Zwracam się z serdeczną prośbą do
elektoratu pana Patryka Hałaczkiewicza o poparcie w drugiej turze wyborów na
burmistrza Bielawy dla pana Piotra Łyżwy.
Prawie dwa tysiące osób, które głosowały
na pana Patryka, jako na człowieka, który dał nadzieję na wprowadzenie do
Bielawy innego, „młodszego” sposobu gospodarowania miastem, zostało postawione
przez niego w tym samym punkcie, w którym jeszcze wtedy z entuzjazmem, liczyli
na zmiany w Bielawie z jego udziałem, a więc na długo przed wyborami, gdy
ukazały się pierwsze billboardy z szumną zapowiedzią uruchomienia kolei w
Bielawie. Mam podstawy sądzić, że jednak był to chwyt reklamowy, na który i ja
dałem się nabrać. Wprowadzanie do programu wyborczego tematu kolei, było, jak
przypuszczam, wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Natomiast mówienie o
tym w ostatniej chwili przez burmistrza Dźwiniela i jednocześnie kandydata na
burmistrza na piątą kadencję (20 lat urzędowania) jest czystym zabiegiem
marketingowym, aby ściągnąć kilka głosów od tych, którzy kolej popierają w dalszym
ciągu.
Nie łudźmy się. Kolei w Bielawie nie
będzie. Jest to inwestycja na obecny stan zbyt droga do zrealizowania i
zupełnie nieekonomiczna, nie mająca podstaw w zdrowym rozsądku oprócz ludzi
nawiedzonych utopijną wizją.
Ja miałem kontakt z panem
Hałaczkiewiczem i z częścią entuzjastów jego osoby i jego wizji. Kto śledzi
bloga, zapewne przypomina nawet sobie, że o mało co, nie zostałem kandydatem na
radnego z jego ugrupowania w swoim okręgu. Okazało się, że przy panu Patryku
zebrała się wcale niemała grupa moich znajomych, koleżanek i kolegów. Entuzjazm
jaki wtedy panował, jest godny podziwu, a potencjał twórczy do działania na
rzecz Bielawy, zaiste imponujący. W tym niewątpliwym ewenemencie „Hałaczkiewicza”
z zainteresowaniem śledziłem jeden z jego pomysłów, a mianowicie to, że przed
wyborami miał do Bielawy wjechać prawdziwy pociąg. To byłoby zapewne coś. Jednak
pociąg nie wjechał. Nie rozpatruję tej sytuacji w aspekcie porażki, ale daje to
do myślenia, że nie wszystkie zamierzenia pana Patryka skazane są na
powodzenie.
Natomiast skazane były na zupełną klapę niektóre
zamierzenia z „Ogólnych założeń programowych”, a mianowicie:
12. Stopniowe zmniejszanie podatku od
nieruchomości aż do całkowitej likwidacji - na przykładzie miast Lubin i
Bolesławiec.
16. Darmowy Internet w całym mieście.
21. Weekendowy i świąteczny punkt
medyczny dla mieszkańców Bielawy.
No cóż – pomarzyć dobra rzecz. Ciekawe,
czy nowy burmistrz, wychodząc naprzeciw urojeniom młodego, ambitnego „bielawianka”
z Wrocławia, wprowadzi któryś z tych punktów w kadencji 2014 – 2018, czy może trzeba
będzie jeszcze trochę poczekać, aż pan Hałaczkiewicz zostanie burmistrzem.
Ale szczególnie podobał mi się jeden
punkt z programu:
20. Działania kontrolne i strażnicze jednostek
Urzędu Miasta.
Ja, w tym miejscu, proszę Urząd Miasta,
jeżeli wprowadzi taki punkt do swoich działań, o umożliwienie mi uczestnictwa w
takich kontrolach. Bardzo ciekawe i jak na nasze skostniałe warunki – postępowe.
