Jeszcze tylko kilka godzin do ciszy
wyborczej przed drugą turą głosowania na stanowisko burmistrza Bielawy. Potem
oczekiwanie na możliwość głosowania i następnie oczekiwanie na wynik
głosowania, wynik, który zadecyduje, w jakim kierunku dalej pójdzie Bielawa.
Kolejny już raz nasze miasto zostało
zarzucone wizerunkami ustępującego burmistrza Dźwiniela, nachalnie proszącego o
poparcie. Wizerunek Dźwiniela przemawia z każdego kąta Bielawy i wisi na każdym
bez mała słupie. Sam szesnastoletni burmistrz śmiga po mieście i swoją osobą inspiruje
niezmordowanie do podjęcia tej jednej, jedynie słusznej decyzji – tylko Ryszard
Dźwiniel. Czy tak popularna i uwielbiana w Bielawie osoba, za jaką się uważa,
potrzebuje aż takiego dymu?
Dźwiniel boi się, że może przegrać.
I on wie, że jeżeli on przegra, to wygra Bielawa, ale on swoje ego stawia ponad
dobro Bielawy. W swoim uzurpatorskim pędzie do władzy już się zatracił,
zabierając przy okazji ludzi, dla których interes stał się bogiem. Nie miałbym
nic przeciw niemu, gdyby wygrał w pierwszej turze zdecydowaną większością
głosów, ale taki wynik, przy uwzględnieniu elektoratu Hałaczkiewicza, Bielawę
dzieli prawie po równo.
I naprzeciwko niemu skromny,
doświadczony samorządowiec – pan Piotr Łyżwa, Bielawianin z poczuciem
odpowiedzialności za całą Bielawę. Piotr Łyżwa z poparciem znaczących osób w
mieście, w powiecie i dalej. Człowiek uparty, który chce Bielawie służyć
inaczej niż zasiedziały na stołku burmistrz Dźwiniel koncentrujący się przede
wszystkim na chodnikach, drogach, rondach i inkubatorach. Pan Łyżwa ma pomysł,
aby z determinacją dążyć do innej, nowej Bielawy, Bielawy, w której będą
mieszkać szczęśliwi ludzie – wszyscy szczęśliwi.
Przez ostatnie trzynaście miesięcy,
przypatrując się bliżej osobie Ryszarda Dźwiniela i próbując zauważyć jego „samorodny
talent”, o którym wspomniał w jednym ze swoich felietonów niezapomniany
redaktor pan Piotr Laskowski, doszedłem do jednoznacznego wniosku:
Co może nam zaoferować Dźwiniel jako
burmistrz? Z całą pewnością jeszcze więcej Dźwiniela. I to jest nadrzędny cel
jego działania (moim zdaniem, oczywiście). Powoli Dźwiniel staje się „markowym
produktem Bielawy”, podobnie, jak to określił wieżę mojego parafialnego kościoła
w swoich zamierzeniach na następną kadencję:
„
– promowanie wieży kościoła pw. Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny jako markowego produktu turystyki kulturowej Gór
Sowich”.
I wcale bym się nie zdziwił, gdy
ktoś, na informację, że jestem z Bielawy odpowie:
- A Bielawa!? Wiem, Dźwiniel!
I jeszcze wracając do niezapomnianego
redaktora, pana Piotra Laskowskiego – krótko o klasie Dźwiniela podczas
prowadzonej przez siebie kampanii wyborczej.
Chwaląc Hałaczkiewicza w lizusowskim
do niego oświadczeniu czytamy:
Bielawa
właśnie takiej kampanii potrzebuje – odpowiedzialnej, pełnej propozycji na
przyszłość i co ważne pozbawionej nienawiści i oszczerstw.
I jak to się ma do wyśmiewania się
z kontrkandydata w niewybredny sposób, pana Piotra Łyżwy i jego ugrupowania „Porozumienia
dla Bielawy”, na wyborczym spotkaniu?
I jak to się ma do straszenia
mieszkańców Bielawy panem Piotrem Łyżwą?
