Obok
dużych dzierżoniowskich wydawnictw działał szereg małych wydawnictw, które
jednak miały wpływ na życie kulturalne miasta.
Jednym z
mniejszych wydawnictw była firma w Rynku 29 (na mapie nr 8), która prowadził Georg Samek. Mimo, że było to małe
wydawnictwo, to jednak było ono samowystarczalne. Georg Samek z zawodu był
restauratorem i prowadząc wydawnictwo z drukarnią, prowadził także restaurację.
W 1886 r. założył drukarnię, która specjalizowała się w druku książek i kart
pocztowych. To rzadki przypadek wśród dzierżoniowskich małych wydawnictw, aby
wydawnictwo połączone było z drukarnią. Tym bardziej zastanawia fakt, dlaczego
zachowała się taka mała liczba kart pocztowych tej firmy. Być może Samek
zajmował się drukiem prac zleconych innych małych wydawnictw dzierżoniowskich.
Małe
wydawnictwo prowadził także Bernhard
Dressler, który urodził się 10 marca 1869 r. w Michałkowej w powiecie
wałbrzyskim. Ożenił się z Marie Auguste z domu Galow. Dressler. Swoje wydawnictwo
i drukarnię w Dzierżoniowie założył w 1892 r. przy ul. Świdnickiej 7 (na mapie
nr 9). Był właścicielem budynku, w którym mieścił się zakład i sklep, a także
właścicielem domu jednorodzinnego z wielkim ogrodem przy ul. Zielonej (brak
numeracji). Firma stała się dobrze prosperującym zakładem drukarskim. W budynku
drukarni Bernhard Dressler otworzył dodatkowo sklep z artykułami papierniczymi
i piśmienniczymi. W 1930 r. firmę zaczął prowadzić urodzony 3 października 1897
r. Karl Reinhold Oswald Dressler – syn
Bernharda Dresslera. Używał on tylko pierwszego imienia Karl. Żona Bernharda
Dresslera zmarła 17 października 1932 r., a Bernhard 19 grudnia 1939 r. 22 maja
1940 r. Karl Dressler został samodzielnym właścicielem firmy. Oprócz
działalności drukarskiej w firmie wykonywano skład książek, jednak najbardziej
wydawnictwo znane jest z kart pocztowych (oznaczenie kart pocztowych BDiR skrót od Bernhard Dressler In
Reichenbach). Zatrudniano w niej około 30 osób. Roczny obrót wynosił około 300
tys. marek.
Inne małe,
dzierżoniowskie wydawnictwo działało w latach dziewięćdziesiątych XIX w. Było
to wydawnictwo kart pocztowych niejakiego R.
Weissa, o którym brak bardziej szczegółowych informacji.
Jedno z bardzo małych wydawnictw dzierżoniowskich założył Otto Hellmann w Rynku 51 (na mapie nr
10). Hellmann prowadził tutaj również sklep z materiałami piśmienniczym i
wypożyczalnię książek. Nakładem dzierżoniowskiego wydawnictwa Otto Hellmanna
ukazywały się mapy Gór Sowich autorstwa Hermanna Henkla (H. Henkel, Henkels Wegekarte des Eulengebirges mit der
Bezeichnung der Wege in den ihnen zukommenden Farben und 3 Nebenkarten,
Reichenbach 1919.), ale ich druk odbywał się przeważnie w drukarniach
świdnickich. Trudno ustalić, od kiedy i jak długo działało wydawnictwo Otto
Hellmanna. Podstawowym źródłem utrzymania Hellmanna był sklep z artykułami
papierniczymi, który prowadził co najmniej do 1928 r.
W
Dzierżoniowie przy ul. Bohaterów Getta 6 (na mapie nr 13) działało także małe
wydawnictwo, które prowadził Gustav
Leichtmann. Prowadził on tutaj także sklep z materiałami piśmienniczymi. Z
początkiem XX w. następcą Gustava Leichtmanna, który zaczął żyć jako rentier,
był Otto Menke. Wydawnictwo skupiało
się przede wszystkim na produkcji kart pocztowych metodą ręcznie kolorowanej
litografii, ukazujących przeważnie małe miejscowości w Górach Sowich. Otto
Menke (swoje karty pocztowe oznaczał swoimi inicjałami i pierwszą literą
miejscowości Dzierżoniowa: O.M.R. –
Otto Menke Reichenbach).
