Otóż starzy Bielawianie, którzy
zdawali sobie sprawę, że niedługo poumierają, zaprotestowali, że nie chcą być
chowani do wody. Protest był nagłośniony, a przypominam go przed świętem
Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym.
W tamtym właśnie czasie na Cmentarzu
Komunalnym, po kopaniu dołów, w których składano trumny z ciałami, podchodziła
woda i nieboszczyka wraz z trumną od razu się topiło. Nie była to zbyt komfortowa sytuacja i stąd protest do Urzędu Miasta ludzi trzeciego wieku.
Protest pomógł i teren zmelioryzowano.
Miałem dzisiaj telefon z pytaniem,
czy wiem, co się dzieje na cmentarzu komunalnym? No co się może dziać. Ludzie
sprzątają, bo w sobotę święto. Ale nie chodziło o cmentarz czynny, tylko ten
teren cmentarza, na cmentarz przygotowywany i już ogrodzony. Jest tam taki
wjazd dalej, jak się jedzie na Myśliszów. Nieznany rozmówca poinformował mnie,
że na teren cmentarza wywozi się śmieci i gruz z remontowanych obiektów w
Bielawie; z inkubatorów i innych, a obecnie z remontu MOKISu.
Swoją drogą to ciekawe, dlaczego
ktoś zwraca się z tym do mnie i skąd miał mój telefon komórkowy. Rozmówca
jeszcze poinformował mnie, że wywozi się tam te odpady dlatego, żeby nie
wywozić ich na przeznaczone na to wysypisko, bo tam trzeba płacić. Podał nawet
cenę, co świadczyło, że na rzeczy się zna. Zasugerował również, że potem za
powrotny wywóz tych odpadów zapłaci nieboszczyk i jego rodzina poprzez
odpowiednio zwiększoną opłatę za pochówek. Pozostaje jeszcze pytanie, dlaczego
ja mam się tym zajmować, skoro przecież są w Bielawie odpowiednie służby; radni, Straż Miejska i różnego rodzaju komisje i kontrolerzy?
Ale pojechałem z aparatem, bo jakoś
nie wypadało odmówić. Może to jakiś starszy człowiek dzwonił?
Na miejscu zastałem obraz nędzy i
rozpaczy. Faktycznie wywozi się odpady i robi się z nich górę. Po zniwelowaniu
terenu i przygotowaniu go pod teren cmentarny – będzie góra, a nie równy teren,
jak to byśmy sobie wyobrażali. W niektórych miejscach hałdy są już wyżej niż
ogrodzenie. Betonowe elementy na pewno trzeba będzie wywieść. Pozostanie gruz,
śmieci, asfalt z nawierzchni dróg i jeszcze co tam innego.
Nasuwa się pytanie: czy złożenie
ciała w trumnie do takiego syfu wg naszych samorządowych władz jest godne? Czy
jest to godne podłoże na cmentarz? I co na to trzeci wiek, i inni myślący ludzie
w Bielawie?
No super i co burmistrz na to ? Pozwolił na wywóz smieci na cmentarz. I to ma być gospodarz miasta ,dlatego tak skumocony z proboszczem. Wstyd .
OdpowiedzUsuńwww.youtube.com/watch?v=hAUzocyl3TY
OdpowiedzUsuńNie widzę u Pana zakazu używania wulgaryzmów :)
Bo przyszli zmarli Bielawianie( :(( ) powinni"bić pianę"i przeklinać burmistrza na Pańskim blogu,a siedzą cicho"jak mysz pod gruzem".
To już może lepiej się utopić,bo pod takim gruzem to nie będą zmarli Bielawianie przewrócić się na drugi bok-to będzie horror.
Suchar!
"Naukowiec spotyka przyjaciela i mówi:"Słyszałem,że umarłeś!" "Przecież widzisz,że żyję"-odpowiada mężczyzna.Naukowiec nie daję za wygraną:"Taaak,ale ja bardziej ufam temu,który mi to powiedział niż tobie."/Ten żart liczy sobie 2000 lat/
Pierwsze co mi przyszło na myśl gdy zobaczyłem te zdjęcia tego roz...........o cmentarza to:"H.j Dupa i Kamieni Kupa"
Na widok takiego polskiego burdelu trzeba użyć bogactwa polskich wulgaryzmów,i nie świadczy to k...a o całkowitym braku inteligencji,bo nie ma już ludzi inteligentnych,którzy potrafią kląć jak przysłowiowy szewc-całkowite ubóstwo językowe-także w wulgaryzmach.Teraz klną tylko k...a,bo i szewców nie ma,a w ich wykonaniu to było mistrzostwo-sztuka.
Polecam"Słownik polskich wulgaryzmów" Macieja Grochowskiego.
"Odpierwiastkuj się ode mnie,Ty ilorazie nieparzysty,bo jak Cię przelogarytmuję,
to Ci zbiór zębów wyjdzie poza nawias"
W czasach PRL-u były znakomite"szeptanki".
"Szeptanka"-Tadeusz Kwiatkowski
Suchar time!
"Umiera stary Rosjanin.Przy łóżku siedzi wnuk.
-Kiedyś,gdy umarł Lenin-umarł leninizm,szepce z wysiłkiem starzec.Kiedy umarł Stalin-stalinizm.
-Dziadku Onanie,nie umieraj!"
"A Ci Amerykanie...oni nie są tacy źli.Oni napadną,a potem przeproszą.
A mnie za te 40 lat to nikt,kurwa,nie przeprosi"/B.Smoleń-40 lat w PRL-u/
www.youtube.com/watch?v=-W_IsGJTTfA
Henryk
Jak dowiedziałem się z załączonego wykładu Krzysztofa Pasierbiewicza, bloger może, a nawet byłoby wskazane, żeby prowokował. Tymczasem to Komentator prowokuje blogera stwierdzeniem, ze nie widzi zakazu używania wulgaryzmów:). A taki zakaz jest gdzieś na początku, a i gdzieś w środku okazyjnie też się trafia. Tym razem panu Henrykowi daruję :), zwłaszcza, że jak tu inaczej zacytować Smolenia. Ale proszę nie dawać przykładu innym :)
Usuń