Wracam
do obiecanek wyborczych bielawskiego OBSu, a ponieważ zaistniały takie, a nie inne
okoliczności, pociągnę temat do końca, przypominając OBSowi, czego to nie
naobiecywał zrobić w powiecie dla powiatu i dla Bielawy. Oczywiście, gwarantem
zrealizowania tych wyborczych obiecanek jest niezmordowany samorządowiec pan
Adam Domagała, który dostał się do Rady Powiatu, a nawet jest w Zarządzie
Powiatu, startujący z pierwszej pozycji na liście, tym samym realizując niejako
z marszu pierwszą obiecankę, a mianowicie punkt 10. programu:
„Zapewnienie Bielawie miejsca w Zarządzie Powiatu, gdzie od 8 lat Bielawianie nie mają swojego przedstawiciela i ważne decyzje w powiecie zapadają bez ich udziału.”
I pragnę zaznaczyć, że pan radny
powiatowy Adam Domagała jest jedynym przedstawicielem Bielawy w Zarządzie
Powiatu. To niewątpliwie zaszczyt dla nas i gwarancja szalonego rozwoju naszego
miasta w porozumieniu z obecnymi władzami samorządowymi Bielawy, a w szczególności
burmistrzem drem Andrzejem Hordyjem i radnymi Rady Miejskiej z OBSu panami:
Marcinem Rakiem i Tomaszem Tkaczem wraz z całym Klubem Radnych „Innowacyjna
Bielawa”. Już w tym miejscu apeluję do samorządowców w Bielawie – nie hamujcie
pozytywnego impetu pana Adama w składaniu i realizowaniu wniosków dotyczących Bielawy.
OBS w programie wyborczym do powiatu
w 2018 roku obiecywał oddanie zamku Sandreckich mieszkańcom, o czym już pisałem
(http://boleslawstawicki.blogspot.com/2019/11/czy-obs-kamie.html), i nowoczesnej ścieżce rowerowej do DDZ (http://boleslawstawicki.blogspot.com/2019/11/kiedy-bielawa-bedzie-poaczona.html), a dzisiaj piszę o tysiaku dla najzdolniejszych, niejako jako interpelację do
radnego powiatowego Adama Domagały:
- Panie Radny – co z tym tysiakiem?
Idea jak najbardziej słuszna tym
bardziej, że przedstawiona przez bielawskich nauczycieli, którzy dokładnie, jak
nikt inny, znają środowisko uczniowskie. Zauważenie niedoskonałości ustalania kryteriów
oceny uczniów w kontekście stypendialnego promowania i nowe propozycje, są jak najbardziej
na miejscu. Przejrzystość w przyznawaniu świadczeń pieniężnych dla młodych
ludzi i akceptacja przez nich systemów, jest niewątpliwie czynnikiem mobilizującym
do nauki i innej aktywności w ramach szkoły dla ambitnych uczniów.
Podobnie jest z propozycją
wyrównywania szans dla młodzieży z uboższych rodzin, choć w tym przypadku z
obiektywnym ustaleniem kryteriów może być problem.
Czy te zaproponowane systemy już są na
jakimś etapie realizowane? To pytanie do radnego powiatowego pana Adama
Domagały. Zapewne największą przeszkodą jest wygospodarowanie środków
finansowych.
A póki co, jak się dowiaduję, właśnie
wczoraj radni powiatowi uchwalili (dali sobie) podwyżkę diet radnych, jakby
jeszcze mieli mało.
No cóż, pazerność ludzka na
pieniądze nie zna granic i najwięcej zawsze potrzebują ci, którzy i tak już mają
dużo. Może to ze względu na ich filantropię, aby mogli fundować stypendia dla
zdolnej i ubogiej młodzieży, o co raczej naszych radnych powiatowych nie
posądzam, ale jeśli tacy są – to chylę przed nimi czoła.
(grafika
z materiałów wyborczych OBS)
Myśli Pan, że wymieniony z nazwiska radny przejmie się tym rozliczeniem? Cel osiągnął, pozostali wymienieni zresztą też... uruchomią siebie i swoich żołnierzy przed wyborami bo znowu będzie do osiągnięcia cel czyli dieta... a głupim jak zawsze radość z poklepania po ramieniu
OdpowiedzUsuńAni przez chwilę nie pomyślałem, że się przejmie. W 2023 roku znów będzie miał największe banery, a nawet stać będzie go na wynajęcie platformy ze swoją fa... z chwytnym hasłem i zapewnieniem w OBSerwatorze, jaki to był w powiecie skuteczny i dzielny. No cóż, taka jest polityka i tacy sa politycy szczególnie ci zaściankowi.
UsuńDla pana informacji,stypendia nie ruszyły z miejsca tak w powiecie jak w Bielawie. Nastąpił nawet regres,ale po co ja to piszę...
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację. Proszę mi wierzyć - trzeba pisać.
Usuń