Burmistrz dr Andrzej Hordyj zaczyna na Facebooku swoją kampanię wyborczą od deklaracji, że zamierza ubiegać się o reelekcję, a kampanię zaczyna od "napaści" na Kościół katolicki, do którego prawdopodobnie przynależy, a w tym konkretnym przypadku od "napaści" na swoją dawną parafię p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie, reprezentowaną przez ks. prałata dra Stanisława Chomiaka.
Poniżej przedstawiam skopiowany tekst wystąpienia burmistrza na Facebooku.
„Ad vocem sylwestrowych wystąpień ks. proboszcza Stanisława Chomiaka
31.XII.2023 r., podczas wszystkich mszy świętych, proboszcz parafii pw.
Wniebowzięcia NMP w Bielawie - ks. dr Stanisław Chomiak - przedstawił wiernym
sprawozdanie z działalności parafii w kończącym się roku. Oprócz danych
statystycznych i finansowych, duszpasterz bardzo krytycznie odniósł się do
relacji pomiędzy reprezentowaną przez niego parafią a bielawskim samorządem.
Zganił on zarówno organ uchwałodawczy (Radę Miasta), jak i organ wykonawczy
(burmistrza) za uniemożliwienie ubiegania się o dofinansowanie remontów zabytków
parafialnych (m.in. organów kościelnych oraz jednej z kaplic na cmentarzu
parafialnym) w ramach rządowego programu pn. Polski Ład. Wystąpieniem tym
ksiądz wypełnił swoją "groźbę krytyki z ambony", którą wyartykułował
w piśmie z dnia 18.I.2023 r.
Niestety proboszcz Chomiak, w swoim orędziu do parafian, zupełnie ominął
argumenty przedstawione w piśmie z dnia 31.I.2023 r., które były powodem
takiego stanowiska Gminy Bielawa.
Dlatego też, aby wszyscy bielawianie mogli zapoznać się z zaistniałą sytuacją,
postanowiłem przedstawić ją w pełni transparentnie, o co apelowałem we
wspomnianym wyżej piśmie. Stąd też zachęcam do przeczytania obu dołączonych do
niniejszego posta dokumentów, a także do lektury posta z dnia 20.VII.2023 r.
pt. "Ponad 1.000.000 zł dotacji na modernizację budynku SP 4 przy ul.
Ludowej w Bielawie".
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=742702367864966&id=100063756272340
Podkreślić należy, że rolą przedstawicieli gminy jest dbanie przede
wszystkim o jej interes. W budynku Szkoły Podstawowej nr 4 z Oddziałami
Integracyjnymi, zlokalizowanym przy ul. Ludowej 11, uczy się ponad 100 dzieci w
wieku 7-10 lat, w tym kilkanaście to osoby niepełnosprawne. Z uwagi na zły stan
techniczny elewacji obiektu oraz w trosce o bezpieczeństwo dzieci, teren wokół
szkoły został wygrodzony. Dzięki pozyskanej w ramach Polskiego Ładu dotacji,
sytuacja ta ulegnie radykalnej poprawie już w 2024 r.
Z przykrością stwierdzam, że niedopowiedzenia ks. dra Chomiaka mogą
częściowo wpłynąć na wynik zaplanowanych na kwiecień br. wyborów samorządowych.
W przeciwieństwie jednak do wielu innych samorządowców, którzy przedłożyli swój
interes polityczny, nad dobro reprezentowanej przez siebie gminy, ja swoich decyzji
nie żałuję.
Obejmując fotel Burmistrza Bielawy przyjąłem bowiem do realizacji trudną
misję poszukiwania alternatyw rozwojowych dla naszego miasta, a dzięki
efektywnej pracy całego zespołu samorządowego udaje się wdrażać je w życie.
Dlatego też, mimo negatywnej oceny proboszcza Chomiaka, zamierzam ubiegać się o
reelekcję, licząc na pozytywny werdykt uczestniczących w wyborach bielawian.
Przyznaję,
że jestem zaskoczony treścią tego wystąpienia, tym bardziej, że nie
przypuszczam, żeby burmistrz osobiście słyszał wypowiedzi proboszcza w tę
sylwestrową niedzielę. Być może ktoś z uprzejmych podkablował, albo ma
nagranie. W takim wypadku pisanie „Ad vocem”, chyba jest nieuprawnione.
Ja
przeczytałem kilkakrotnie tę wypowiedź i załączone pisma i z przykrością
stwierdzam, że burmistrz okazuje się osobą, która nie chce współpracy nawet
wtedy, kiedy to go nic nie kosztuje.
Ja
naprawdę nie będę się nad tym problemem rozwodził, bo nadepnąwszy burmistrzowi
na odcisk i nieopatrzne choć właściwe w moim mniemaniu określenia jego zachowań
i osobowości, mogłoby mnie narazić na szykany z jego strony, przed czym
lojalnie przestrzegał na początku swojej kadencji, obejmując urząd burmistrza.
Niemniej jednak co nieco trzeba napisać, choć Hordyja po prostu, tak po ludzku,
się boję.
