No
i zrobiło się na działce sucho. U nas jest taka ziemia, że w takich sytuacjach
zaraz pęka. Co prawda trochę wody mamy, ale o wodzie może innym razem.
Mamy na działce dwa berberysy i jak
na działkę, to całkiem pokaźnych rozmiarów. Jeden jest przy bramce, a drugi
usytuowany tak, aby zasłaniał kompostownik. Właśnie teraz kwitną drobnymi
kwiatkami. Nie lubię go, bo strasznie kłujący.
Za to jeżynę mamy bezkolcową. Posadziłem
tak przy stelażu, że ma rosnąć z jednej i z drugiej strony. Dobrze jest tak na
jesieni dojrzałą jeżynę skubnąć. Pod jeżyną rosną truskawki, aby wykorzystać
miejsce.
Funkie
mamy jeszcze pod szopą na różne rupiecie, które na działce się przydają. Z
przodu jest skalniak, a górą winogron.
Przy
oczku wodnym rośnie paproć i jeszcze coś, czego nie znam.
Mamy
też krzaczek żurawiny, który w zeszłym roku kupiliśmy w Miłosnej pod Warszawą.
Może będą kiedyś owoce.
Pani
sąsiadka przy okazji chce też pochwalić się wyjątkowym kwiatem, a mianowicie piwonią
drzewiastą. Bardzo ładny kwiat i ładnie pachnie. Takiego jeszcze nie widziałem.
Przy paproci,to kuklik,który można spotkać na łąkach.Z powodu suszy w 2015 roku,moje oczko wodne o powierzchni ok.10m2 wyschło.Wcześniej ponad 40 rybek zjadły koty.Teraz ukryte w rododendronach polują na ptaki.Koty mordują najwięcej ptaków-ok.70%,nie wiatraki-0,002%.Wiatrak i inne rzeźby(dzieło moich rączek)ukradli z mojego ogródka złodzieje,gdy przebywałem na zagranicznych wojażach.Sąsiadowi ukradli płot:))
OdpowiedzUsuńPiwonia super!Jeśli sąsiadka jest MAMĄ-to wszystkiego najlepszego,
jeśli nie to...
https://www.youtube.com/watch?v=g5s9w7GZkBE
...pozdrawiam wszystkie mamy!
Oj tam płot, mojemu znajomemu włamali się na budowę domku i ukradli ... drzwi antywłamaniowe :)
UsuńTA
Gdy budowaliśmy jeden z kanadyjczyków w rejonie Chobieni nad Odrą
Usuń(za Lubinem).Na weekendy cały sprzęt zostawał na budowie w bunkrze.
Pewnego razu gdy wróciliśmy w poniedziałek rano,bunkier był wyczyszczony przez miejscowych złodziejaszków.
Przepłynęli Odrę łodzią,przeskoczyli przez płot,rozwalili zamki,załadowali wszystkie elektronarzędzia na nasze taczki,i przewieźli ok.500 metrów do łodzi.Taczek nie zabrali,zostawili na brzegu Odry,tuż obok przeprawy promowej.
Kradzież została zgłoszona na policję.Nic nie odzyskano.Zakupiono nowe elektronarzędzia i zatrudniono stróża.Ale i tak jeszcze raz nas okradli-pilarkę stołową:)Próbowali także włamać się do samochodów-uszkodzili zamki.
Wiosna zawitała do ogrodu!
OdpowiedzUsuń