Małe
wydawnictwo prowadził także Hermann Hold,
który urodził się w 1875 r. Mając ponad 20 lat, zetknął się z przemysłem
drukarskim i wydawniczym w dzierżoniowskim wydawnictwie „Reichenbacher
Tageblatt”. Pracował tam około 15 lat, w tym jako kierownik drukarni. Zdobył
nie tylko doświadczenie, ale także fundusze (jako kierownik zarabiał około 150
marek miesięcznie) na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.
Zaoszczędził około 2 tys. marek i w 1910 r. otworzył wydawnictwo wraz z
drukarnią. Początkowo firma mieściła się w Rynku 19 (na mapie nr 11) w budynku,
którego właścicielem był Josef Bannert, a co najmniej od 1928 r. w budynku przy
ul. Kościelnej 3 (na mapie nr 12), którego stał się właścicielem. Na rozwój
własnej działalności uzyskał także pomoc od swojego teścia Opitza (z zawodu
gwoździarza). Doświadczenie zawodowe Hermanna Holda pozwoliło mu na
poprowadzenie drukarni w sposób fachowy i przemyślany. Jego niewielka drukarnia
zatrudniała 3–4 osoby; została wyposażona w odpowiednie maszyny za około 10
tys. marek. W pracy pomagała również żona i syn Holda. W papier, którego zapasy
w 1910 r. oceniane były na około 4–5 tys. marek, Hermann Hold zaopatrywał się w
dużych składach. Uzyskiwał około 30 tys. marek rocznego obrotu. W latach 20. XX
w. Hermann Hold wydawał m.in. popularne kilkustronicowe śpiewniki na wesela.
Były to indywidualnie zamawiane przez parę młodą zestawy piosenek jak np.
wydany na wesele śpiewnik: Tafel Lied zur
Vermählungs-Feier des Fräulein Hilda Herzog mit Herrn Alfred Fleischer Nieder
Peilau 2 V 1925. W latach 30. XX w., w okresie walki wyborczej, Hermann
Hold drukował ulotki NSDAP.
Jednym z
najmniej poznanych dzierżoniowskich wydawnictw było wydawnictwo, które
prowadził Carl Janowski (na mapie nr
14), mieszczące się w dawnym domu Augusta Sadebecka w Rynku (budynek nie
istnieje). Carl Janowski produkował niewielkie ilości kart pocztowych metodą
litografii ręcznie kolorowanej. Bardzo mało znaną drukarnię przy ul. Mostowej
(budynek nie istnieje) prowadził Hermann
Lehr.
dr Rafał Brzeziński
Zdj 1 – Fragment planu
Dzierżoniowa z około 1910 r. z naniesioną lokalizacją wydawnictw (zbiory Muzeum
w Dzierżoniowie)
Zdj 2 – Wydawnictwo Bernharda
Dresslera, ul. Świdnicka 7
Zdj 3 – Wydawnictwo Gustava
Leichtmanna, a później Otto Menke, ul. Bohaterów Getta 6
Zdj 4 – Wydawnictwo Otto Hellmann,
Rynek 51
Zdj 5 – Wydawnictwo Hermanna
Hold, ul. Kościelna 3
Perfekcyjne opracowanie. Aż dziw bierze, że w Dzierzoniowie było aż tyle wydawnictw i drukarni, i to tylko tych mniejszych. Teraz jest jedno wydawnictwo - "Edytor".
OdpowiedzUsuńMyślę, że Bielawa nie była dużo gorsza pod tym względem, ale .... wszystko przed nami.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniały pomysł i wspaniałą realizację.
Czekam z niecierpliwością na następne artykuły.
Pozdrawiam wszystkich.
Andrzej
W mojej ocenie warto dać szansę www.ccsdruk.pl> drukarnia z bardzo bogatą ofertą.
OdpowiedzUsuń