Pan Hałaczkiewicz nie poparł przed drugą
turą żadnego z pozostałych do wyborów kandydatów. Ale to tylko tak powiedział,
bo właściwie poparł Dźwiniela. Jeżeli startował do wyborów, aby dokonać
pewnych, a nawet radykalnych zmian na jakie oczekiwali mieszkańcy Bielawy, to
jednocześnie był przeciwnikiem tego, co przed wyborami w Bielawie zastał. Jeżeli
po pierwszej, udanej zresztą dla niego, turze opowiada się za pozostawieniem
Bielawy taką, jaką była przed wyborami, to właściwie na zmianach w Bielawie mu
nie zależało. Sądzę po tym, że pan Patryk Hałaczkiewicz grał po prostu na
siebie, sondując bielawską społeczność. I myślę dalej, że właśnie rośnie nam
następny Dźwiniel, który sprawy miasta stawia na drugim planie, a najważniejszą
ma być jego osoba.
Dlatego proszę tych, którzy głosowali na
pana Patryka Hałaczkiewicza, widząc w nim szansę na zmiany w Bielawie, aby w
drugiej turze zagłosowali konsekwentnie za zmianami w swoim mieście i oddali
głos na pana Piotra Łyżwę, który takie zmiany gwarantuje. Wracamy do początku.
A moich znajomych: koleżanki i kolegów z
ekipy pana Patryka, którzy w trosce o Bielawę zechcieli na czas wyborów stać się
osobami publicznymi, by swoim wizerunkiem poprzeć zdecydowanie chęć zmian w Bielawie,
w tym przede wszystkim zmiany na stanowisku burmistrza, proszę, aby publicznie
poparli kandydaturę pana Piotra na stanowisko burmistrza Bielawy.
Oczekuje na Was miejsce na moim blogu.
Wlasnie takimi wpisami i artykulami sprawiliscie, ze ja i moi przyjaciele zaglosujemy na Dzwiniela.
OdpowiedzUsuńDlatego zaglosujemy na Burmistrza Dźwiniela dziś wszyscy o tym mówili na targu.
OdpowiedzUsuńPanie Stawicki dalej Pan nie rozumie ze juz po wszystkim?? Znowu przegraliście a proszenie o poparcie I jednoczesne pisanie że Patryk ma urojenia to jest właśnie dowód na to ze musicie zmienić branże
OdpowiedzUsuńDo elektoratu p. Hałaczkiewicza. Poprzecie kogo będziecie chcieli. Jeśli pragnęliście zmiany to przecież u Dźwiniela się jej nie doczekacie. Jeśli mimo wszystko zagłosujecie na niego tao tak jakbyście wsiedli do czerwonego wagonu, który zapomniano 25 lat temu na bocznicy.
OdpowiedzUsuńJa nikomu nie bronię głosować na Dźwiniela. Ja tylko piszę cały czas:"- jeżeli zagłosujesz na Dźwiniela". Ja żadnego interesu w takim pisaniu nie mam, bo jestem idealistą i indywidualistą samotnikiem. Zrozumiesz to Przyjacielu tak, jak Ci to podyktuje sumienie i rozum. Twoja brożka.
OdpowiedzUsuńChyba broszka :P
UsuńNie chyba, tylko na pewno "broszka". Dziękuję za poprawkę. Ale wstyd! :)
UsuńŁyżwa wmawia ludziom, że Patryk Hałaczkiewicz udzielił mu poparcia. Ekspresowa odpowiedź komitetu Patryka Halaczkiewicza nie pozostawia wątpliwości - NIE MA POPARCIA DLA PIOTRA ŁYŻWY! !