I jak ma się to do określania rozmów z
mieszkańcami, jako zaczepianie ludzi?
I jak ma się klasa Dźwiniela do
przyzwolenia na publicznym spotkaniu na wyśmiewanie się w jego obecności z
Krzyża Świętego?
To daję pod rozwagę bielawskim księżom
proboszczom i jestem do ich dyspozycji.
Jeżeli Bielawianie ponownie wybiorą na
burmistrza pana Ryszarda Dźwiniela – co będzie za cztery lata? Otóż mając na
uwadze „ambitne” plany pana Patryka Hałaczkiewicza, myślę, że jego „wytężona”
praca na rzecz Bielawy, jaką deklaruje, po to, żeby osiągnąć sukces w następnych
wyborach samorządowych, może okazać się, że będzie pracą syzyfową. Mam na myśli,
oczywiście, sukces wyborczy, a nie wymierne korzyści jego pracy dla miasta, za
co już z góry mu dziękuję i której kibicuję. Za cztery lata w przypadku, kiedy
Bielawianie teraz wybiorą na burmistrza Ryszarda Dźwiniela, burmistrzem
zostanie dr Andrzej Hordyj. Jestem co do tego przekonany i nie tylko ja. Jego
I-szym zastępcą będzie Ryszard Dźwiniel. Zamienią się miejscami jak Putin z
Miedwiediewem, bo i elektorat u nas podobny do rosyjskiego. Ale, tu
niespodzianka, drugim wiceburmistrzem nie będzie już Mariusz Pach.
I tak, jakakolwiek inna grupa
aktywistów w Bielawie, łącznie z Patrykiem Hałaczkiewiczem. zostanie
zastopowana na całe dziesięciolecia. Ta władza władzy nie odda nigdy.
Tylko teraz jest wyjątkowa i
ostatnia realna szansa dla Bielawy, aby zmienić w sferze zarządzania elitę
polityczną. Jeżeli faktycznie tego chcemy.
Kto zdecyduje o wyniku wyborczym w
niedzielę?
Myślę, że właśnie ci niezdecydowani.
Widząc, jaki jest układ „sił”, to ich głosy przeważą.
A każdy głosujący, niech ma na
uwadze przede wszystkim dobro Bielawy. Było dość czasu i możliwości, aby iść do
urn z decyzją na TAK dla Bielawy. Na
TAK dla Piotra Łyżwy.
Amen.
Myślałem że przez pana przemawaia fanatyzm religijny(co można zrozumieć i współczuć) jednak z religią nie mają pana poglady nic wspólnego .Za dużo w nich szerzonej nienawiści i kłamstwa propagowanego na użytek własny i osób ze swojego najbliższego otoczenia.Niech pan dalej chodzi po parku za maszynami budowlanymi i robi zdjecia kolein jakie pozostawiają ich koła i szydzi z władzy bo to najlepiej pan potrafi udając "obiektywnego" obywatela.Ciekawe czy z równą zaciekłością będzie pan krytykował ten obiekt po zakończeniu prac bo odnoszę wrażenie że omija pan wszystkie pozytywne i doceniane przez obywateli miasta efekty inwestycji których nie będę wymieniał bo pan tam albo nie był albo nie widział albo nie chciał ich widzieć.Mieszając dodatkowo swoje obsesyjne opinie i wypowiedzi z wiarą sądzę że pan pobłądził.Tylko Piotr Łyżwa.Nie ośmielę się napisać słowa którym pan rozpoczął swój wywód.Szkoda mojego czasu.
OdpowiedzUsuńprawda w oczy kole, może chusteczka na pożegnanie? czas na zmiany TAK dla Łyżwy!!!
