16,7).

Obietnica urzeczywistniona z całą mocą w dniu Pięćdziesiątnicy, dziesięć dni po Wniebowstąpieniu Jezusa. Dzień ten – prócz uwolnienia od smutku serc Apostołów i tych, którzy zebrani byli z Marią, Matką Jezusa (cf. Dz 1, 13 – 14) – utwierdza ich i wzmacnia w wierze, tak że «wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić» (Dz 2,4).

Wydarzenie, które “uobecnia się” przez wieki poprzez Kościół, jeden, święty i apostolski, albowiem, w wyniku działania samego Ducha obiecanego, ogłasza się wszystkim i wszędzie, że Jezus z Nazaretu – Syn Boży, zrodzony z Marii Dziewicy, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion – naprawdę zmartwychwstał, siedzi po prawicy (cf. Credo) i zyje między nami. Jego Duch jest w nas poprzez chrzest, ustanawiając nas dziećmi w Synu, potwierdzając swą obecność w każdym z nas w dniu Bierzmowania. A wszystko po to, by wypełnić nasze powołanie do świętości i wzmocnić misję nawoływania innych do bycia świętymi.

I tak, dzięki miłości Ojca, odkupieniu Syna i stałego działania Ducha Świętego, wszyscy możemy z całkowitą wiernością odpowiedzieć na wezwanie, będąc świętymi; i niesieni śmiałym, apostolskim miłosierdziem, zrealizować misję, proponując świętość innym i pomagając im w tym.

Jak pierwsi – jak wierni od początku i zawsze – razem z Marią błagamy i, wierząc, że znowu przybędzie Pocieszyciel i nadejdzie nowa Pięćdziesiątnica, powiedzmy: «Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień miłości Twojej» (Alleluja Niedzieli Zesłania Ducha Świętego).


Czytelnia

12 maja
Święty Pankracy, męczennik



Zachowało się niewiele wiadomości o św. Pankracym, ale dobrze udokumentowany jest jego wczesny kult. W opisach męczeństwa można spotkać informację, że jako sierota miał przybyć ze swoim wujem Dionizym z Frygii do Rzymu, gdzie obaj przyjęli chrzest z rąk papieża św. Marcelina. W innym życiorysie czytamy, że urodził się w 286 (lub 290) roku we frygijskiej Synnadzie, w znakomitej rodzinie. Matka, Cyriada, zmarła zaraz po wydaniu syna na świat. Ojciec, Kleoniusz, przez wiele lat był poważany przez cesarza Dioklecjana. Kiedy jednak przyjął chrześcijaństwo, zginął śmiercią męczeńską - Pankracy miał wówczas 8 lat. Wszystkie hagiografie zgadzają się, że Pankracy z wujem zamieszkał w Rzymie (prawdopodobnie na wzgórzu Cellius).
Korzystając z majątku pozostawionego mu przez ojca, Pankracy zaangażował się w pomoc prześladowanym chrześcijanom. Wkrótce sam został wydany. Kiedy odmówił oddania czci bożkom, poniósł śmierć na arenie przez ścięcie mieczem w 304 r. - miał wtedy prawdopodobnie zaledwie 14 lat. Umierając, miał głośno wzywać imienia Jezus. Jego ciało rzucono psom na pożarcie, ale rzymianka Ottavilla ukryła jego szczątki, a następnie ze czcią pochowała. Nad jego grobem papież Symmach (+ 514) wybudował bazylikę (w bazylice św. Pankracego za Murami znajduje się relikwiarz głowy Świętego). Kult św. Pankracego szybko dotarł do Anglii i Hiszpanii. Jego relikwie miały znajdować się także w katedrze wawelskiej. Św. Pankracy uważany jest za stróża przysiąg i mściciela krzywoprzysięstwa. Patron dzieci (zwłaszcza przystępujących do I Komunii św.), opiekun rycerstwa, przyzywany podczas wiosennych przymrozków.

W ikonografii św. Pankracy przedstawiany jest jako młodzieniec w bogatej tunice z płaszczem, czasami jako żołnierz Chrystusa. Jego atrybutami są: miecz, palma męczeńska, serce, włócznia.


2 komentarze:

  1. O rany, że ja tez dopiero teraz trafiłam na tego bloga. Widziałam, że moja koleżanka coś czyta w pracy i zapytałam co to takiego. Przesłała mi link i jestem jej za to bardzo wdzięczna. Tyle pięknych słow na kazdy nowy dzień tygodnia, by być blisko Boga... super sprawa. Będę zaglądać tutaj codziennie wieczorem :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Moniki. Uprzejmie uprzedzam, że to nie tylko teksty religijne na każdy dzień, ale i inne, które niekoniecznie religijnej osobie mogą się podobać, ale taka jest uroda tego bloga. No i informuję, ze te teksty "na każdy dzień", są kopiowane z Internetu. Od jutra będę podawał źródło, choć już raz wcześniej o tym uprzedzałem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.