OdpowiedzUsuń"W związku z pojawieniem się oświadczenia p. Piotra Łyżwy na portalu DTP-24.pl chcielibyśmy serdecznie podziękować za podziękowania. Byliśmy i jesteśmy atakowani przez członków komitetu i zwolenników p. Piotra Łyżwy, zatem tym bardziej cieszymy się, że jest on ponad takie małostkowe zachowania. Jednakże wyrażamy ogromne zdumienie treścią wspomnianego oświadczenia. Dziwi nas podziękowanie za poparcie, które nie zostało de facto udzielone. Przytoczone przez p. Piotra Łyżwę stwierdzenie nie koresponduje z treścią oświadczenia i może wprowadzić w błąd potencjalnych wyborców. Prosimy o zaniechanie tego rodzaju praktyk, gdyż nie licują one ze standardami kampanii wyborczej. Szanowną redakcję DTP-24.pl prosimy u umieszczenie powyższego oświadczenia na swoim portalu, aby rzetelności informacji dziennikarskie stało się zadość."
Panie Hałaczkiewicz czy "odbył" Pan staż u Dżwiniela ? Co za obietnice od Niego Pan dostał ?.Zachowanie Pana pokazuje,że dobra szkoła "pzpr".Dżwiniela przynosi efekty.Pańska "fantastomorgana"miała na celu wypromowanie samego siebie co się Panu udało.Znajomy mój ,który bezgranicznie Panu wierzył i głosował ,mówiąc że idzie NOWE - legło w gruzach .Za 4 lata przybędzie Pan jako ponowny kandydat na burmistrza czy już ma Pan zaklepane v-ce.Zachowanie dziecka w piaskownicy .
Usuńhttp://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=44828&mod=1 Pan obejrzy materiał, mówi. że nie wsakazuje nikogo z kandydatów, co nie oznacza poparcie dla Dzwiniela. Poza tym jest informacja, że nie obejmie żdanych stanowisk po wyborach, więc po co te insynuacje?
UsuńPożyjemy zobaczymy.
UsuńByłam i jestem za zmianami. Tak też zagłosuję ja i moja rodzina - najwyższy czas na zmiany. Jadwiga Gruzel
OdpowiedzUsuńCiekawe czy stowarzyszenie kolej dla Bielawy będzie miało dotacje z Miasta. Ja obstawiam że będzie.
OdpowiedzUsuńPana wpisy cechuje rzadko już spotykany w publicystyce fanatyzm, zgodnie z zasadą kto nie z nami ten przeciwko nam...Łyżwa z Dźwinielem współrządzili już Bielawą wspólnie. Hałaczkiewicz z tego co wiem był jednym z inicjatorów referndum w sprawie odwołania Dźwiniela, referndum przy którym p. Łyżwa nie kiwnął nawet palcem. A kandydatem Piotr Łyżwa jest z odzysku, bo zbawicielem Bielawy ze strony PdB miała być niejaka Pani Mesjasz...
OdpowiedzUsuńKiwnął, kiwnął. Był w Komitecie poparcia referendum w Bielawie wraz z senatorem Stanisławem Jurcewiczem, posłanką Anną Zalewską, posłem Tomaszem Smolarzem, Tadeuszem Derenowskim, Kazimierą Sygulską,Pawłem Pawlaczkiem i Zbigniewem Rakiem. Zdjęcia tych osób są w „Gazecie Bielawskiej” z tamtego pamiętnego okresu w czerwcu 2012 roku. Mogę przesłać skan. A o Hałaczkiewiczu wtedy nic nie słyszałem. Może się dowiem, to przy okazji poinformuję. Tym bardziej postawy pana Patryka nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńczyli zrobił sobie zdjęcie, Pan zapyta ludzi co robili referendum o zaangażowanie Łyżwy...
UsuńJacy ludzie stoją za p.Piotrem Łyżwą,bo jego osoba nie pasuje mi do funkcji burmistrza miasta.Może przytoczy pan parę nazwisk osób które będą go wspomagać w zarządzaniu(jeżeli ma pan jakąkolwiek wiedzę na ten temat) bo nie powinny to być przypadkowe osoby bez przygotowania i praktyki.
OdpowiedzUsuńA Pach to jakie miał doświadczenie?
UsuńPach był sprzedawcą w sklepie na Placu Wolnosci. Lodówki sprzedawał.
