W
ogłoszeniach parafialnych na 4 Niedzielę Adwentu (22.12.2019 r.) w parafii Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny w Bielawie można przeczytać m.in.:
3. We wtorek Msze św. będą celebrowane rano o godz.
6.30 i 7.00. Nie będzie Mszy świętej o godz. 17.00. Wieczorem, zasiądziemy do
Wigilijnych Stołów. Wigilia jest czasem modlitewnego czuwania związanego z Uroczystością Bożego Narodzenia. W związku z tym
zachęcamy do modlitwy, śpiewu kolęd, wstrzymania się od potraw mięsnych i do
abstynencji. Pasterka, będzie celebrowana o godz. 22.00
oraz o północy.
Ja
na takiej pasterce o godzinie 22:00 nie byłem i nie będę, bo to fałszywa
Pasterka i parodia Pasterki. Pasterka jest jedna o północy i każda inna
Pasterka jest fałszywa. Nazywanie mszy o godzinie 22:00 Pasterką, jest oczywistym
nadużyciem ze strony Plebanii. Może dlatego co niektórzy oficjele w sutannach
twierdzą w tłumaczeniu, że to nie jest Pasterka, tylko tak zwana – Msza
Wigilijna. Jeśli tak, to dlaczego w ogłoszeniach napisane jest jednoznacznie –
Pasterka o godzinie 22:00?
W
konsekwencji wprowadzenie Pasterki również o godzinie 22:00 ma swoje skutki.
Parafianie są zdezorientowani – czy przychodząc na mszę na godzinę 22:00, jest
to już msza świąteczna, Bożonarodzeniowa, jak Pasterka, i nie ma obowiązku
uczestniczenia w mszy św. w dzień Bożego Narodzenia, czy nie jest? Jest
zamieszanie.
To,
co zrobiono z Pasterką w naszej parafii, chluby decydentom wg mnie nie
przynosi. Wielu parafian straciło możliwość uczestniczenia w tym wyjątkowym
wydarzeniu, jakim jest msza pasterska o północy, jako pierwsza msza świąteczna –
bożonarodzeniowa i straciło możliwość tego oczekiwania na wzór pasterzy na
narodzenie Pana Jezusa.
W
związku z tym proponuję, aby zerwać z tą nowomodą, która niczemu dobremu nie
służy i zrezygnować z Pasterki o godzinie 22:00.
Ta Msza o godz. 22:00 nie jest Mszą Bożonarodzeniową i w Boże narodzenie należy iść do kościoła na Mszę.
OdpowiedzUsuńPan Bolesław dziwi się światu. A wystarczyło poczytać w temacie:
OdpowiedzUsuń"W większości parafii pasterka rozpoczyna się o północy, ale godzina 24:00 wcale nie jest liturgicznym wymogiem. Stąd też niektóre kościoły rozpoczynają Mszę Świętą wcześniej, np. o godz. 22. Należy do nich już od kilku lat Bazylika św. Piotra w Watykanie, gdzie pasterka odprawiana jest pod przewodnictwem samego papieża.
Kluczowa nie jest zatem w tym przypadku godzina, ale pora rozpoczęcia Eucharystii. Pasterką nie nazywa się „Mszy sprawowanej o północy”, tylko „Mszę sprawowaną w nocy z 24 na 25 grudnia”. Co więcej, nie ma żadnych przeciwwskazań, aby w jednej parafii celebrowanych było nawet kilka pasterek (o różnych godzinach; w różnych miejscach)."
Czy to już przypadek bycia bardziej papieskim od papieża?
Sprawa kolejna to liczenie dni w kościele. Ponieważ jest tu ciągłość tradycji, to kolejny dzień liczy się już od zachodu słońca. To właśnie dlatego msza sobotnia odprawiana wieczorem jest faktycznie mszą niedzielną. Precyzyjne określenie momentu północy i związanego z nim liczenia kolejnego dnia (doby) jest możliwe dopiero od kilkuset lat. Całe tysiąclecia nie robiły sobie z tym kłopotu, a liczyły następny dzień po prostu od momentu końca jednego dnia - czyli zachodu słońca.
Anonimowy 30 grudnia 8:16. Rozumiem wypowiedź, która jednak niczego przełomowego nie wnosi do mojego artykułu i "nie rozwiązuje sprawy". Argumenty i rozumowanie w komentarzu (niedzielna msza w sobotę, pasterka w bazylice św. Piotra) utwierdzają mnie w przekonaniu, że jednak mam rację. Można nie kwestionować równoznacznej ważności dwóch pasterek w wigilię Bożego Narodzenia (już święto i nie ma obowiązku uczestniczenia we mszy św. w stricte Boże Narodzenie, ale to trzeba wyraźnie parafianom powiedzieć, a nie oszukiwać, że o 22:00 to nie jest Pasterka, tylko msza wigilijna. Zamieszanie, które wywołuje nasza Plebania z plebanem znam z autopsji, a potwierdza to wypowiedź anonima - Teresa. Proszę jednoznacznie określić, czy msza wigilijna o 22:00 w naszej
Usuńparafii jest mszą pasterską, czy nie jest? Czy w związku z tym jest obowiązek uczestniczenia we mszy św. w dzień Bożego Narodzenia 25 grudnia, czy takiego obowiązku nie ma, skoro starożytni chrześcijanie uważali wigilię za początek świętowania? Uważam też, że w ogłoszeniach parafialnych powinno być wytłumaczone jednoznacznie, jak ma się wigilia przedświąteczna (również Wielka Sobota przed Wielkanocą) do obowiązku uczestniczenia we mszy św. w święto. Zamieszanie pozostaje.
Zgodnie z tradycją każda Msza Św. odprawiana pomiędzy zachodem słońca w Wigilię, aż do wschodu słońca jest pasterką. Jest to równoznaczne z Mszą Św. w dzień Bożego Narodzenia. Tak to rozumiem.
UsuńPrzy okazji. Dlaczego zniszczono i zbezczeszczono grobowce proboszczów - fundatorów kościoła, czy rozebrano je za zgodą konserwatora zabytków, ewentualnie kiedy zostaną odbudowane - a może: czy prokurator został już powiadomiony o fakcie zniszczenia zabytków - co tą sprawą?
O nagrobki proszę się nie niepokoić, wszystko jest pod kontrolą konserwatora zabytków i będą odrestaurowane. Co do pasterki to jednak mamy jednakowe zdanie, ale do tego trzeba by jeszcze przekonać niektórych księży w naszej parafii, bo sieją zamęt wśród owieczek, a wilki tylko na to czekają.
UsuńW końcu dobra wiadomość :)
UsuńEj kolęda kolęda...polecam
OdpowiedzUsuńhttps://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-01-01/skapcy-i-kpiarze-proboszcz-o-parafianach-ktorzy-dali-za-malo-na-drzwi-do-plebanii/