To
już jest taki stały punkt ogłoszeń parafialnych w naszym kościele po wakacjach.
Jako że nasza parafia posiada parafialne czasopismo „Zwiastun”, które ukazuje się
i nie ukazuje w ciągu roku, a na pewno nie ukazuje się cyklicznie zgodnie z
oczekiwaniami. Na przykład Redaktor Naczelny czasopisma robi sobie przerwę
wakacyjną w wydawaniu. Tym razem Redaktor Naczelny zaledwie po kilku miesiącach
redaktorowania odszedł na inną parafię po kapłańskim stażu w naszej parafii. Odeszło
od nas dwóch księży po trzech latach służby i przyszło dwóch nowych, prosto po
święceniach, którzy, zgodnie z planem, za trzy lata odejdą i przyjdzie znowu
dwóch młodych po święceniach, chyba, że coś nie zadziała zgodnie z planem, co i
w naszej parafii się zdarza. I, jeśli takie ogłoszenie się ukaże po wakacjach,
to będzie to kłamstwo, dlatego, że „Zwiastuna” nie ma już na długo przed
wakacjami.
To, co nasz proboszcz wyprawia z tą
gazetą, to jest jakaś paranoja. Jeśli gazeta parafialna jest, to powinno
podchodzić się do jej wydawania poważnie, a nie spontanicznie i z doskoku zmieniając
co chwilę duchowną osobę odpowiedzialną za redagowanie. Teraz też zapewne
proboszcz wyznaczy kogoś, aby znów zebrał jakiś zespół redakcyjny, aby znów
poznał specyfikę parafii i oczekiwania parafian. Znów będzie zmieniony profil
gazety i układ.
Ksiądz Łukasz Bankowski, za którego
gazeta stała na wysokim poziomie, a który był opiekunem gazety przed księdzem
Kamilem Pawlikiem, nie chciał występować jako Redaktor Naczelny, a właśnie –
opiekun. To był wyraźny sygnał, że gazetę należy oddać do redagowania w ręce
parafian. Nie wierzę, żeby w osiemnastotysięcznej parafii nie znaleźli się ludzie
odpowiedzialni i chętni, aby redagowanie gazety pociągnąć. Myślę, że nasz
proboszcz jest tak zwanym hamulcowym w tej kwestii i cywilom, choćby nie wiem
jak religijnym i oddanym Panu Bogu i parafii, gazety nie odda.
Ale doszły mnie już i takie informacje,
że „Zwiastun” ma wychodzić okazyjnie, to znaczy z jakiejś okazji. Może to będą Święta
Bożego Narodzenia, Święta Wielkanocne, parafialny odpust i imieniny księdza
proboszcza. Proszę Redakcję, aby zwłaszcza o imieninach księdza proboszcza nie
zapomnieć w specjalnym, z tego tytułu, wydaniu.
Chce Pan naczelnym zostać?
OdpowiedzUsuńNie mam szans. Wypowiedziałem się już w tej sprawie w załączonym pod tekstem linku.
UsuńPanie Bolesławie słyszałem że młodzi księża modlą się aby nie trafić do naszej parafii pod rządy Księdza Proboszcza, a więc znana jest nasza parafia w Polsce ale nie z tej dobrej strony. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńTakie modlitwy młodych księży, jeśli to prawda, to próżne zabiegi. Obowiązuje posłuszeństwo i proboszcz jako kanclerz nic sobie z tego nie robi - to jest wyższa racja i jedynie słuszny kierunek. Może właśnie spada ilość powołań, bo młodzi ludzie nie chcą trafić do Bielawy. Znam również przypadki, że księża z naszej parafii odeszli na własną prośbę, ale to na pewno nie ze względu na proboszcza. Nawet nie godzi się tak pomyśleć. Swoją drogą chciałbym usłyszeć wiadomość, że nasz proboszcz odchodzi gdzieś daleko na wiejską parafię, a na jego miejsce przychodzi ks. Paweł Łabuda. Byłoby pięknie, i z korzyścią szczególnie dla proboszcza, a ja na pewno poczułbym się od razu ze 20 lat młodszy.
UsuńKsiądz na G.Iglicznej został skazany na 10 m-c prac społecznych.
OdpowiedzUsuńŚwidnicka Kuria podjęła"stosowne kroki",przewidziane przepisami Prawa Kanonicznego,żeby ukarać księdza.Czym są te"stosowne kroki",to tajemnica Kurii.Na razie Kuria na początek sierpnia zorganizowała mszę odpustową,którą będzie celebrował biskup Jerzy Dec.
Chyba Biskup IGNACY Dec??
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błąd.
Usuńno dobry pomysl !
OdpowiedzUsuń