W internetowym wydaniu DTP-24.pl z datą
19 kwietnia 2014 roku ukazał się art. pana Piotra Laskowskiego w cyklu „Okiem
redaktora” pt. „Dźwiniel jest the best”. Inspiracją do napisania tego tekstu,
jak się domyślam, były wypowiedzi internautów dotyczących burmistrza Bielawy
przed startem do następnej, piątej już kadencji totalnie przez redaktora
skrytykowane. Z wypowiedzi pana redaktora dało się odczuć raczej sympatię do
naszego pana Ryszarda i antypatię do
niepoprawnych komentatorów, jak zwykle próbujących zdyskredytować „wiecznie nam
panującego” burmistrza powtarzającymi się sloganami, które i tak naszego wodza
nie ruszają.
Polemizowanie z takim „obiektywnym”
prześmiewcą, za jakiego zauważam pana Laskowskiego, od razu stawia dyskutanta, w tym
również mnie, na straconej pozycji. Dla mnie, który bardzo ceni artykuły pana
redaktora Laskowskiego i taka pozycja jest przy panu Laskowskim zaszczytem.
Nie mogę odgadnąć, czy stawianie
Bielawian przez wspomnianego redaktora, marzących o normalnym życiu w normalnym
mieście bez Dźwiniela z góry na straconych pozycjach, jest elementem taktyki,
czy może cynicznym zabraniem im nadziei, jaka daje o sobie intensywniej znać w
każdym roku wyborczym. Trudno raczej od redaktora, będącego na etacie redakcji,
wymagać swojego zdania, bo, aby coś się działo, lepiej jest to zdanie zmieniać
i stanąć raczej „z boku”, żeby popatrzeć na ciekawe widowiska i od czasu do
czasu dźgnąć jedną albo drugą stronę.
Dla mnie jednak niezrozumiałym
pozostaje lekkość redaktora Laskowskiego, jaka przejawia się w jego wnikliwej
ocenie sytuacji, faktów i zachowań. Na takie zakończenie artykułu, chociaż
składające się tylko z pytań, co podobno pozwala na uniknięcie pozwu sądowego,
ja jednak bym się nie zdecydował:
Czy Dźwiniel
wyrósł ponad swoich komuszych kumpli? Czy jest cyniczny i skuteczny, jak na
polityka przystało? Czy jest samorodnym talentem? Czy potrafił zneutralizować i
zmarginalizować wszystkich potencjalnych konkurentów? Czy on jest kretynem, czy
są nimi ci, co wypominają mu brak matury i zamykają oczy na jego klasę, bo sami
nie osiągnęli i nie osiągną nic, poza zgorzknieniem?
Oczekuję od Pana Redaktora artykułu
na temat klasy pana Dźwiniela, o jakiej to klasie wspomniał Pan Redaktor z
nieukrywaną sympatią. Proszę jednak nie pomylić klasy maturalnej pana Dźwiniela
z klasą polityczną pana Dźwiniela. Piszę to tak na wszelki wypadek, gdyby pan
nie zrozumiał, o jaką klasę mi chodzi.
I jeszcze na koniec, nie
przedstawiając żadnej sytuacji, ani żadnego kontekstu, które to: sytuacje i
kontekst może Pan Redaktor sobie sam dopowiedzieć, zadaję pytanie – niech
będzie retoryczne: – Czy ja, Bolesław Stawicki, jestem kretynem, czy kretynem
jest Pan, redaktor Piotr Laskowski?
Z poważaniem: Bolesław Stawicki
Uważam,że kretynem jest zgorzkniały pan redaktor ,bo sam nie wie co pisze.
OdpowiedzUsuńJak "pięknie" jest w Bielawie, czyli - KOMUNO WRÓĆ!
OdpowiedzUsuńWkrótce piosenka o tym jak radni i burmistrz zafundowali nam śmietnisko w granicach - "modelowego miasta ekologicznego"!
http://www.youtube.com/watch?v=dS9yhtVAwDw