UsuńSzanowny Anonimie. Skąd tak mało odwagi, aby napisać słowo amen - "niech się tak stanie". Co do pozytywnych zmian, jakie niewątpliwie zachodzą w naszym mieście, to wypowiadałem się wielokrotnie. O parku również już od kwietnia, a nawet wcześniej. To, co opisuję o parku ostatnio, traktuję w kontekście robienia z mieszkańców powolnych durni. Gdyby park był skończony we wrześniu, jak było planowane, sytuacja zapewne byłaby inna. Trudno zakwalifikować jako sukces dla władzy to, co dzieje się w parku. A, żeby mnie oceniać bardziej obiektywnie, proszę przeczytać te prawie 800 postów. Chciałbym jednocześnie dowiedzieć się, co w Anonima rozumieniu, w kontekście mojego tekstu znaczy "nienawiść" i "kłamstwo propagandowe". Życzę trzeźwego spojrzenia na bielawską rzeczywistość, a szanownego Anonima zapraszam na krótką, a może i dłuższą rozmowę. Może być ciekawie.
OdpowiedzUsuńPorównanie do Putina i Miedwiediewa bardzo trafne, Panie Bolesławie. Zasiedzieli się i zapomnieli co to znaczy służba społeczeństwu. Warto ich oderwać od stołków i dać szansę Bielawie na mądry rozwój wybierając NOWEGO Burmistrza Miasta.
OdpowiedzUsuńW Plebiscycie na 10 Najlepszych Sportowców Polski 2014 głosuję na łyżwiarza--Zbigniewa Bródkę!
OdpowiedzUsuń:))
Henryk
Pacha już nie ma - oczywiście jeśli Dźwiniel wygra. Pacha już poświęcił na "ołtarzu zmian" bo tak jak nie raz się słyszało .. Pach jest czy go nie ma i tak nie ma to większego znaczenia. W tej sytuacji nie ma zmiłuj się, a wiecie kto jeszcze nie wie o tych zamiarach ? Oczywiście ich adresat. A wiecie kto zajmie jego miejsce ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -
Dzień dobry, panie Bolesławie...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie dla nas dobrym dniem, ze Bielawianie wykażą trochę wrażliwości i zorientują się, że kampania pana Dźwiniela nie tylko jest żałosna, ale wykorzystująca wcześniejszą pozycję zawodową.
Naprawdę nie trzeba mieć doktoratu by zrozumieć, że te normalne działania w czasie kadencji p. Dźwiniela... było normą..zwykłą normą. Ja osobiście nawet już nie mogę patrzeć te ulice piękne i puste.Proszę opatrzność o rozum dla Bielawian...i dziękuję p. boleslawie za trafne i pełne wrażliwości artykuły, które czytam zgadzając sie z panem w 100 %.... DZIĘKI... mam nadzieje, że bedzie dobrze, pozdrawiam...
I ja bardzo dziękuję za miłe słowa i te 100%. To dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku, gdy są osoby, które powinni głosić przede wszystkim miłość, a w moich artykułach widzą przede wszystkim nienawiść. Wczoraj, będąc w Dzierżoniowie na podsumowaniu 6 Dolnośląskiego Przeglądu Plastyki Nieprofesjonalnej, w którym udział wzięło ponad 160 uczestników z całego Dolnego Śląska i również Czech, którzy przysłali 600 prac, w którym to konkursie w kategorii grafiki mój syn zajął II miejsce i miałem przyjemność widzieć go na scenie kinoteatru w towarzystwie burmistrza Dzierżoniowa, po uroczystym otwarciu Galerii Na Piętrze w DOKu, robiłem zdjęcia. Podszedł do mnie, po jakimś czasie nieznajomy mi pan i w miłych słowach wyraził uznanie za moje odważne pisanie na blogu i podziękował. Chyba rozpoznał mnie po fizjonomii. Zapytałem, czy w moich artykułach przejawia się nienawiść. Był zdziwiony moim pytaniem i kategorycznie zaprzeczył. Zapytałem i pytam każdego, czy to może być prawdą? - i nie znajduję potwierdzenia. Bardzo dziękuję Panu za te szczere słowa uznania.
OdpowiedzUsuńI Mamy wyniki - Gratulacje dla Nowej Ekipy - oby nie poszła w ślady starej. Mam nadzieję że będzie Pan otwarcie Tępił nepotyzm i kolesiostwo.
OdpowiedzUsuń