UsuńSkoro Anonimowi nie pasuje osoba pana Piotra Łyżwy na stanowisko burmistrza, to Anonimowi nic nie pasuje. Proszę mi nie zadawać pytań o obsadę miejsc w Urzędzie, bo to nie jest pytanie do mnie. Ja jestem osobą obserwującą i wspomagającą pana Piotra, ale jestem przekonany, że na stanowiskach zostaną wszyscy ci, którzy pozostać będą pragnęli służąc dobrze Bielawie. To jest jednak tylko moje zdanie.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem postępowania p. Hałaczkiewicza. Niby nikogo nie poparł w II turze, a wszystko wskazuje że jednak mu bliżej do "Rycha i s-ki". Miałem nadzieję, że swojemu elektoratowi powie ... głosujcie na X czy Y lub głosujcie wg. własnego sumienia.
OdpowiedzUsuńNiestety robi poważny błąd, tak nie postępuje osoba która posiadła wiedzę wyższej uczelni oraz samorządową. Pan Patryk jest młody ale jak większość młodych "spieszy się", bo druga taka okazja może się szybko nie powtórzyć.
Trudno, z p. Patrykiem czy bez, z jego elektoratem czy bez nich jesteśmy zmuszeni WYGRAĆ !
Wygrana mimo piętrzących się trudności i wszechobecnej obłudy będzie lepiej smakować.
Pozdrawiam -
"Miałem nadzieję, że swojemu elektoratowi powie ... głosujcie na X czy Y lub głosujcie wg. własnego sumienia."
UsuńPrzecież tak właśnie powiedział, by głosować wedle własnego sumienia http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=44828&mod=1
Do elektoratu p. Hałaczkiewicza. Poprzecie kogo będziecie chcieli. Jeśli pragnęliście zmiany to przecież u Dźwiniela się jej nie doczekacie. Jeśli mimo wszystko zagłosujecie na niego to tak jakbyście wsiedli do czerwonego wagonu, który zapomniano 25 lat temu na bocznicy.
UsuńP. Patryk na blogu napisał: " To nie tytuły, nie dyplomy głosują, ale mieszkańcy (...)" - Jasno napisane jest zatem poparcie dla obecnego Burmistrza. Niektórzy kandydaci na radnych z obozu p. Patryka jak i osoby go popierające na Blogu swój głos przekazali na p. Piotra Łyżwę.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą czy p. Patryk nie skrzyżował się nigdy zawodowo z obecnym burmistrzem?
Elektorat p.Hałaczkiewicza poprze Łyżwę bo nie stchórzy jak on sam ... Bielawa chce zmian i te zmiany trzeba zacząć od głównego grabarza Bielawy czyli Dźwiniela. Dość już tej improwizacji, kolesiostwa i układów. Dość już dojenia pieniędzy z inwestycji przez Dźwiniela, Hordyja, Dubasa. Dla zainteresowanych proponuje zobaczyć wille Burmistrza i Dubasa na os. Europejskim, również warto sprawdzić czy Hordyj ma tylko 4 mieszkania na wynajem we Wrocławiu a może już i 5-6 mieszkań...Zwykły obywatel w Bielawie nie ma pracy, nie ma na opłaty, nie ma co do gara włożyć a Trójca Wspaniałych z plakatów wyborczych bawi się życiem w najlepsze....Jeśli chcemy innej Bielawy, z innymi ludźmi to każdy rozsądny bielawianin wie co powinien zrobić w niedziele 30 listopada
OdpowiedzUsuńPo tym niemądrym wywodzie już wiem.Głosuję na Dźwiniela.
UsuńLudzie os Halaczkiewicza piszą w prywatnych wiadomościach do znajomych żeby poprzeć Ryśka! Już wiadomo gdzie trafi 2000 głosów.
OdpowiedzUsuńCzyli chcieli zmian a zmiana będzie tylko dla Lidera ...
Usuń
OdpowiedzUsuńHałaczkiewicz nie udana inwestycja jak pendolino. Oddajcie mądrze głos na Piotra Łyżwe a nasze pieniądze będą z głową wydawane.