Ja
słyszałem to wystąpienie ks. proboszcza, w którym poinformował o braku chęci
wysłania wniosków przez burmistrza, czy Urząd Miasta na remont organów i
kaplicy cmentarnej. Na to są te pieniądze i to chyba jedyna prośba ze strony
parafii przez całą, prawie sześcioletnią, kadencję burmistrza Hordyja. To była
tylko informacja, że burmistrz na to pośrednictwo nie wyraził zgody,
podpierając się stanowiskiem Rady Miejskiej. Gdyby burmistrz chciał, to by taki
projekt przez Radę Miejską przeszedł, bo ma na nią pełny wpływ i Rada
przyklepie wszystko to, co burmistrz zarządzi.
Zastanowiło
mnie podczas tego sprawozdania ks. proboszcza informacja, dotycząca wypowiedzi
burmistrza, że Rada na to się nie zgodzi, co odebrałem, że nie stawało to na
Radzie, a burmistrz z góry wie, jak Rada się zachowa. Pełna lojalność i pełna
kontrola.
Ponieważ
może nie wszyscy z Czytelników bloga mają dostęp do Facebooka, to załączam
również przedstawioną przez burmistrza korespondencję:
Kolejny
raz razi mnie to, że burmistrz dr Andrzej Hordyj w swoich postach używa w
ogromnej ilości różnego rodzaju ikonek niczym małolat. W oficjalnych pismach to
nie przystoi i jest niepoważne – to moja opinia. Również uważam, że w
korespondencji jaką przedstawia, nie powinno być jego ingerencji w postaci
podkreśleń i strzałek. To burmistrzowi nie przystoi, ale on już tak ma.
Pod
tym postem, jak to już jest nagminne, ubliża się Kościołowi i księdzu
proboszczowi, a burmistrz na to nie reaguje. Czyżby nieograniczona wolność
słowa? Nie cytuję tych wypowiedzi, bo są obraźliwe.
I
na sam już koniec życzenia dla mieszkańców Bielawy, w związku z rozpoczęciem
kampanii przedwyborczej przez dra Andrzeja Hodyja, obecnego burmistrza Bielawy
na Facebooku – dajcie już sobie z Hordyjem spokój. Myślcie o Bielawie, o jej przyszłości,
o przyszłości swojej, swoich dzieci i wnuków w tym mieście, a nie o tym, jak
nabijać kasę miernym samorządowcom.
Panie
Hordyj, a Pan niech pisze za siebie, a nie za innych, wystawiając im laurkę:
„W przeciwieństwie jednak do wielu innych
samorządowców, którzy przedłożyli swój interes polityczny, nad dobro
reprezentowanej przez siebie gminy, ja swoich decyzji nie żałuję.”
Panie
Burmistrzu! Pana już nie potrzebujemy! Pan już swoje zrobił! Niech Pan odejdzie
i nie wraca!
Pieniędzy na remonty nie macie, a nowy kościół budujecie? Ile kasy poszło na budowę? Teraz tylko szkielet został, który popada w ruinę.
OdpowiedzUsuńNiech Chomiak pojedzie do Świdnicy do bpa. Mendyka, zobaczymy ile mu da? A poza tym, z jakiej racji Burmistrz ma dawać Kościołowi pieniądze z miasta?
OdpowiedzUsuńTo nie są pieniądze z kasy miasta, a chodziło tylko o pośrednictwo UM w przekazaniu wniosku do ministerstwa. Poza tym chcę zaznaczyć, że do tej parafii należy prawie połowa (12 tysięcy) mieszkańców Bielawy, deklarujących się jako katolicy, parafianie i jako mieszkańcy też mają prawo coś otrzymać. W tym przypadku należy wyraźnie wyartykułować złą wolę burmistrza.
UsuńTa wazelina w stosunku do kościoła na tym blogu już niesmaczna jest.
OdpowiedzUsuńNiesmaczne są takie komentarze, jak również żądanie publikowania komentarzy, w których w bezczelny i w prymitywny sposób ubliża się innym osobom. I pisanie o cenzurze, kiedy pisze komentarz ruski troll bez imienia, nazwiska i twarzy, którego nie można pociągnąć do odpowiedzialności za znieważenie, jest nieuprawnione tym bardziej, że jest prośba, aby komentarze były tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne.
UsuńJedyna osobą, która ubliża innym na tym blogu jest tylko i wyłacznie Pan
UsuńW jaki sposób komentarz o tym, że kościół ma nieopodatkowane pieniądze z chrzcin, ślubów i pogrzebów jest obraźliwy???
UsuńA gdzie pieniądze z kolędy, chrztów, ślubów, pogrzebów, zamawianych mszy? Co ty Stawicki myślisz, że naród jest taki głupi? Najpierw zacznijcie się rozliczać, a później wyciągajcie ręce po państwowe pieniądze.
OdpowiedzUsuńNiedawno komentowałeś jak mało rodzi się dzieci w naszej Bielawie.
UsuńJak jesteś taki"bystry",to oblicz sobie jaką"ogromną"kasę otrzymuje nasz ksiądz za chrzty,pogrzeby,itd...to bardzo proste.
Nie jesteśmy na Ty, patyku. Już to kiedyś pisałem. Tykaj sobie prosiaka.
OdpowiedzUsuń