Za to aktualnie jeszcze
sprawujący władzę mają kolejne „sukcesy” na koncie.
Pendolino nie jeździ bo podobno nie
zakupiono urządzeń grzewczych na czas zimy, a jak wiadomo – „sorry, ale taki
mamy klimat” - i co jakiś czas jest zimno. Jak pech to pech… Do
rządu powołano w ubiegłym tygodniu 18-go
(osiemnastego!!!) pełnomocnika,
który będzie „koordynował zarządzaniem infrastrukturą drogową” bez względu na
to, co się pod pojęciem tym kryje. Być może on wesprze władze powiatowe w
dokończeniu realizacji legendarnej już inwestycji – drogi Dzierżoniów –
Łagiewniki. Jak by jednak nie było, to przecież pełnomocnik musi mieć biuro,
urzędników itd. … sam ma pracować ?
Mamy już
obecnie pełnomocnika ds. wprowadzania
euro (chyba na całe stulecie wybranego ?), d/s. programu informacji
o nieruchomościach (czym się zajmuje
zgadnij sam Szanowny Czytelniku), d/s.
równego traktowania…w służbach mundurowych !!!. Rekord na miarę gotowego
scenariusza dla Barei bije MSZ pana Sikorskiego, które zatrudnia 8 (ośmiu)
pełnomocników, w tym jednego d/s
estetyki budynków !!!
W ministerstwie transportu już pół roku funkcjonuje
pełnomocnik rządu d/s. udziału ruchu
rowerowego w ruchu ogólnym. I kto
powie teraz, że nie można żyć lepiej…?
Trudno się więc dziwić, że do
ogólnego trendu dołączył burmistrz Dzierżoniowa, który wydał prawie 34 tys. zł na zakup „nagrody jakości” z prywatnej
belgijskiej fundacji EFQM.
O „sukcesie” władz wykonawczych
naszej gminy głośno było niedawno w lokalnych mediach, dużo słów powiedziano o
„wysokiej jakości” docenionej aż w Brukseli a tu proszę. Najpierw trzeba było
za „nagrodę” zapłacić z publicznych pieniędzy a potem ją „otrzymać”.
Sprawa ujrzała dzienne światło na styczniowej sesji Rady
Miasta, interesująca będzie pewnie odpowiedź burmistrza na interpelacje radnych
o wyjazd do Brukseli po odbiór „nagrody jakości” i koszty z nią związane. Może
się bowiem okazać, że w roku wyborczym jakiś dociekliwy wyborca zacznie się
dopytywać czy te „marne” 34 tysiące nie mogły zostać wydane na inny cel niż
kupowanie „nagrody” od prywatnej fundacji ? Bo przecież kilkadziesiąt metrów od
„nagrodzonego” ratusza znajduje się PUP, gdzie suma 34 tysięcy przekracza
wyobrażenie na pewno niejednego petenta.
Janusz Maniecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.