Olej rzepakowy
Gdy tak jedzie się rowerem, czasami
są widoki, obiekty, sytuacje, które chciałoby się sfotografować i podzielić
nimi z innymi. Dlatego coraz częściej łapię się na tym, że wyjeżdżając rowerem
z domu, zabieram ze sobą aparat fotograficzny – a nuż zobaczy się coś
ciekawego, z czego może nawet uda się zrobić jakiś reportaż?
Może nabrzmiały nasionami z olejem
rzepak, nie jest ciekawym zjawiskiem, ale jego ilość, cały szmat pola, już daje
do myślenia; jak to będzie z koszeniem, ile to będzie z tego oleju, …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.