14 października 2014

Sprawdzone zespoły

z filatelistycznych "zbiorów" Bolesława Stawickiego

                                       








8 komentarzy:

  1. Ironia to Pana najsilniejsza broń, Panie Bolesławie. Brawa i to ogromne, zwłaszcza za znaczek z XXII Zjazdu KPZR z Leninem, Marksem i Engelsem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko, ze co drugi to kancer. Nazywa Pan to zbiorami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko dwa są kancery. Może dwa makulatura, bo za duży stempel. Reszta jest dobra.

      Usuń
    2. Cos sie zmienilo w kwestii zbierania znaczkow? OK, policzmy razem:

      Pierwszy - zagiety lewy dolny rog. Do smieci.
      Drugi - zle warunki przechowywania (wilgoc?), pofaldowany. Do smieci.
      Trzeci ok.
      Czwarty ok.
      Piaty i szosty - wstyd.
      Siodmy ok.
      Osmy - zagiety lewy dolny rog. Do smieci.
      Dziewiaty ok.
      Dziesiaty - prawy gorny rog. Do smieci.
      Jedenasty - ok.
      Dwunasty - powyginana dolna perforacja, odbarwienie na prawym boku. Do smieci.

      Podsumowujac: WSTYD. Tym bardziej, ze w wiekszosci nowe egzemplarze mozna kupic za grosze.

      Usuń
    3. No tak! Faktycznie wstyd. Pokazywać takie śmieci publicznie, to nie przystoi poważnemu człowiekowi. Zapewniam jednak Anonima, jeśli nie zrozumiał moich intencji, że jakość znaczków zupełnie w tym zestawie nie ma znaczenia. Mógłbym pokazać pełne serie czyste i stemplowane wszystkich znaczków i bloków polskich z kolejnych wszystkich lat 60-tych, 70-tych i 80-tych i może by Anonima zatkało, albo przynajmniej zasłużyłbym na trochę lepszą opinię.
      Widzę, że mam do czynienia z koneserem. To rzadkość obecnie. Ze znaczkami i filatelistyką przeżyłem od dzieciństwa wspaniałą przygodę. To własnie znaczek "Bawił, Uczył i Wychowywał". Proszę jednak przy oglądaniu tego zestawu przyjąć pozycję pana Domagały, uwzględniając naszą, bielawską rzeczywistość. Więcej chyba inteligentnemu komentatorowi, za jakiego uważam Szanownego Anonima, nie potrzeba wyjaśniać. jeśli mimo to, nie doszuka się Anonim aluzji, to będę zmuszony wyłożyć temat jak "krowicy na granicy", co zrobię z przyjemnością.

      Usuń
    4. Faktycznie: Lenin = Bielawa. Doceniam te gleboka aluzje.
      Komentuje natomiast fakt przedstawiania kupki smieci, jako zbioru filatelistycznego.

      Usuń
  3. Ciekawy znaczek przedostatni - niezamierzony stempel uczynił na czole wodza plamę - przypomina nam Gorbaczowa :) Mimo iż znaczki kancerowe to ich wymowa przypomina nam coś czego nie chcemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu się zgadzam, co do określenia kupki śmieci jako zbioru. To, co pokazałem zbiorowi ubliża, dlatego daję to w cudzysłów. Myślę, że to jest dobre wyjście z tego impasu.

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.