9 grudnia 2014

Leszek Strózyk

Radny Rady Miejskiej w Bielawie VII kadencji 2014 - 2018

Okręg wyborczy nr 6

Do okręgu wyborczego nr 6 należą ulice: ulice:pl.Młodzieży, Gołębia, Krótka, Łabędzia, Niecała, Owocowa, Parkowa, Grota Roweckiego od nr 11 do końca, Sosnowa, Szpakowa, Wojska Polskiego, Wolności od nr 75 do nr 91


     Radny Leszek Stróżyk jest już w Radzie kolejną kadencję, a którą, to trzeba dopiero ustalić. Na pewno jest od 2002 roku, bo są na to wykazy na BIP Bielawa. W kadencji 2002 - 2006 był vice-przewodniczącym Rady. W kadencjach 2006 - 20010, 2010 - 2014 - przewodniczący Rady. W obecnej kadencji był również przewodniczącym Rady od 1 do 17 grudnia 2014 roku. Odwołany na 3 sesji Rady po przetasowaniach w Radzie. Jest członkiem Stowarzyszenia Ponadpartyjne Forum Samorządowe. W stowarzyszeniu "Forum" Bielawa jest zastępcą przewodniczącego. W poprzedniej kadencji - w prodźwinielowskiej koalicji: SLD, Forum, Klub Radnych Ponad Podziałami.

16 komentarzy:

  1. Zwykły sprzedawca ze sklepu chemicznego na ul. pieknej .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też pamiętam, że ulica Bohaterów Getta nazywała się kiedyś Piękna, czyli Anonim jest moim rówieśnikiem, lub prawie rówieśnikiem (1948) ?
    Sprzedawca, a już bardzo bliziutko określenie sprzedawczyk, to jednak może być bardzo krzywdzące. Dla dobra Bielawy j jej mieszkańców Przewodniczący Miejskiej Rady powinien być bezstronny i powinien pomagać z całej mocy nowemu Burmistrzowi w realizacji Jego programu. To jest jak małżeństwo, które po okresie zauroczenia przechodzi w stan kompromisu, gdzie dla dobra ogólnego trzeba poświęcić swoje aspiracje i nieprzychylność, gdzie trzeba bardzo często zachować stoicki spokój, by przetrwać burze, które są raczej nieuniknione. Nie wiem czy Pan Leszek Strużyk temu podoła, bo jak do tej pory jako Przewodniczący miał dość łatwe życie, ale miejmy nadzieję, że rozumie swoją rolę.
    Bycie sprzedawcą nikogo nie przekreśla, wszak dotychczasowy V-ce Burmistrz Pach też był sprzedawcą, żadna praca nie hańbi. W sąsiednich Pieszycach Burmistrzem została była kelnerka w Sowiej Dolinie.
    Oczekuję zatem, że Pan Leszek Strużyk stanie na wysokości zadania i przejdzie do historii Bielawy jako pozytywna postać. Jeżeli to czyta, to pozdrawiam i życzę powodzenia.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. No z tą kelnerka to jucz przesadziłeś. Tak się cofając dojdziemy do momentu gdy każdy z nas ...miał pieluchy. Tylko co z tego. Piękne w człowieku jest to że wzrasta ciałem i duchem, a bolesne gdy pozostaje karłowatym w obu wymiarach. Po owocach ich poznacie

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że na najbliższej Radzie (zrezygnuje lub zrezygnują z niego) wyleci z funkcji Przewodniczącego - nie wyobrażam sobie, że nowy Burmistrz mógłby mieć do niego zaufanie.
    Pozdrawiam -

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważam ,że pan Stróżyk mógł sobie darować przewodnictwo w tej Radzie. Ktos inny mógł mieć szanse wykazać się. Trochę nie ładnie z jego strony. Zachłanność.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Ewo jaka zachlannosc? Przewodniczący nie może sam się zgłosić, Ktoś z rady zgłasza jego kandydaturę. Potem cala rada głosuje. Na Strozyk dostał większość głosów. To on został wybrany. Nie pchal się sam wiec proszę nikogo nie obrażać. Poza tym dobrze pełni swoją funkcję. Jest zawsze przygotowany, dobrze prowadzi sesje, ma doswiadczenie

    OdpowiedzUsuń
  7. Dźwiniel też lansował się ze swoim doświadczeniem i przegrał. Pan Stróżyk, jak pisałem gdzieś wcześniej, zupełnie nie rozeznał sytuacji. Pan Strózyk, to człowiek Dźwiniela i przegra jak Dźwiniel.

    OdpowiedzUsuń
  8. A kogo Pan widzi na tym stanowisku?

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy były dwie kandydatury na przewodniczącego: Pana Stróżyka i pana Dragana, to pan Strózyk w takiej sytuacji powinien swoją kandydaturę wycofać. Ja wcześniej myślałem o panu Pyziaku, pod warunkiem, że wyjdzie z układu z Dźwinielem. Pan Pyziak w tej lokalnej polityce, chociaż w nią wszedł to się zupełnie pogubił i zatracił swoją tożsamość. A szkoda. Mimo to, właśnie jego bym widział na stanowisku przewodniczącego, aby wszystkich pogodzić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Obawiam się tylko, że jeśli Pan Pyziak znowu zmienił ugrupowanie to całkowicie straciłby szacunek wyborców. Juz teraz przed tymi wyborami przeszedł z PO do Dzwiniela i wieszano na nim psy, wiec jeśli po raz drugi zmieni front to straci szacunek i zaufanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie radny Pyziak i po co Pan poszedł do tego Dzwiniela???

      Usuń
  11. W polityce, nawet takiej marnej jak w Bielawie, wyborca zupełnie się nie liczy. Wyborca jest od tego, aby wybrać idola lub celebrytę, ewentualnie innego nauczyciela (moda na lekarzy widać już minęła) znanego Bielawianina, który to dla Bielawy da z siebie wszystko. Niestety, wielu kandydatów na radnych "wykorzystało" niewątpliwie mocną pozycję burmistrza Dźwiniela, aby załapać się do Rady. Ale o burmistrzu Dźwinielu już zapomniano i niech tak zostanie, a żyć i pracować dla Bielawy trzeba dalej. Ciekaw jestem, jak to się ułoży w tej nowej Radzie. W każdym bądź razie musi być zgoda i odpowiedzialność. A kapitanowie niech sobie poszukają nowej załogi najlepiej nad morzem albo na Mazurach.

    OdpowiedzUsuń
  12. wydaje mi się jednak, że ta "drużyna" od Dźwiniela będzie nadal trzymać się razem i będą stanowili liczną i twardą opozycję. Czas pokaze czy mam rację czy przekupieni dobrymi posadami przejdą na druga stronę mocy. Co do tego. że wyborca się nie liczy to się nie zgadzam. Radni zostali wybrani przez nas mieszkanców Bielawy i mamy swoje oczekiwania, nie chcemy aby ludzie którym zaufaliśmy nas zawiedli. Dlatego bacznie sie przyglądamy ich pracy przez 4 lata kadencji

    OdpowiedzUsuń
  13. zacytuję sam siebie "Bycie sprzedawcą nikogo nie przekreśla", więc ... szanowny anonimie, czytaj
    A.

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę Was! Pan Pyziak udowodnił, swoją pracą i zaangażowaniem, iż zasługuje na szacunek! Najlepiej zapytać rodziców, którzy hospitują Jego zajęcia! Uważam , dwulicowość to nie Jego domena!

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.