Bury miś

            Szukając inspiracji do napisania następnego ARTykułu wszedłem na stronę naszej „Doby”. Nie trzeba było szukać daleko, żeby coś zainteresowało. To informacja pt. „Mieszkanie dla każdego”, dotyczące naszej „Bielawki”. Dowiedziałem się na wstępie, że we wrześniu 2013 roku dobiegła końca czteroletnia kadencja zarządu spółki MZBM. Dobiegła i co, nikt teraz nie rządzi? Przecież już listopad! A może informatorowi zabrakło odwagi, żeby napisać, że jednocześnie wybrano nowy zarząd i może jest to ten sam zarząd pod patronatem honorowym burmistrza miasta.

            Będzie spotkanie z zainteresowanymi otrzymaniem mieszkania w Bielawie. Będą też upominki i nagrody. Byłem trochę zdezorientowany co do miejsca spotkania. Raz napisane jest, że spotkanie będzie w Inkubatorze ART- Przedsiębiorczości, a gdzie indziej – ART Inkubatorze. Przyjmując, zapewne skrót ART jako „artystyczny” czy w takim wypadku ARTystycznym jest inkubator czy przedsiębiorczość?

            Pozostając przy ART Inkubatorze jako ARTystycznym, tknęło mnie, żeby zajrzeć do mojego Wielkiego Słownika Wyrazów Obcych i sprawdzić czy przypadkiem słowo „Inkubator” nie jest słowem nam obcym. A jakże, jest. Ma dwa znaczenia:

            - ogrzewane elektrycznie urządzenie do sztucznego wylęgania piskląt; wylęgarka;

           - aparat, w którym umieszcza się przedwcześnie urodzone noworodki, gdzie sztucznie            stwarza im się optymalne warunki rozwoju, zwłaszcza odpowiednią temperaturę.

            No i wszystko jasne. Pozostawiając w spokoju noworodki, pozostają pisklęta i sztuczna wylęgarka. Innej opcji nie ma. Wyrażając się górnolotnie, żeby nie powiedzieć ARTystycznie, nasza bielawska sztuczna wylęgarka stworzona przez słynną BARL (podobno „dziecko” burmistrza Dźwiniela), służy do wylęgania (sztucznego) ARTystów lub twórczości ARTystycznej (sztucznej), do której należy przez analogię zaliczyć i wspomniane spotkanie – ARTspotkanie. ARTyści do ARTinkubatora nie bardzo się garną, to zróbmy chociaż ARTspotkanie. Niech „ludziska” zobaczą, na co idą ich podatki nałożone przez Urząd Miasta.

         Informacja informacją, ale najciekawsze są zawsze komentarze. Myślałem, że wszystko już wiem, a raczej, że dużo wiem, a nie wiem, kto to jest „bury miś”. W komentarzach występuje on kilka razy:

Dolnośląskim Inkubator Art-Przedsiębiorczości wilka nazwa tylko dla podniesienia "prestiżu " "burego misia" i jego "przy...asów".
G...o się tam dzieje,może podadzą ilu artystów wynajęło lokale i jaki jest koszt utrzymania przez podatników?

ale ty pracujesz dla burego, pustostany takie jak art inkubator czy przedsiębiorczości za tak wielkie pieniądze to jest prezent dla mieszkańców bielawy czy kolejne oszustwo za pieniądze unijne? tam wieje pustką i echo, echo, echo...

         Jak najczęściej w takich sytuacjach bywa, piszący korzystają z anonimowości, żeby wyrazić swoją opinię na różne tematy:

mzbm oszuści i naciągacze

w mzbmie same sługusy i pachołki burmisrza pracują

niedługo się dowiemy jakim oszustem jest prezes MZBM i jego Burmistrz.

Kto uwierzy, że nagle chcą uczciwie przyznawać mieszkania i to dla każdego? Wiadomo jak to się odbywało dotąd. W cuda to ja nie wierzę!

         Mnie jednak najbardziej zainteresowały opinie dotyczące zbliżających się wyborów. Widać, że na Dobie rozpoczęła się już kampania wyborcza. Ten temat będzie przewijał się często w moich „publikacjach”, bo zależy mi na Bielawie:

wybory się zbliżają

Juz najwyzszy czas pogonic ta zgraje slugusow Burmistrza .

wybory tuż tuż i radni srają majtami

Najwyzszy czas obudzic sie i powiedziec :tym Panom juz dziekujemy.

Wybory .. no dramat .... widzę, że rozpoczął się wyścig. Roczek do wyborów czas zacząć mówić o naszych osiągnięciach bo jeszcze ktoś nie zauważy i na nas nie zagłosuje

żenada, mam nadzieję, że w końcu Bielawa obudzi się z marazmu i zacznie uczestniczyć w wyborach, apeluję o to!

         I ja ten ostatni apel popieram, a nawet ARTpopieram.

            No a co z burym misiem?